- Byłam w szoku. To brak szacunku, to odarcie z godności - mówi pani Małgorzata.
W Płocku będzie w końcu grzebowisko dla zwierząt. Władze miasta wyznaczyły już działkę. Żeby rozpocząć inwestycję, trzeba ją przekwalifikować.
W Rybniku wybudowano krematorium, które za bardzo hałasuje. Problemem jest zbyt głośny piec, więc trzeba zamontować instalację wytłumiającą. Wciąż nie wiadomo, kiedy rozpoczną się kremacje.
W Czulicach pod Krakowem odkryliśmy wspólny grób dwóch chłopców z IV/V w. n.e. Jeden z nich był Europejczykiem, a drugi Hunem.
Archeolodzy odkryli w południowo-zachodniej Francji prehistoryczny pochówek kobiet, które poddano torturze stosowanej współcześnie przez włoską mafię. Uwaga! Będą drastyczne szczegóły.
Archeolodzy badający grób zmarłej 3 tys. lat temu kobiety zauważyli, że w jej miednicy znajduje się coś niezwykłego. To była masa kostna ze zdeformowanymi zębami.
Z raportu Unii Metropolii Polskich jasno wynika, że duże miasta, w tym Warszawa, coraz dotkliwiej odczuwają problemy braku miejsca na nowe groby czy odpadów cmentarnych. Jednocześnie coraz chętniej rezygnujemy z tradycyjnych pogrzebów.
- Nie można po prostu pozwolić ludziom brać prochy bliskich do domów i rozsypywać, gdzie chcą. Ale nie może być tak, że na pogrzeb składa się cała rodzina, albo trzeba brać kredyt - mówi Sławomir Pawlik, który z cmentarną drożyzną walczy od lat.
Krąg Pamięci w Rybniku. Początkowo prochy zmarłych rozsypywano, ale szybko z tego zrezygnowano, bo okazało się niezgodne z prawem.
Europejczycy żyjący około 15 tys. lat temu zjadali swoich zmarłych. Czy dlatego, że brakowało im żywności? Odpowiedź jest inna.
Pani Ewa czytała w "Wyborczej" o kremacjach, ekournach i rozsypywaniu prochów. Byłaby taką opcją bardzo zainteresowana, ale nie ma komu przekazać swojego życzenia. Nie może tego zrobić nawet za pomocą testamentu
Do końca kwietnia powinno być gotowe kolumbarium na Cmentarzu Komunalnym na Firleju w Radomiu. A kilka dni wcześniej radni zdecydują, czy przyjąć zaproponowane przez dyrekcję cmentarza opłaty za nisze i pochówki w nich.
- Na ścianie plakat z "gołą babą", zwłoki pokazali nam w korytarzu przy windzie, a najgorsze było powiedzonko o "patelni" - opowiada nasz czytelnik.
Gubernatorka Nowego Jorku Kathy Hochul zalegalizowała w sobotę "naturalną redukcję organiczną", czyli proces, który od kilku lat staje się coraz popularniejszą formą ekologicznego pochówku. Częściej nazywa się go po prostu kompostowaniem ciała po śmierci.
Na wałbrzyskim cmentarzu parafialnym urnę z prochami zmarłego mężczyzny pochowano w niewłaściwym grobie i trzeba ją było odkopywać. Rodzina była zdruzgotana, ksiądz zażartował: Cieszmy się, że to nie była trumna.
Na cmentarzu komunalnym w Poznaniu powstało miejsce, w którym grabarze będą umieszczać tylko biodegradowalne urny. Nie będzie krzyży i nagrobków. To odpowiedź na rosnące zainteresowanie ekopogrzebami i zapełnienie cmentarzy.
Dzięki odkryciu fińskich archeologów wiemy, jak ludzie z epoki kamiennej grzebali swoich bliskich.
Na cmentarzu komunalnym na Firleju powstaje kolumbarium. Ma zostać oddane jeszcze w tym roku.
W niewielkim miasteczku na przedmieściach Denver razem z pracownikami zwiedziliśmy The Natural Funeral - dom pogrzebowy, który jako pierwszy w stanie Kolorado oferuje kompostowanie ciała po śmierci.
Ekipa Instytutu Pamięci Narodowej przez prawie dwa tygodnie szukała śladów tajnych pochówków więźniów aresztu w Willi Jasny Dom we Włochach, w której w 1945 r. mieścił się Główny Zarząd Informacji Wojska Polskiego.
Zakończyła się trwająca od wielu miesięcy rozbudowa największego cmentarza w Gdańsku - Łostowickiego. Dzięki niej przybyło ponad dwa tysiące nowych miejsc pochówku.
W Zielonej Górze kurczy się liczba miejsc do pochówków. Problem zaogniła pandemia. Miasto przekazuje cmentarnej spółce milion złotych, by rozbudowała nekropolię przy ul. Wrocławskiej.
Radni zdecydowali o powiększeniu obszaru Cmentarza Komunalnego Wilkowyja w Rzeszowie przy ul. Cienistej. - Z uwagi na to, że wzrosła liczba pochówków - argumentowała Aleksandra Wąsowicz-Duch, dyrektorka Zarządu Zieleni Miejskiej w Rzeszowie.
Pamiętacie Kargula i Pawlaka, którzy dziwili się, że w Ameryce są cmentarze dla czworonogów? Minęło 45 lat od premiery filmu "Kochaj albo rzuć" z bohaterami kultowego filmu "Sami swoi", a w Polsce śmierć zwierząt wciąż jest tematem tabu.
Jedna standardowa kremacja zwłok emituje tyle dwutlenku węgla, co przeciętny amerykański dom przez sześć dni. Ale jest już dla niej ekologiczna alternatywa - akwamacja. Choć polski Kościół katolicki jej się sprzeciwia.
Akwamacja czasem nazywana jest zieloną kremacją. Na taką formę pochówku zdecydował się zmarły niedawno arcybiskup Desmond Tutu, laureat Pokojowej Nagrody Nobla.
Na cmentarzu komunalnym w Rybniku w przyszłym roku zostanie wybudowane krematorium. W budżecie miasta zabezpieczono 3,5 mln zł na ten cel. W pandemii wzrosło zainteresowanie kremacjami.
Mieszkańcy dawnego Wodzisławia obawiali się czarownic i upiorów. Praktykowano antywampiryczne pochówki, a jeden z nich jest zagadką do dziś.
ZCK w Olsztynie przygotował nową propozycję pochówków. Skierowana jest przede wszystkim do osób starszych i samotnych.
Ciała układano ciasno obok siebie, bo gdy robotnicy dokopali się do miejsca pochówku, kości leżały przy kościach. Liczne szczątki ludzkie odkryte zostały na placu budowy w centrum Tarczyna.
Uregulowane składanie ciał w grobach jest silną przesłanką na rzecz hipotezy, że ówcześni ludzie posługiwali się już mową artykułowaną
- Chcę być rozsypany w górach lub nad morzem - mówi Sławomir Pawlak. Razem z prawnikami przygotowuje ustawę, która pozwoli na alternatywne formy pogrzebów.
Pierwsze ciała trafiły do kapsuł, w których mikroby przy wsparciu zrębków drewna, lucerny i trawy rozłożą je na bogaty w minerały kompost, podobny do tego sprzedawanego w sklepach ogrodniczych. Pozwala na to prawo w stanie Waszyngton, ale kolejne stany zaczynają rozważać tę ekologiczną formę pochówku.
Na nowym cmentarzu przy ul. Wrocławskiej zostało jeszcze 800 wolnych miejsc na groby. Miejska spółka powoli myśli o rozbudowie.
U nas chcą ekshumować Staraka, bo leży poza cmentarzem. A na Zachodzie bliskiego można pochować nawet w lesie
Główny Inspektorat Sanitarny chce umożliwić rozsypywanie prochów zmarłych na łąkach pamięci czy nad morzem. Już teraz takie formy pochówku są praktykowane, tylko nielegalnie
Śląski Uniwersytet Medyczny zorganizował w sobotę uroczysty pochówek prochów 25 osób, które oddały swoje ciała na cele naukowe. Studenci, którzy uczyli się na nich anatomii, przynieśli wieńce i znicze.
Główny Inspektorat Sanitarny chce umożliwić rozsypywanie prochów zmarłych na łąkach pamięci czy nad morzem. Opór stawia Ministerstwo Zdrowia. Jednak już teraz takie formy pochówku są praktykowane, tylko nielegalnie.
Wyrywali zmarłym zęby, odcinali ręce i nogi, usuwali mięśnie, opalali szczątki nad ogniem i prawdopodobnie uprawiali kanibalizm. Takie rytuały pogrzebowe praktykowali ludzie żyjący 9500 lat temu w starożytnej Brazylii.
Na kwaterze na "Łączce" trwają prace nad odnalezieniem i identyfikacją szczątków ofiar komunistycznego terroru, którzy właśnie w tym miejscu zostali skrycie pochowani. Pierwsze wydobycia rozpoczęły się w 2012 r. i trwają nadal. - Po 64 latach poszukiwań, podchodzę do sprawy bardziej z punktu widzenia krzywdy, którą uczyniono narodowi. Dla mnie sprawa "Łączki" nie jest i nigdy nie była sprawą prywatną - mówi dr Witold Mieszkowski, syn komandora Stanisława Mieszkowskiego, który spoczywa na "Łączce".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.