Sąd rejonowy oddalił skargę TVP na decyzję referendarza, by nie wpisywać do KRS nowej rady nadzorczej TVP. To decyzja nieprawomocna, spółka już zapowiedziała odwołanie.
W stan likwidacji Polską Agencję Prasową postawił przed miesiącem Bartłomiej Sienkiewicz, minister kultury. Tak samo jak dwie inne spółki medialne, których resort jest właścicielem - TVP i Polskie Radio.
Zwolennicy zmian w mediach publicznych mają wątpliwości co do sposobu ich wprowadzania
Jarosław Kaczyński wezwał członków i sympatyków PiS-u do udziału w manifestacji przed Sejmem. Z Podkarpacia miało wyjechać ok. 30 autokarów.
Michał Adamczyk wpisał się w mit okna papieskiego, w którym pojawiał się Jan Paweł II
Świrski, szef KRRiT, o decyzjach Sienkiewicza: "rażąco niezgodne z prawem". Kowalski, członek KRRiT, o działaniach przewodniczącego: "nie służą powadze urzędu, a "odbiorców wprowadzają w błąd".
Trzeba wyposażyć media publiczne w więcej "bezpieczników", jak zdołaliśmy się przekonać, Konstytucja na niektórych polityków to za mało - mówi prof. Magdalena Mateja, medioznawczyni z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Zawiadomienia dotyczą m.in. posłów PiS Pawła Szrota i Antoniego Macierewicza. Ale lista jest dłuższa.
Rada Mediów Narodowych obawia się o przyszłość zatrudnionych w mediach publicznych pracownic w ciąży, na urlopach macierzyńskich, osób podlegających ochronie przedemerytalnej oraz niektórych związkowców.
TVP Info po kilkudniowej przerwie zacznie nadawać w piątek o godz. 19.30. Branżowe media donoszą, że wśród prowadzących będą Joanna Dunikowska-Paź, Jarosław Kulczycki i Sławomir Siezieniewski.
Postawienie w stan likwidacji państwowych spółek medialnych, w tym TVP, może wiele zmienić. Jak mówią eksperci, od strony prawnej to furtka do naprawienia błędów, jakich dopuszczono się przy walce o rzetelną telewizję publiczną.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji sprzeciwia się decyzjom ministra kultury. Szef KRRiT Maciej Świrski zatrudnił prywatną firmę do ochrony członków rady.
Posłowie PiS odwołali warty w Polskiej Agencji Prasowej. - Dziś o 6 rano, będąc wspólnie na dyżurze, uznaliśmy, że w nowej sytuacji, czyli fikcyjnym stanie likwidacji, dalsze przebywanie w budynku PAP nie miało większego sensu - wyjaśnił Przemysław Czarnek w Radio Wnet.
Posłowie o decyzji ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza dotyczącej postawienia mediów publicznych i Polskiej Agencji Prasowej w stan likwidacji. Trwa posiedzenie sejmowej komisji kultury i środków przekazu.
Rada Mediów Narodowych zaskarży decyzję ministra kultury o powołaniu władz trzech spółek medialnych - TVP, Polskiego Radia i PAP.
Łukasz Schreiber bierze udział w protestach pod siedzibą PAP. Jego żona Marianna Schreiber, która przygotowuje się do walki MMA, zdecydowała się na zaskakujący komentarz.
Posłowie PiS i Suwerennej Polski nie tylko okupują biura TVP i PAP, ale żądają wylegitymowania się przez postronne osoby, chcą przeszukiwać ich torby, niektórych fizycznie zatrzymują. Na nagraniach w sieci widać w takiej sytuacji posła Ozdobę i Macierewicza. Prawnicy mówią: to bezprawne. A umieszczane przez polityków w sieci nagrania będą dowodami w sprawie.
Relacje propisowskich mediów z protestu pod PAP i TVP przejmują grozą. Czytamy o "przemocy", "siepaczach", "zielonych ludzikach". Jak dotąd "pierwsza krew" przelana przez posłów PiS to gorąca kawa, jaką wylał na siebie Antoni Macierewicz.
Jarosław Kaczyński spędził noc w gabinecie odwołanego prezesa PAP Wojciecha Surmacza. Centrala agencji staje się głównym punktem, w którym posłowie PiS planują kontynuować swój protest przeciwko odpartyjnieniu mediów publicznych.
- Sposób rozpoczęcia zmian w mediach publicznych budzi poważne wątpliwości prawne - czytamy w "Stanowisku w sprawie zmian w mediach publicznych" Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
- Rada Mediów Narodowych zwraca się do prokuratora krajowego o podjęcie pilnych działań prawnych mających na celu ochronę praworządności oraz interesu społecznego w mediach publicznych - to treść czwartkowego wystąpienia RMN.
TVP Info bez sygnału. W siedzibie PAP posłowie PiS bronią racji odwołanego prezesa Agencji. Przy Woronicza - warta polityków od Kaczyńskiego. Medialną redutą obrony starego porządku pozostają stacje Trwam i Republika.
Czujecie niesmak po przejęciu TVP? Ja nie. Czyszczenie szamba nie jest miłe ani przyjemne. Co do tego zaś, że TVP pod rządami PiS stała się szambem, nie ma żadnych wątpliwości. Trzeba było je czym prędzej oczyścić.
Wskazani przez rząd Donalda Tuska prezesi pojawili się w TVP i w Polskim Radiu. Przed gabinetem prezesa Polskiej Agencji Prasowej straż trzymał poseł PiS Piotr Gliński. Sympatyzujący z PiS działacze TVP Info przerzucili się na nadawanie przez YouTube.
Marek Błoński, śląski dziennikarz Polskiej Agencji Prasowej, został jej nowym prezesem.
Są nowe władze spółek medialnych: TVP, Polskiego Radia i PAP. Dotychczasowy prezes Telewizji Polskiej Mateusz Matyszkowicz przekazał już obowiązki nowemu szefowi i opuścił gmach przy ul. Woronicza w Warszawie
Śledztwo dotyczy prac nad ustawą mrożącą ceny energii w Polsce. Znalazły się w niej także przepisy liberalizujące przepisy dotyczące budowy farm wiatrowych.
Gdańska dziennikarka Anna Kisicka wygrała proces z Polską Agencją Prasową o zwolnienie z pracy. Zwolniono ją, bo domagała się rzetelnego opisania sprawy Muzeum II Wojny w Gdańsku. Sąd uznał, że powód jej zwolnienia był nieprawdziwy.
Robert Pietrzak, dziennikarz i były kierownik oddziału PAP w Gdańsku wygrał proces z Agencją o bezprawne zwolnienie z pracy. Powołane przez PiS kierownictwo PAP zwolniło go za mówienie prawdy w sądzie w sprawie dziennikarki PAP, również bezprawnie zwolnionej.
Gdańska dziennikarka Anna Kisicka wygrała z Polską Agencją Prasową sprawę o zwolnienie z pracy. Sąd uznał, że nie było do tego podstaw, a podany powód nieprawdziwy. Chodziło o depeszę dotyczącą Muzeum II Wojny w Gdańsku.
W poniedziałek w sądzie w Warszawie odbędzie się pierwsza rozprawa w procesie wytoczonym PAP przez gdańskiego dziennikarza Roberta Pietrzaka. Trzy dni później ma zapaść wyrok w sprawie zwolnionej dziennikarki PAP Anny Kisickiej. Obie sprawy są ze sobą ściśle związane.
Nie, Angela Merkel nie powiedziała, że Niemcy mogą z Rosją nadal tworzyć dobrą atmosferę. A tak jej wypowiedź przetłumaczyła Polska Agencja Prasowa.
Były dziennikarz mediów publicznych, Radosław M. po zatrzymaniu przez policję dostał zarzuty z czterech paragrafów dotyczących pedofilii. Prokurator złożył wniosek o tymczasowy areszt.
Sondaże przygotowane przez Kantar Public do niedawna regularnie ukazywały się na stronach Polskiej Agencji Prasowej. Poznikały, odkąd ich wyniki stały się niewygodne dla rządu.
Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie składania fałszywych zeznań przez Roberta Pietrzaka, zwolnionego dyscyplinarnie korespondenta Polskiej Agencji Prasowej. Dziennikarz rozważa złożenie pozwu przeciw kierownictwu PAP.
Były pracownik biura prasowego wojewody pomorskiego zastąpi w gdańskim oddziale PAP zwolnionego dyscyplinarnie Roberta Pietrzaka. W sprawie wyrzuconej z pracy innej dziennikarki z Gdańska, pełnomocnik PAP domaga się odwołania sędziego.
Dlaczego obecne kierownictwo PAP próbuje kłamać, że przyczyną zwolnień dziennikarzy z Gdańska było coś innego niż ich chęć głoszenie prawdy i wierność zasadom, skoro swoimi działaniami właśnie to potwierdza?
Robert Pietrzak, zwolniony dyscyplinarnie wieloletni korespondent Polskiej Agencji Prasowej w Gdańsku, domaga się odszkodowania i ujawnia prawdziwy powód wyrzucenia z pracy innej dziennikarki. PAP oskarża dziennikarza o złożenie fałszywych zeznań i zawiadamia prokuraturę o przestępstwie.
Zwolniony dyscyplinarnie z PAP dziennikarz Robert Pietrzak wniósł pozew przeciwko agencji informacyjnej. - Za naruszenie obowiązków pracowniczych nie może być uznane mówienie prawdy - tłumaczy. Przyczyną konfliktu jest ocenzurowana depesza o Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Śląsko-dąbrowska "Solidarność" stanęła w obronie fotoreportera katowickiego oddziału Polskiej Agencji Prasowej Andrzeja Grygiela, z którym nie przedłużono umowy.
Copyright © Agora SA