- Nie wyprosimy ojców z sal zabiegowych, mimo że podczas rodzinnych cięć cesarskich wielu trzeba cucić. Wymagania wobec szpitali są coraz większe. Rodzice przychodzą z długimi listami życzeń - mówi Elżbieta Wrzesińska-Żak, dyrektorka szpitala im. Raszei w Poznaniu.
W szpitalu w Radomiu, który chwali się coraz większą liczbą urodzin, rozpoczął się pilotażowy program, dzięki któremu świeżo upieczeni rodzice zdobędą podstawowe umiejętności. Dowiedzą się, jak radzić sobie z noworodkiem.
Położnictwo i trakt porodowy w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 1 w Rzeszowie zostały zamknięte. Powodem jest remont, który potrwa do wiosny.
Przez dwa lata wstęp dla ojców na porodówkę w ICZMP był wzbroniony. Remont w szpitalu i wyciszenie pandemii zmieniły tę sytuację. W szpitalu znów możliwe są porody rodzinne
Kobiety będą znów mogły rodzić w towarzystwie osoby najbliższej. Radomski Szpital Specjalistyczny ponownie uruchamia możliwość wyboru porodów rodzinnych.
Dyrekcja rzeszowskiego szpitala Pro-Familia poinformowała w piątek o natychmiastowym wstrzymaniu porodów rodzinnych.
Mężczyzna przy porodzie widzi, jak osoba, którą kocha, cierpi. Nie wie, jak jej pomóc. Wtedy panikuje albo szaleje. Mówi: "teraz piłka, teraz spacer, teraz woda". Albo się wycofuje i stoi biernie.
Szpitale w okolicach powoli wracają do normalnego funkcjonowania. Część z nich przywraca już odwiedziny. W Chełmży i w Grudziądzu wszystkie pacjentki mogą rodzić z osobą towarzyszącą.
Szpital Pro-Familia w Rzeszowie jako pierwszy w mieście przywraca porody rodzinne. Osoba towarzysząca będzie musiała dostosować się do kilku warunków, a wstęp na oddział będzie możliwy wyłącznie w przypadku porodów naturalnych.
Od 1 maja szpital Szpital "Zdroje" ponownie dopuści porody rodzinne. Podtrzymany zostanie jednak zakaz odwiedzin.
Szpital Wojewódzki w Bielsku-Białej chciał wznowić porody rodzinne. Postawił przy tym warunki, dla większości niemożliwe do spełnienia. Po fali krytyki zawiesił decyzję.
Zdjęcie starosty i jej zastępczyni na oddziale ginekologiczno-położniczym szpitala w Jarocinie wywołało burzę w internecie. Okazało się, że urzędniczki miały większe przywileje niż rodzice noworodków.
Dobra wiadomość dla matek, które chcą, aby przy porodzie ich dziecka był ojciec. Szpital miejski oraz szpital im. Biziela w Bydgoszczy znoszą zakazy prowadzenia porodów rodzinnych.
Szpital na Bielanach na razie nie widzi możliwości przywrócenia porodów z osobą towarzyszącą. Rzecznik placówki zwraca uwagę na to, że rząd raczej zaostrza obostrzenia, a nie je poluźnia, a liczba zakażeń nie maleje.
Każdy szpital ustala własne zasady porodów rodzinnych: w tym przy ul. Polnej wszystkie ciężarne kobiety i osoby towarzyszące przechodzą bezpłatne, antygenowe testy na koronawirusa. W szpitalu przy ul. Mickiewicza bada się tylko ciężarne kobiety. A przy Lutyckiej - nie ma rutynowych testów.
Od piątku rodzice będą mogli odwiedzać swoje dzieci na oddziale patologii noworodków. Wznowione zostaną także porady rodzinne. Wszystkie osoby jednak będą musiały w szpitalu poddać się testowi na obecność koronawirusa. Wynik ma być znany w ciągu godziny.
Z powodu dużego wzrostu zakażeń koronawirusem w Szczecinie i regionie dyrekcja Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 2 PUM w Szczecinie podjęła decyzję o zawieszeniu porodów rodzinnych w placówce.
Po blisko czterech miesiącach Kliniczne Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu wznawia porody rodzinne. Zawieszono je w połowie marca z powodu epidemii koronawirusa.
Szpital Miejski w Bydgoszczy, po trzymiesięcznym zakazie, przywrócił możliwość porodów rodzinnych. Ale, aby to było możliwe, trzeba spełnić szereg warunków.
Szpitale albo nie zgadzają się na porody rodzinne - powołując się na stwierdzenie konsultanta, że takie porody są niezalecane. Albo przywracają je na zasadach zalecanych przez tegoż, czyli z posiadanym wynikiem badań - co automatycznie sprawia, że realnie są one wciąż niemożliwe - pisze przyszła mama.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.