Byli nie tylko mieszkający i pracujący w Szczecinie obywatele Ukrainy, ale także Białorusini, wspierający ich Polacy, a także marszałek województwa i prezydent Szczecina.
Wybory 2023. - Bierzcie sprawy w swoje ręce, spotkajmy się 15 października przy urnach wyborczych - tak do udziału w parlamentarnych wyborach przekonywała kobiety Katarzyna Opiekulska, przedsiębiorczyni i inicjatorka wielu biznesowych wydarzeń w Szczecinie.
Architekt Robert Konieczny przygotował koncepcję rewitalizacji pl. Solidarności w Szczecinie polegającą na zwiększeniu powierzchni zieleni na placu do 1,2 tys. m kw. Muzeum Narodowe w Szczecinie ogłosiło przetarg na wykonanie przebudowy, ale oferty, które wpłynęły, są za drogie.
Jak co roku w ostatni weekend sierpnia orkiestra Opery na Zamku, jej goście (tym razem solistką była Sylwia Różycka) i prowadzący koncert "Sierpniowe Przełomy" Tomasz Raczek zabrali szczecinian w nastrojową podróż przez świat polskiej muzyki filmowej. Gościem specjalnym był marszałek Senatu Tomasz Grodzki. W niedzielę wieczorem aura nie sprzyjała koncertowaniu w plenerze, padał deszcz, ale nie zraziło to melomanów. Tradycyjnie, wspólnie z muzykami, zaśpiewali "Mury" Jacka Kaczmarskiego, a na koniec "Sen o Victorii" grupy Dżem. Organizatorami koncertu, który ma upamiętniać szczecińskie strajki w 1980 i 1988 r., są marszałek województwa i Opera na Zamku.
Takiej pogody w czasie pięcioletniej historii Marszów Równości w Szczecinie jeszcze nie było. Zaraz na początku lunęło i rozpętała się burza. Na pl. Solidarności uczestnicy brodzili w jeziorze po kostki w wodzie.
Strajk Kobiet wrócił na plac Solidarności w Szczecinie. Demonstracja pod hasłem "Ani jednej więcej!" to wyraz sprzeciwu po śmierci 33-letniej Doroty, która w piątym miesiącu ciąży zmarła w szpitalu w Nowym Targu.
"Polskie prawo antyaborcyjne zabija". W całej Polsce, także w Szczecinie, organizowane są protesty przeciwko drakońskiemu prawu aborcyjnemu po śmierci 33-letniej Doroty.
"O Polskę trzeba dbać i pielęgnować ją jak własną rodzinę". Trzecia edycja akcji Tour de Konstytucja dotarła w piątek do Szczecina.
- To nie jest protest polityczny, to jest walka o polskie rolnictwo - mówili rolnicy podczas środowej blokady placu w centrum Szczecina. Domagają się konkretnych działań w celu zablokowania napływu ukraińskiego zboża i chcą, by do Szczecina przyjechał premier Mateusz Morawiecki.
Rolnicy powtórzyli we wtorek demonstrację, czyli przejazd traktorami przez centrum Szczecina. W środę akcja może być jeszcze bardziej uciążliwa.
Mariczka Rozvadovska stanie podczas manifestacji na pl. Solidarności w Szczecinie ze zdjęciem swojego brata. Tak samo jak wiele innych sióstr, żon, matek, przyjaciół i znajomych, których bliscy zginęli, walcząc w Ukrainie.
Filmowcy kręcą w Szczecinie zdjęcia do "Odwilży 2", "Zbrodni wyspy Uznam" i komedii "Good Grief".
Polska opiera się na przestarzałym systemie energetycznym, który teraz na dodatek stał się źródłem kryzysu. Rządzący muszą podjąć natychmiastowe działania - podkreślają aktywiści z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.
- Kobiety zawsze są ofiarami religijnego fundamentalizmu i patriarchatu - mówi Magda Górecka, aktywistka. Szczecin przyłącza się do protestów poparcia dla Iranek, które nie dają się podporządkować dyktatorskiemu rygorowi.
Niebiesko-żółty i biało-czerwony dym. Ukraińcy, Polacy, Białorusini i Gruzini. Z flagami narodowymi, Polski Walczącej i tęczowymi.
Zbierzmy się wszyscy razem i wesprzyjmy Ukrainę w trudnych dla niej czasach. Przypomnijmy wszystkim, że nie zapomnieliśmy, co dzieje się za wschodnią granicą Polski. Ukraina potrzebuje pomocy - apeluje Stowarzyszenie Mi-Gracja.
Tour de Konstytucja już w Szczecinie. - Mam nadzieję, że zasiejemy ziarenko w waszych głowach, weźmiecie dwa, a nie jeden egzemplarz konstytucji i wręczycie komuś - mówił Robert Hojda w środę na pl. Solidarności.
4. Szczeciński Marsz Równości już w ten weekend wyruszy z placu Solidarności w Szczecinie. Kolorowa parada ma być demonstracją akceptacji dla osób LGBT. - Ten jest zboczony, kto sieje nienawiść - podkreślają, jak co roku, uczestnicy i organizatorzy marszu.
Tour de Konstytucja to spotkania z niepokornymi sędziami, porady organizacji, które walczą o prawa człowieka, zbiórka podpisów przeciwko politycznym dyscyplinarnym postępowaniom wobec prokuratorów i sędziów. W Szczecinie odbędzie się na pl. Solidarności i na plaży w Trzebieży.
Kilkaset osób przyszło w sobotę wieczorem na pl. Solidarności w Szczecinie, by zaapelować do ONZ i Czerwonego Krzyża o doprowadzenie do zawieszenia broni w Mariupolu oraz ewakuacji cywilów i ukraińskich żołnierzy. W manifestacji "Azovstal walczy o nas - walczymy o Azovstal" wzięli udział głównie Ukraińcy, którzy uciekli przed wojną i znaleźli schronienie w Szczecinie. W czasie manifestacji odczytano apel do ONZ i Czerwonego Krzyża, skandowano "Save Azovsta!". Młodzież i dzieci z Ukrainy śpiewały ukraińskie pieśni a najmłodsi rysowali ukraińskie flagi na placu, jak trzyletnia córka Oleha i Ludmiły, którzy przed wojną mieszkali w Mariupolu. Oleh w chwili wybuchu wojny pracował w USA, Ludmiła pod koniec marca z trzyletnią córką uciekła z Mariupola. Spotkali się w Szczecinie, gdzie zatrzymali się u znajomego Oleha. Oblężenie Mariupola i gehenna ludności trwa od ponad dwóch miesięcy. Miasto jest zrujnowane, zginęło wielu cywilów, brakuje wody, jedzenia, leków. Rosjanie nie przestrzegają żadnych konwencji. Ostatnim bastionem oporu są zakłady metalurgiczne Azowstal. Kilka dni temu świat obiegły wstrząsające zdjęcia obrońców zakładów z pułku Azow. Na wrzuconych na kanał pułku Azow na Telegramie fotografiach widać rannych żołnierzy. Niektórzy mają poranione twarze, owinięte bandażami ramiona, kilku ma amputowane ręce. Są brudni, wycieńczeni. Pod zdjęciami zamieścili apel o pomoc. Rosjanie nie chcą się zgodzić na ich ewakuację.
Na Marszu Niepodległości w Szczecinie były nacjonalistyczne hasła, przegląd odzieży patriotycznej, rekonstruktorzy historyczni, Krzywousty i dzielni żołnierze broniący naszych granic przed migrantami.
Młodzież i emeryci, szczecinianie i mieszkańcy powiatów, działacze opozycji i Strajku Kobiet, wolnościowcy. Wszyscy zwołują się w internecie na godzinę 18 w niedzielę. Manifestacja odbędzie się na pl. Solidarności w Szczecinie.
"My zostajemy w UE" w Szczecinie. Stolica Pomorza Zachodniego jest na mapie niedzielnych demonstracji przeciwko wyprowadzaniu Polski z Unii Europejskiej. Na gmachu Urzędu Miasta zawisła w piątek unijna flaga.
Dlaczego pl. Solidarności w Szczecinie ma być poprawiony w taki sposób, by stał się bardziej ekologiczny? - Naszą ambicją jest, by nasze realizacje ciągle ulepszać zgodnie z wiedzą, jaką mamy tu i teraz - wyjaśnia architekt Robert Konieczny.
Manifestacja rozpocznie się dzisiaj o godz. 16. Głos zabiorą kobiety represjonowane za udział w strajkach i walkę o woje kobiet.
Zabierzcie ze sobą zielone chustki, koszulki, kartki - symboliczny kolor walki Argentynek o aborcję. One wygrały, nam też się uda - nawołują organizatorki niedzielnego protestu.
Około 80 osób wzięło udział w manifestacji pod hasłem "W imię demokracji", która rozpoczęła się o godz. 16 na pl. Solidarności.
"Szczecin mówi dość! Przyjdź i wykrzycz, co myślisz!" - takie jest hasło piątkowej manifestacji na placu Solidarności, która rozpocznie się o godz. 18. Strajk Kobiet znów rośnie w siłę i zwiększa się frekwencja protestujących.
- Ten głośny protest może sprawić, że rządzący Unią Europejską nie pomylą głosu PiS-u z głosem społeczeństwa - mówił podczas wtorkowej manifestacji Filip Malejewski z KOD Zachodniopomorskie.
- To nagroda dla wszystkich strajkujących od października kobiet. Traktuję ją jako wyróżnienie dla nas wszystkich - powiedziała na placu Solidarności prof. Inga Iwasiów, tegoroczna zwyciężczyni plebiscytu szczecińskiej "Gazety Wyborczej" Szczupak 2020.
Plakaty "europejskie" zawisły na szczecińskim pl. Solidarności. To pomysł Andrzeja Błażejczyka na 50. rocznicę robotniczej rewolty Grudnia '70.
- Dziś pisze się historia! W rocznicę ogłoszenia stanu wojennego przypomnijmy, jak kończą się próby nacisku, represji i ograniczania praw - takimi słowami do przyjścia w niedzielę na plac Solidarności zachęcają organizatorki protestu.
Szczecin dołączył do Łańcucha Tańca - międzynarodowej akcji w obronie praw polskich kobiet. Podczas protestu "Nie będziemy wam po(d)ręczne! To jest wojna" grupa manifestantek wykrzyczała i odtańczyła utwór znany z protestów kobiet z Gniezna.
Strajk Kobiet we Wrocławiu w poniedziałek, 2 listopada miał kilka odsłon. Protesty rozpoczęły się w różnych częściach miasta, o różnych porach i w różnej formie. Na koniec wszyscy uczestnicy spotkali się na pl. Solidarności, pod siedzibą PiS
"Nasze prawa - wspólna sprawa" - pod tym hasłem kolejny spontaniczny protest organizują młodzi szczecinianie. Manifestacja rozpocznie się o godzinie 16 na placu Solidarności.
Kompromis? Nic z tego. "Uprzejmie proszę wypier...ć" - w takich nastrojach i pod takimi transparentami protestowały w piątek kobiety na pl. Solidarności w Szczecinie.
Kilka tysięcy osób protestowało na pl. Solidarności w Szczecinie przeciwko decyzji zależnego od Prawa i Sprawiedliwości Trybunału Konstytucyjnego, który w czwartek stwierdził, że przepisy dotyczące aborcji w przypadku ciężkich wad płodu są niekonstytucyjne.
Manifestacja "Krzyczymy za was!" odbyła się w niedzielę o godz. 13 na szczecińskim pl. Solidarności.
To będzie protest zarówno przeciwko przemocy wobec kobiet jak i niesprawiedliwym wyrokom sądów. Chodzi m.in. o dwa głośne przypadki gwałtów. "Skoro głosy ofiar wciąż są ignorowane, będziemy krzyczeć za was" - zapowiadają organizatorzy.
W niedzielę 40. rocznica zakończenia słynnego strajku i podpisania pierwszego z trzech Porozumień Sierpniowych. Chociaż znaczną część planowanych imprez odwołano, to i tak sporo będzie się działo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.