Opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny dane na temat sprzedaży detalicznej w maju pozwalają na delikatny optymizm. Według ekspertów mBanku do wzrostów możemy wrócić już w czerwcu.
W sklepie z ubraniami bardziej się zastanowię, czy rzeczywiście potrzebuję piątej pary spodni, czy jedna-dwie mi wystarczą. Takie będą konsekwencje tego kryzysu. Demokracja w Polsce? Jestem o nią spokojna.
GUS opublikował dziś pełne dane o wzroście PKB w pierwszym kwartale tego roku. Wynik niezły, ale nadziei nie ma co rozbudzać
W tym roku PKB Polski może się skurczyć o 3,8 proc. - przewiduje agencja ratingowa Moody's. To niemal dwa razy większy spadek niż we wcześniejszej prognozie tej agencji.
"Lepsze od oczekiwań i dające optymizm" kontra "To już historia" - jaka jest prawda o pierwszych danych o polskim PKB w czasie kryzysu?
Umiarkowanie głęboka recesja, a potem dynamiczne odbicie - to najnowsza prognoza Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju dla Polski. Przejdziemy przez ten kryzys względnie suchą stopą?
Z powodu pandemii koronawirusa gospodarkę UE czeka największy szok od Wielkiej Depresji i spadek w tym roku PKB o 7,4 proc. Najmniej skurczy się gospodarka Polski, tylko o 4,3 proc. - przewiduje Komisja Europejska.
Już w pierwszym kwartale tego roku gospodarki UE i USA zostały mocno poturbowane. A przecież wtedy dopiero wchodziły w recesję wywołaną pandemią koronawirusa. Będzie więc tylko gorzej.
W czasie pandemii koronawirusa Szwecja nie wprowadziła takich ograniczeń dla społeczeństwa i gospodarki, jak inne państwa. Mimo to jej gospodarka może się skurczyć o niemal 10 proc. - przewiduje bank centralny Szwecji.
Nie pomógł szturm Polaków na sklepy przed epidemią. Sprzedaż detaliczna zaliczyła w marcu ostry spadek. A kwiecień na pewno nie będzie lepszy.
W pierwszym kwartale tego roku PKB Chin spadło pierwszy raz co najmniej od 1992 r., i to od razu aż o - 6,8 proc. Ale to głównie skutek wywołanej przez koronawirusa zapaści w styczniu i lutym, bo już w marcu gospodarka Chin stawała na nogi.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje, że z powodu kryzysu wywołanego koronawirusem światowa gospodarka w tym roku gwałtownie się skurczy - o 3 proc. W Polsce spodziewać się można recesji na poziomie 4,6 proc., co na tle wielu krajów nie jest złym wynikiem.
Co najmniej trzy kwartały na głębokim minusie - takie są oczekiwania ekonomistów mBanku. Kolejne zespoły analityczne rewidują w dół prognozy dla Polski. Cena euro mocno zbliży się do 5 zł.
Rząd przestaje udawać, że sytuacja gospodarcza jest pod kontrolą. Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, który odpowiada za zarządzanie kryzysem w gospodarce, spodziewa się nawet 10-procentowej recesji i długiego wychodzenia z kryzysu
W tym roku czeka nas ostra recesja. Będziemy blisko gospodarczego nokautu - wynika z raportu ekonomistów Citi Research.
- Na razie znamy mało szczegółów, sam kierunek wspierania miejsc pracy jest dobry, ale diabeł tkwi w szczegółach. Ten rząd niestety ma manierę odpowiadania na problemy mnożeniem funduszy - mówi o antykryzysowych pomysłach rządu dr Aleksander Łaszek, ekspert Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Amerykański bank Morgan Stanley opublikował swoje najnowsze przewidywania gospodarcze w cieniu koronawirusa. Podstawowy scenariusz zakłada, że świat już jest w recesji.
Paniczna wyprzedaż na giełdach, waluty drożeją. Z powodu koronawirusa polską gospodarkę czeka ostre hamowanie. Już dziś wiadomo, że tempo wzrostu będzie o wiele niższe od przewidywań sprzed jeszcze kilku tygodni.
Decyzja amerykańskiej Rezerwy Federalnej nie była całkiem nieprawdopodobna, ale i tak bank zaskoczył tym zdecydowanym ruchem. Wszystko z obawy, że epidemia koronawirusa zepchnie gospodarkę w recesję
Zeszłoroczne prognozy wzrostu polskiego PKB są prawdopodobnie nieaktualne. mBank przewiduje kryzys w strefie euro i ostre spowolnienie wzrostu gospodarczego w Polsce.
Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące wzrostu gospodarczego w 2019 r. potwierdzają, że kończy się wyjątkowa koniunktura w polskiej gospodarce. W tym roku dynamika PKB powróci do średniej z ostatnich trzydziestu lat.
Inwestycje to oczko w głowie premiera Mateusza Morawieckiego. Dużo obiecywał, zapowiadał. Ale chęć firm do wydawania pieniędzy jest coraz słabsza. I winę ponosi tu w głównej mierze chaos rządów PiS
W roku ubiegłym gospodarka rosła najwolniej od 2016 roku mimo luźnej polityki pieniężnej NBP i rosnących wydatków socjalnych mających pobudzić konsumpcję. Wprawdzie 4 proc. wzrostu to wciąż niezły wynik, ale trend jest niepokojący.
4 proc. wyniósł wzrost PKB w Polsce w całym 2019 r. - podał GUS. Na tej podstawie można wyliczyć, ile wyniósł w IV kwartale. - Negatywny trend jest potężny - komentuje ekonomistka Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.
- Obecne spowolnienie gospodarcze to raczej korekta w cyklu koniunktury. Niestety, jej kolejny szczyt będzie niższy od poprzedniego - przekonują ekonomiści BNP Paribas, którzy przedstawili swoje prognozy gospodarcze na następne dwa lata.
- Wzrost gospodarczy oparty na eksploatacji zasobów to droga donikąd - przestrzegają uczestnicy szczytu w Davos. Przekonują, że na przejściu na zieloną stronę mocy też zyskamy, bo to nowe inwestycje i miejsca pracy.
Wzrost produkcji przemysłowej w grudniu 2019 r. był dużo niższy od oczekiwań analityków. Najprawdopodobniej wzrost PKB w tym i zeszłym roku będzie niższy, niż zakładano.
W tym roku światowa gospodarka urośnie o 2,5 proc. - przekonują eksperci Banku Światowego. Niestety, Europa będzie rozwijać się jeszcze wolniej.
Główny Urząd Statystyczny opublikował dane, z których wynika, że Podkarpacie w 2018 roku miało najwyższy wśród województw w kraju wzrost gospodarczy. PKB wzrosło o 7,8 proc. w porównaniu rok do roku. - Weszliśmy na ścieżkę wzrostu gospodarczego, o której marzyliśmy. Jesteśmy liderem - komentuje Marek Cierpiał-Wolan, dyrektor Urzędu Statystycznego w Rzeszowie.
BMW miało zbudować u nas fabrykę, ale akcjonariusze koncernu zainwestowali wcześniej w farmy wiatrowe w Polsce, a PiS je zniszczył. Z Ryszardem Wojtkowskim rozmawiają Piotr Miączyński i Leszek Kostrzewski.
Ponad połowa krajowej wartości produktu krajowego brutto została wytworzona w pięciu regionach: warszawskim stołecznym, śląskim, wielkopolskim, dolnośląskim i małopolskim. Zachodniopomorskie jest w ogonie. Koniunkturę nasi przedsiębiorcy oceniają gorzej niż rok temu, niższe od średniej krajowej są też płace.
Polska gospodarka zaciąga hamulec. Konsumenci wstrzymują wydatki, firmy i samorządy tną inwestycje. A dobra wiadomość?
Na razie nasz wzrost PKB ratuje konsumpcja. Ale wszystko ma swoją cenę. Polityka gospodarcza rządu przypomina doraźne łatanie dziur, przy czym cały czas nie zwiększa się ilość materiału. I w końcu może zacząć go brakować.
- Naprawiamy polskie sprawy jak nikt po '89 roku - chwalił się premier Mateusz Morawiecki. W jego wystąpieniu pełno było jednak nieścisłości i niedopowiedzeń. Jakich?
Opublikowane dziś rano wyniki niemieckiej gospodarki w trzecim kwartale zaskoczyły ekonomistów. Choć nadal są słabe, to nie ma recesji. GUS podał z kolei prognozy wzrostu PKB dla Polski.
KE przewiduje, że w przyszłym roku nasz wzrost PKB będzie aż o 0,4 pkt proc. mniejszy niż założony w ustawie budżetowej. To kolejny pesymistyczny prognostyk dla Polski, która spada z podium krajów o najwyższym wzroście w UE.
PiS robi wszystko, aby pokazać, że potrafi odpowiedzialnie zarządzać finansami publicznymi. Tyle że za jego zbilansowany budżet, o ile jednak uda się go tak skonstruować, możemy jako kraj zapłacić najwyższą cenę: wiarygodność.
Po zaskakująco niezłych danych o produkcji przemysłowej wydawało się, że w gospodarce jesień jeszcze nie nadeszła. Ale sprzedaż detaliczna też zaskoczyła - tyle że na minus.
Nie tylko pomysły czysto ekonomiczne, ale także zmiany w sądownictwie zostały mocno skrytykowane w najnowszym raporcie agencji Moody's. Prognozy dla Polski opublikował także Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Tempo wzrostu polskiej gospodarki może w 2019 r. wynieść 4,3 proc., ale potem spowolni. Słabnie bowiem koniunktura w Unii Europejskiej.
Copyright © Agora SA