W niedzielę na placu Solidarności w Gdańsku zorganizowano wiec poparcia dla Lecha Wałęsy. Jak podali organizatorzy, na miejscu było ok. 25 tys. osób.
Radnym PiS nie podoba się, że na placu Solidarności w Gdańsku manifestowały m.in. Komitet Obrony Demokracji czy feministyczna manifa, więc wystąpili do wiceministra kultury, aby ograniczył możliwość demonstrowania w tym miejscu. - To niedorzeczna próba ograniczania wolności zgromadzeń i zawłaszczenie tego placu - odpowiadają feministki i KOD.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.