Dwie rzeczy wiadomo już teraz, dekoracje świąteczne będą się palić w tym roku w sklepach wyjątkowo oszczędnie. A Biedronka z Lidlem nie zamkną wcześniej sklepów. Centra handlowe i sieci sklepów zmieniają jednak temperatury w swoich obiektach i szukają sposobów, aby palić mniej świateł.
PSE, PGE Dystrybucja i gmina Jarosław podpisały list intencyjny w sprawie budowy stacji najwyższych napięć. O przyśpieszenie przebudowy linii elektroenergetycznej pomiędzy Chmielnicką Elektrownią Jądrową a Rzeszowem zabiegał m.in. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Rzeszów dostał oferty firm zainteresowanych dostarczaniem prądu do miasta. Ceny zwalają z nóg. - Albo będziemy musieli coś zamknąć, albo obciąć pieniądze na promocję i kulturę - wyjaśnia Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
Kryzys energetyczny zagląda do handlu. Na trasie nie zjesz ulubionego hot doga na stacji benzynowej, koniec z zakupami spożywczymi po godzinach. Za to pracownicy, którzy będą gasić światło, mogą liczyć na premie.
W urzędzie miasta zaprezentowano projekt, który prezydent Gorzowa nazwał dziejowym. Chodzi o budowę Miejskiej Elektrowni Słonecznej. Ogromnego przedsięwzięcia fotowoltaicznego, które docelowo może produkować 250 megawatów mocy ze słońca.
- Bądźmy spokojni, szpitale będą ogrzane - twierdzi wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. I zapowiada "program związany z fotowoltaiką". Ale w szpitalach nic o nim nie wiedzą.
Fundacja Hospicyjna mierzy się z podwyżką cen i inflacją. Próbuje się też zabezpieczyć na wypadek braku prądu. Trwa zbiórka na agregat.
Jeszcze walczymy o każdy metr sześcienny gazu na zimę. Ale nasze dzieci i wnuki gaz będą znały tylko z opowiadań. Właśnie zaczęła się wodorowa rewolucja. O tym, jak się zmieni nasze życie, mówi Wyborcza.biz Jerzy Buzek, europoseł i były premier, orędownik wodorowej transformacji
Sejm uchwalił ustawę o maksymalnej cenie energii. Do każdej faktury trzeba będzie dołączyć informację, że tani prąd to zasługa rządu. A jeśli rolnicy, rodziny wielodzietne i niepełnosprawne chcą skorzystać z mrożenia cen prądu, muszą napisać oświadczenie.
Pieniądze na pomoc dla samorządów w łagodzeniu skutków rosnących cen energii, którymi chwali się rząd, to "kreatywna księgowość". Te środki samorządy i tak miały dostać w przyszłym roku za utraty w PIT. - To tak, jakby dostać pensję za następny miesiąc - twierdzą samorządowcy.
Kryzys energetyczny, głównie podwyżki cen prądu, skłoniły władze Uniwersytetu Śląskiego do oszczędzania: oświetlenie ma być ograniczone do minimum, w pomieszczeniach ma być chłodniej i nie wolno będzie przynosić własnych urządzeń, żeby się dogrzewać.
- Jeśli rząd nie wprowadzi cen maksymalnych, które będą chronić małe i średnie firmy, koszty będą nie do udźwignięcia - mówią przedstawicieli branży turystycznej z Kaszub.
Zielona Góra liczy się z nowymi rachunkami za prąd, wzrosną o co najmniej kilkanaście milionów złotych. Urząd zapowiada wymianę żarówek na energooszczędne, ale też, że latarnie miejskie będą świecić słabiej i krócej.
Kierowcy, którzy zdecydowali się na przesiadkę do auta jeżdżącego na prąd, nie mają co liczyć na oszczędności. Ładujesz elektryka w domu? Płacz i płać. Liczysz, że zaoszczędzisz, ładując na mieście? Jesteś w błędzie.
Właściciel dużej rzeszowskiej restauracji dostał do zapłaty rachunek za prąd na kwotę 64 tys. zł. - Dla małych restauracji to zabójstwo. Liczba lokali gastronomicznych do wykupienia w Polsce jest zatrważająca - mówi.
Nie Jacek Sasin, ale Ministerstwo Klimatu przygotowało ustawę, która zamraża ceny prądu dla samorządów, firm i wprowadza górny pułap cenowy dla gospodarstw domowych. Podwyżki wyniosą 54 proc.
Narzekasz na niskie oprocentowanie lokat? Wkurzasz się na inflację? Zamiast złorzeczyć, weź finansowe sprawy we własne ręce i zacznij oszczędzać energię. Wyciśniesz z faktury nawet kilkaset złotych w skali roku.
Zapowiedziałam córkom, że na Boże Narodzenie nie ozdabiamy balkonu. Będzie tylko jedna choinka z jednym kompletem żarówek. Mnie już nie stać na utrzymanie świecącego renifera
- Oświetlenie zabytkowego ratusza robi wrażenie, ale w takiej sytuacji trzeba zastanowić się, czy jest ono opłacalne - prezydent Słupska zapowiada oszczędności w związku z rosnącymi cenami prądu.
Liczymy, co się składa na cenę 1 MWh. Węgla w tym niewiele - to głównie marża - producentów i dystrybutorów
Gdy ludzie stoją w kolejkach po węgiel, firmy płacą 100 proc. więcej za prąd, rząd, zamiast wziąć się za rozwiązywanie problemów, organizuje igrzyska i straszy plakatami z kałasznikowem.
"Ceny energii to też jego (Putina) broń" - brzmi hasło państwowych firm energetycznych. Tu druga tak duża kampania po słynnej, żarówkowej, w której przekonywano, że podwyżki to wina Unii. Kampania może być spóźniona, bo... prąd tanieje. Ale w cennikach tego nie widać.
Ustawa o dodatku energetycznym czeka na podpis prezydenta. Wnioski o 1 tys. zł i 1,5 tys. zł można składać od 1 grudnia. Ale z pomocy zostali wykluczeni posiadacze fotowoltaiki. To może być cios, jeśli ktoś w ostatnim czasie zamontował pompę ciepła.
- Dajmy ludziom 2,5 tys. zł na wymianę AGD - proponuje Lewica. Producenci, w tym zagraniczni, mogą skakać z radości. Konsumenci - niekoniecznie.
Czy podwyżką można nazwać skok o 300, 600, a nawet 1400 proc.? Tak dziś wygląda rzeczywistość wielu polskich przedsiębiorców.
Firma Tubądzin nie głosuje. Głosuje 1350 naszych pracowników. I to im się pomaga. Ale to tak jak bylibyśmy w domu, w którym sypie się fundament, zaczynali naprawę od dachu - mówi "Wyborcza.biz" Mirosław Jędrzejczyk, prezes zarządu Grupy Tubądzin
Gmina Konstancin-Jeziorna w imię oszczędności wyłączyła część latarni przy drogach wojewódzkich na swoim terenie. Między godz. 24 a 4 wyłączyła też latarnie w parku Zdrojowym i na części gminnych ulic.
Kto zużyje do 2000 kWh prądu, ten nie odczuje podwyżek cen prądu. Łatwo nie będzie, trzeba działać radykalnie: wyrzuć żelazko, zacznij znowu rozwieszać, a nie suszyć pranie w suszarce, a spodnie zamiast do pralki włóż do zamrażarki. I trzymaj mocno kciuki - może się zmieścisz.
Mieszkańcy podkarpackiej wsi i służby ochrony środowiska zablokowały farmy fotowoltaiczne, które mogły dać prąd 150 tysiącom ludzi.
Właściciel Elektrociepłowni Żerań informuje o możliwych niedogodnościach dla sąsiadów swojego zakładu. PGNiG wyjaśnia też, co wywołuje hałas i zadymienie w okolicy.
Posłowie podczas dwudniowego posiedzenia Sejmu zajmą się m.in. projektem ustawy wydłużającym kadencję samorządów oraz projektem w sprawie zamrożenia cen prądu dla gospodarstw domowych.
Sejm przegłosował ustawę, która mrozi ceny prądu do wysokości 2 tys. kWh rocznego zużycia. Potem, według naszych obliczeń i zapowiedzi rządu, za prąd zapłacimy nawet 1 zł za kWh. Kto się może cieszyć, a kto musi szykować się na podwyżki?
Na świecie pewne są tylko śmierć, podatki i podwyżki cen prądu. Ile wyniosą, jest tajemnicą nadzorowanych przez Jacka Sasina firm energetycznych. Ale żeby zmniejszyć skalę podwyżek, Sasin zaproponował nowy podatek. Ile zapłacimy za prąd?
- Zdecydowałem, że unieważnimy przetarg na dostawę energii elektrycznej. Oferta spółki Enea była nie do przyjęcia - przekazał Radosław Witkowski, prezydent Radomia.
Sytuacja firm, zwłaszcza tych małych jest tragiczna. Rachunki za prąd dla biznesu i samorządów nie muszą być tak wysokie - przekonuje Szymon Hołownia. Konferencja prasowa polityków Polski 2050.
Oświetlenie ulic i szkoły w Łodzi mają stanowić dla miasta największe obciążenie, jeśli chodzi o ceny energii. Czy Ministerstwo Edukacji i Nauki przekaże dodatkowe pieniądze na oświetlenie i ogrzanie szkół?
Od kilku dni miasta w całej Polsce informują, że wprowadzają oszczędności. Warszawa rezygnuje z sylwestra z TVN. Kraków ograniczy iluminacje świąteczne. Wrocław odwołuje imprezy. Czy Łódź pójdzie w ślady tych samorządów?
- Oszczędności zaczynamy od siebie - zapowiada prezydent Szczecina Piotr Krzystek. Temperatura w urzędach i miejskich instytucjach zostanie obniżona.
To skandal! - oburza się senator PPS Wojciech Konieczny, zarazem dyrektor Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie. Państwowa spółka Energa uznała placówkę, którą kieruje, za "niewiarygodnego klienta".
"Nawet jeśli wzrost kosztów prądu nie będzie dziesięciokrotny, tylko pięcio- czy sześciokrotny, to jest to ekstremalne uderzenie, które z pewnością odczuje każda branża. Mówimy o kosztach rzędu dziesiątków milionów złotych rocznie w przypadku jednej fabryki żywności - mówi dla Wyborcza.biz szef Wedla.
Copyright © Agora SA