Ruszyła zbiórka na zakup środków ochrony osobistej dla pracowników pogotowia. "Chronimy siebie i ciebie" - mówią ratownicy medyczni i proszą o wsparcie.
Dyrektor Meditrans przywraca ratowniczkę medyczną do pracy. Wcześniej zwolnił ją drogą pocztową po publikacji przez nią wpisu w mediach społecznościowych o tym, jak 18 godzin spędziła zamknięta w karetce.
Jej wpis w mediach społecznościowych o tym, jak 18 godzin spędziła zamknięta w karetce, wywołał burzę. Teraz została zwolniona. Drogą pocztową.
Załogi karetek nie będą już jeździć z pacjentami od szpitala do szpitala. Pacjent ma zostać tam, gdzie karetka go zawiezie. - Mamy teraz po 850 kursów na dobę. Ratownicy nie mają czasu kłócić się z lekarzami - wyjaśnia rzeczniczka pogotowia.
- Ci, którzy w czasie protestów mówili nam: "niech jadą" albo "spier..... na kasę do supermarketu", teraz powinni jednak docenić, że zostaliśmy. I zrobić coś, byśmy nie musieli codziennie myśleć, że w razie choroby wielu z nas zostanie bez środków do życia - mówią medycy z pierwszej linii walki z epidemią.
Zakażona koronawirusem jest ratowniczka ze stacji pogotowia w Raszynie.
Jakub maseczkę i kombinezon wrzuca do dużego worka. Po każdej czynności dłonie w rękawiczkach przemywa dezynfekującym płynem. Zdejmuje rękawiczki. Pod nimi drugie. Przemywa ręce, już nie liczę, który to raz.
Ozonator, środki do dezynfekcji - m.in. te rzeczy za sprawą Jagiellonii Białystok trafiły do Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku. - Gesty wsparcia, w różnej formie, są dla nas bardzo ważne i cenne - podkreśla dyrektor Bogdan Kalicki.
Czterech ratowników z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy musiało się poddać domowej kwarantannie. Sytuację w pogotowiu ratują strażacy ochotnicy.
- Zwyczajnie boimy się pracować. Ewentualna kwarantanna zabiera nam środki na życie - mówią warszawscy ratownicy medyczni.
W zielonogórskim szpitalu leży na obserwacji 10 osób, które podejrzewa się o zarażenie koronawirusem. Tymczasem ratownicy nie chcą jeździć w zakaźnych karetkach. - Mają w domu starszych rodziców, dziadków, małe dzieci - mówi Marcin Mańkowski, dyrektor zielonogórskiego pogotowia. W stacji kończą się zapasy masek i fartuchów.
Mieszkańcy Suchego Lasu i okolic będą krócej czekać na karetkę. Od 1 kwietnia jeden z ambulansów będzie na stałe parkował w podpoznańskiej gminie. - Do tej pory karetki stały po kilka minut na przejeździe kolejowym - mówi wójt Grzegorz Wojtera.
Jeszcze w tym roku zdrowie i życie mieszkańców Białegostoku będzie ratować zespół medyczny na motocyklu. Magistrat podpisał umowę z wojewódzką stacją pogotowia ratunkowego na dofinansowanie zakupu motokaretki. Zadanie zostanie zrealizowane w ramach Budżetu Obywatelskiego 2020.
Pogotowie narzeka, że jest od ratowania ludzi, a wzywa się je do błahych przypadków. To samo mówi SOR. To gdzie się można zgłosić w razie potrzeby?
Z prywatnej karetki przejeżdżającej przez skrzyżowanie ulic Legnickiej i Nabycińskiej wypadły nosze - wprost na tory tramwajowe.
Wysokospecjalistyczne karetki zakupią pogotowia ratunkowe w Gorzowie i Zielonej Górze. Wymienią wysłużone pojazdy. Marszałek wyłożyła 1 mln zł.
- Dwa razy dzwoniłyśmy, zanim do nieprzytomnej Kasi przyjechało pogotowie. Czekałyśmy grubo ponad godzinę. I to jest skandal - denerwuje się przyjaciółka chorej kobiety. - Wyjaśniamy sprawę - zapewniają w pogotowiu.
Ośrodek Symulacji Medycznych w Międzyzdrojach to pierwsze takie miejsce w Polsce należące do pogotowia. Będą się w nim szkolić ratownicy medyczni oraz lekarze z Pomorza Zachodniego i z Niemiec.
Joanna Szczepkowska wywołała wielkie poruszenie opublikowaną na Facebooku historią o tym, jak próbowała pomóc bezdomnemu i z jaką znieczulicą spotkała się ze strony służb. Zareagował łódzki ratownik: - Dopóki z zespołów ratownictwa medycznego nie zostanie zdjęte brzemię udzielania świadczeń opieki społecznej, ludzie będą umierać z powodu zbyt długiego czasu dojazdu pogotowia.
- Ratownik uznał, że nie nadaje się do szpitala, straż miejska nie przyjechała - relacjonuje Joanna Szczepkowska, która w nocy próbowała ratować wycieńczonego mężczyznę. Po interwencji "Gazety Stołecznej" na pogotowiu trwa postępowanie wyjaśniające.
Ratownicy medyczni podsumowują: - Było zdecydowanie mniej pijanych niż zwykle w Boże Narodzenie, sporo mniej przejedzonych, za to zdecydowanie więcej pacjentów z problemami kardiologicznymi.
Przez kilka godzin rodzina zmarłego mężczyznay czekała na lekarza, by ten wystawił akt zgonu. Ciało w tym czasie leżało na klatce schodowej, przykryte białym prześcieradłem.
Na DK nr 95 doszło w piątek wieczorem do zderzenia osobówki z karetką. Dwóch ratowników i przewożony pacjent trafili do szpitala.
Tomasz Zaborowski, ratownik medyczny z Katowic, przypadkiem znalazł się na miejscu tragicznego wypadku, do którego doszło w poniedziałek na ul. Gliwickiej. Kobieta, która samochodem wjechała pod tramwaj, mimo walki ratowników i lekarzy nie przeżyła.
Związkowcy z Solidarności wysłali apel do wojewody, marszałka i prezydenta Szczecina z prośbą o wspólną realizację inwestycji pogotowia.
W łódzkim pogotowiu zmieniają taktykę: - Napaści na naszych ratowników to codzienność, ale nie będziemy mówić o kolejnych atakach, tylko o karach dla agresorów. Oby jak najsurowszych!
To już kolejny taki przypadek w ostatnim czasie. Pilot śmigłowca został oślepiony światłem lasera podczas powrotu z ratunkowej akcji
Policja szuka świadków wypadku w Luboniu. Kierowca na pasach potrącił 10-letnią dziewczynkę, nie wezwał pogotowia ani policji, i odjechał.
Wszystkich świętych. Ok. 60-letni mężczyzna zmarł na starym cmentarzu przy ul. Wrocławskiej w Zielonej Górze. Mężczyzna zasłabł na jednej z alejek, ratownikom nie udało się go uratować.
- Syn jest chory, majaczy, dusi się - matka prosiła o pomoc. Ani dyspozytorka pogotowia, ani lekarka nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej nie zrobiły tego, co powinny. Pacjent zmarł tej samej nocy.
Zarząd spółdzielni cofnął wypowiedzenie najmu, a pogotowie zobowiązało się do rozsądnego używania sygnałów dźwiękowych.
Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku otrzymała nowy ambulans. Został kupiony przez miasto Białystok w ramach Budżetu Obywatelskiego 2019.
Trudno poradzić sobie z frustracją, gdy jedzie się do pacjenta, który absolutnie nie wymaga interwencji pogotowia.
Pierwszy raz karetka pogotowia ratunkowego w Łodzi wyjechała z interwencją w grudniu 1899 roku na ul. Dzielną (teraz to ul. Narutowicza). Była godz. 4.30, pomocy potrzebowała rodząca kobieta, a ambulans był powożony przez konie.
Stacja pogotowia ratunkowego na Ursynowie może stracić swoją bazę. Wszystko dlatego, że odgłos karetek jadących na sygnale przeszkadza niektórym mieszkańcom.
Władze Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego ostrzegają, że zamknięcie SOR-u przy ul. Katowickiej będzie oznaczać katastrofę i zagrożenie życia dla setek tysięcy mieszkańców Opolszczyzny.
Prezydent Olsztyna i ratownicy medyczni podziękowali trójce nastolatków, którzy w czerwcu udzielili pomocy 80-latce chorej na cukrzycę.
Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach wypłaciło pracownikom zaległe wynagrodzenia za nadgodziny, ale bez odsetek. Dyrektor Artur Borowicz chce, by pracownicy dobrowolnie z nich zrezygnowali.
Mieli dyplomy ukończenia studiów i - jak zapewniali - dużo chęci do pracy. Szybko okazało się, że nikt ich ze studiów nie pamięta, a oni sami jak ognia unikają ratowania chorych. Dwaj mężczyźni, którzy udawali ratowników medycznych, staną przed łódzkim sądem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.