W miniony weekend spaliły się siano i słoma w Przystani Ocalenie w Ćwiklicach. Kamery zarejestrowały mężczyznę, który kręcił się wokół gospodarstwa.
W prokuratorze sporządzono już akt oskarżenia wobec 38-latka z Dąbrowy Górniczej. Mężczyzna odpowie przed sądem za podpalenie drzwi w tamtejszej bazylice.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w mocy wyrok skazujący na 25 lat więzienia 22-letniego Mateusza B. za zabójstwo dziadka i próbę zabicia babci. Chłopak tłukł dziadka drewnianym taboretem, babcię dusił, podpalił dom i zostawił w nim palących się bliskich.
Chodzi o pożar z ubiegłego tygodnia, kiedy płonął dom w Wysokiem Mazowieckiem. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Mężczyzna podejrzany o podpalenie usłyszał zarzut zniszczenia mienia, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
O zabójstwo prokuratura oskarża mężczyznę, który w grudniu 2021 r. miał oblać kolegę rozpuszczalnikiem i podpalić, rzucając na niego niedopałek papierosa. Dziś w sądzie się do tego nie przyznaje. Choć do siostry pisał: "Narobiłem bałaganu i będę musiał odsiedzieć teraz duży wyrok".
Ogień podłożony przez 31-letniego mężczyznę zniszczył kontenery śmietnikowe i rozprzestrzenił się na trzy stojące obok samochody.
Strażacy wciąż walczą z pożarem, który wybuchł na Teneryfie w ubiegły czwartek. Policja poinformowała w niedzielę, że to efekt podpalenia, i wszczęła śledztwo.
Prawdopodobnie podpalenie było przyczyną pożaru drewnianej willi Zagłobin w Sulejówku, zbudowanej w 1906 r. w stylu zwanym świdermajer. To jeden z ostatnich takich budynków w tej podwarszawskiej miejscowości.
Policjanci z komisariatu na toruńskim Śródmieściu ustalili i zatrzymali podejrzanego o kradzież mienia i podpalenie wiaty śmietnikowej. Zatrzymany z ust śledczych usłyszał już zarzuty. Teraz o jego losie zdecyduje sąd. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni na terenie XI Liceum Ogólnokształcącego doszło do kilku podpaleń - zaalarmowała dyrekcja wrocławskiej szkoły na Biskupinie. Monitoring zarejestrował sześcioro nastolatków.
Miasto dopłaci do remontu zniszczonego placu zabaw przy ul. Nysy Łużyckiej w Opolu. Otrzymało już pieniądze od ubezpieczyciela, to jednak znacznie mniejsza kwota niż koszty naprawy podpalonego placu zabaw. Ratusz zapowiada, że będzie walczył o całą kwotę.
Ustalono tożsamość osób, które doprowadziły do pożaru kamienicy przy ul. Reja w Radomiu. Dach nad głową straciło kilka rodzin. Sprawcom grozi do 10 lat więzienia.
Śledztwo toczy się w kierunku sprowadzenia zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach. Sprawcy może grozić do 10 lat więzienia.
Służby, tłumacząc się dobrem prowadzonego śledztwa, nie chcą zdradzać szczegółów sprawy. Wiele informacji przedstawił za to znany detektyw bez licencji Krzysztof Rutkowski. Upublicznił też nagrania z monitoringu.
Na nagraniu widać doskonale: jest noc z 8 na 9 czerwca, zbliża się godz. 3.38, gdy pod bar podjeżdża auto, jego światła lekko oślepiają. Mija chwila i... Nie wiadomo, czy to kierowca, czy pasażer zaczyna forsować niskie drewniane drzwiczki do baru. Otwiera. Ciemna bluza, czapka z daszkiem, twarzy nie widać... Czy mężczyzna wie, że jest nagrywany przez kamerę?
Europejska Fundacja "Reunion", która miała przedstawić projekt budowy w Sosnowcu Centrum Historii E744, ma nadzieję, że podpalenie baraku na terenie dawnego obozu jenieckiego nie pokrzyżuje planów. Fundacja nie chce być jednak zamieszana w "burzę medialną", która przetacza się przez internet.
Najpierw 44-latek podpalił kontener budowlany w centrum Ostrołęki, a ok. godziny później - parasol przed restauracją w gminie Rzekuń. Straty wyniosły kilkanaście tysięcy złotych.
Wiedzieliśmy, że mamy do czynienia z seryjnym podpalaczem. Nie wiedzieliśmy, że to senior - mówią policjanci z Bydgoszczy
Po blisko trzech tygodniach od pożaru zielonogórska Castorama otwiera sklep. Podejrzanym o podpalenie marketu jest 39-letni zielonogórzanin.
Podpalony 44-latek przeżył, ale jego stan lekarze określają jako poważny - ma oparzenia sięgające w głąb ciała. Nie był w stanie się bronić - w organizmie miał prawie cztery promile alkoholu.
W środę rano (10 maja) podpalono budynek na terenie dawnego obozu jenieckiego przy ulicy Anki Kowalskiej w Sosnowcu. W kwietniu radni rozmawiali z fundacją, która była zainteresowana rewitalizacją tego miejsca.
Policjanci z tzw. archiwum X, czyli wydziału zajmującego się niewyjaśnionymi od dawna sprawami, mają kilka hipotez w sprawie tajemniczego zdarzenia sprzed 22 lat. W Czeladzi zginęło wtedy dwóch młodych ludzi.
Podlaska policja zatrzymała 43-letniego mieszkańca powiatu siemiatyckiego (podlaskie), który oblał benzyną wnętrze domu i podpalił. Mężczyzna miał sądowy zakaz zbliżania się do rodziny. Tragedii zapobiegł dzielnicowy.
Nieznany mężczyzna oblał drzwi do zakładu fotograficznego łatwopalną substancją i podpalił. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, a ogień udało się szybko ugasić
W Osiecznicy pod Bolesławcem ogień strawił aż 16 samochodów ciężarowych, które stały na placu bazy transportowej. Zaledwie kilka dni temu także doszło tam do pożaru.
Ponadto funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna w marcu miał uszkodzić lusterka w dwóch zaparkowanych autach na terenie miasta.
Na 25 lat więzienia skazał Sąd Okręgowy w Białymstoku 22-letniego Mateusza B. za usiłowanie zamordowania własnej babci i podpalenie dziadka. Chłopak okrutnie skrzywdził swoich bliskich, a według sądu działał w zamiarze bezpośrednim, po prostu realizował swój cel.
22-letni chłopak nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego posunął się do tak okrutnej zbrodni, i to w stosunku do osób najbliższych. W środę (22.03) przed Sądem Okręgowym w Białymstoku zakończył się jego proces. Prokuratura wniosła o karę łączną 25 lat więzienia.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie uchylił we wtorek wyrok sądu okręgowego, który skazał dwóch braci na 25 lat więzienia za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem w Wielkanoc 2021 r.
Podpalacz sam doznał na tyle poważnych obrażeń, że teraz przebywa w szpitalu. Jak informują w Komendzie Powiatowej Policji w Sierpcu - sprawcy pożaru grozi do 10 lat więzienia.
W Grójcu doszło do pożaru karetek pogotowia. Jako przypuszczalną przyczynę powstania pożaru ustalono podpalenie, natomiast straty oszacowano na 250 tys. zł - informuje Krzysztof Kędziera, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Grójcu.
Kilka wozów straży pożarnej gasiło pożar, do którego doszło w jednej z kamienic przy ul. Śniadeckiego w Siemianowicach Śląskich. Z ustaleń policji wynika, że do podpalenia doprowadził 23-letni lokator.
Do tej głośnej zbrodni doszło w czasie wiejskiego wesela w Sosnowie w powiecie łobeskim. Obywatel Ukrainy, który za 5 tys. zł podpalił dom nowożeńców, został skazany na 6 lat więzienia, a zleceniodawca na osiem lat.
Robert S. przyznaje, że to on spowodował tragiczny pożar kamienicy w Zduńskiej Woli. Zapewnia, że nie chciał nikogo pozbawić życia.
Policjanci ze Skaryszewa złapali 36-letniego mieszkańca Radomia podejrzanego o podpalenie domu jednorodzinnego w Sołtykowie. Mężczyzna był poszukiwany także za inne przestępstwo.
Trzy osoby odpowiedzą przed sądem za nielegalne składowanie niebezpiecznych odpadów przy ul. Szczecińskiej we Wrocławiu. Akt oskarżenia dotyczy też łamania praw pracowniczych obywateli Ukrainy, zatrudnionych i mieszkających na terenie składowiska.
Na ciele mężczyzny, którego zwłoki 1 stycznia znaleziono w kamienicy przy ul. Wojska Polskiego, znajdowały się liczne rany, zadane jeszcze przed podpaleniem.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który w nocy z poniedziałku na wtorek podpalił jeden z biletomatów przed stacją metra Centrum.
Zwęglone ciało lokatora leżało na łóżku w mieszkaniu. Można było pomyśleć, że zasnął z papierosem. Prokuratura ma jednak podejrzenia, że przyczyną śmierci mogło być zabójstwo.
Mężczyzna ma także na koncie jazdę po pijanemu nie swoim pojazdem. Podróż zakończył na ogrodzeniu. Teraz 33-latkowi grozi kara nawet 5 lat więzienia.
Copyright © Agora SA