"Kocham w sobie to, że potrafię przełamywać swoje ograniczenia, opiekować się nimi i wciąż się tego uczę". Przemysław Staroń, psycholog i nauczyciel, mówi Agnieszce Urazińskiej, za co kocha siebie.
Z wiekiem mam wobec siebie coraz więcej empatii i zrozumienia. Doceniam zalety, akceptuję i rozumiem wady. Staram otaczać się miłością - mówi Agnieszce Urazińskiej Patricia Kazadi, aktorka, wokalistka i prezenterka telewizyjna.
"Jak komuś jest ze sobą dobrze, to udźwignie i upadek firmy, i wygraną w totka". Rozmowa z dr. hab. Dominikiem Strzeleckim, psychiatrą.
Jeśli dziecko słyszy, jak ojciec mówi: "jestem łysy i stary", albo obserwuje mamę wzdychającą przed lustrem: "znowu przytyłam, wałki mi wychodzą", to jak ma uwierzyć, gdy rodzic powie: "jesteś piękny/piękna bez względu na wszystko"?
Jeśli czujemy się ze sobą dobrze tylko wtedy, kiedy inni są z nas zadowoleni, odbieramy sobie radość życia. Pytamy psycholożkę Katarzynę Kucewicz* o to, dlaczego jest nam trudno kochać siebie.
- Chociaż opanowujemy teorię, to wciąż widać spory rozdźwięk między deklaracją, a działaniem. Bo często ludzie mogą nawet powiedzieć, że siebie kochają, a gdy zadaję im pytanie: "A co robisz dla siebie?", słyszę ciszę - mówi psycholożka Agnieszka Czajkowska-Wendorff.
Oddając głos wewnętrznemu krytykowi, rujnujemy związki. Nadmierna surowość wobec siebie uderza nie tylko w samopoczucie, ale i w relacje.
Choć samotność nazywana jest często epidemią naszych czasów i odsądzana od czci i wiary, pojawiają się badania, które pokazują, że może korzystnie wpływać na nasz umysł. Jest w zasadzie tylko jeden warunek: trzeba jej chcieć
Osoba dojrzała emocjonalnie w zasadzie z każdą emocją potrafi sobie zdrowo radzić. Co to oznacza? Że potrafi nie odbierać jej znaczenia, ale i nie nadawać go nadmiernie. To ważne, gdy dostrzegamy własne emocje, ale nie jest zdrowe, gdy uznajemy je za najważniejsze
Bardzo szybko zrozumiałam, co jest w życiu ważne. Że to rodzina. Mam wrażenie, że jeżeli człowiek zostanie bardzo wcześnie pozbawiony najbliższych, to nie da rady uniknąć ważnych życiowych lekcji. Rozmowa z aktorką Joanną Koroniewską
Czy odezwałabyś się do siostry w taki sposób, w jaki mówisz do siebie? To pytanie przestawia zwrotnicę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.