Wychowawca Okręgowego Ośrodka Wychowawczego w Jerzmanicach-Zdroju, podejrzany o pobicie podopiecznego, został zwolniony z aresztu. Chłopca, który podjął próbę samobójczą, czeka długa rehabilitacja.
- Mamy pierwszy od 10 lat tak duży spadek liczby samobójstw w całym społeczeństwie. To ogromny sukces wszystkich osób zaangażowanych w pomoc osobom w kryzysie samobójczym - mówiła prezentując najnowsze dane dotyczące działań mających na celu zapobieganiu samobójstwom dr Halszka Witkowska, suicydolog.
Pracownik ośrodka wychowawczego w Jerzmanicach znęcał się nad swoim podopiecznym: "uderzył go otwartą ręką i pięścią oraz kopał po głowie i klatce piersiowej, szarpał za ubranie i ciągnął po podłodze". "Wyborcza" ustaliła, że mężczyzna jest nauczycielem z wieloletnim stażem, w wyborach samorządowych startował do rady powiatu.
W czwartek z rana na dworcu PKP w Inowrocławiu zdarzyło się coś, co zmroziło krew w żyłach. Mężczyzna rzucił się pod nadjeżdżający pociąg pasażerski. Przejechały nad nim co najmniej cztery wagony. - Takiego przypadku jeszcze nie widziałem w ciągu moich 20 lat pracy - nie ukrywa zdumienia młodszy brygadier Marcin Łośko, który na dworcu dowodził akcją inowrocławskich strażaków.
Stacja metra Wilanowska została wyłączona dla pasażerów. - Na miejscu będzie musiał pracować prokurator, utrudnienia potrwają kilka godzin - przekazuje "Wyborczej" rzeczniczka Metra Warszawskiego.
To czarna dziura - mówią lekarze o polskim systemie psychiatrii dla dzieci i młodzieży. W Rybniku wykonują pierwszy krok, aby to zmienić, ale bez systemowych zmian cudu nie będzie.
Mężczyzna wysyłał swojej rodzinie liczne wiadomości, w których pisał, że jego życie straciło sens. Policjanci z Międzyrzecza rozpoczęli poszukiwania. Znaleźli desperata na torowisku.
16-letni Bartek zwierzył się swojemu szefowi podczas praktyk zawodowych, że coraz częściej myśli o śmierci. Nie może iść do psychiatry, bo musiałby dostać zgodę przynajmniej jednego rodzica. W jego domu nie ma na to szans.
Zamiast analizować ciągle liczbę prób samobójczych zacznijmy rozmawiać o tym, co zrobić, aby nie dochodziło do kryzysów samobójczych - alarmują psychiatrzy. I podkreślają: dane policyjne dotyczące prób samobójczych są niewiarygodne, pokazują tylko mały wycinek rzeczywistości.
W 2023 r. liczba prób samobójczych dzieci i nastolatków poniżej 18. roku życia wyniosła 2139. To więcej niż poprzednio - alarmuje fundacja GrowSpace.
Przeanalizowałam ponad 800 listów pożegnalnych. Co spaja je wszystkie? Słowa "przepraszam" oraz "wybaczcie".
Wydawało się, że wraz z końcem pandemii i izolacji skończyła się choć część problemów młodych ludzi. Nic bardziej mylnego. Statystyki policyjne pokazują, że sytuacja dzieci i nastolatków wciąż jest dramatyczna. Tylko do sierpnia tego roku na swoje życie targnęło się prawie 1300 młodych osób. Sześcioro dzieci, które nie miały jeszcze 13 lat, nie przeżyło.
- Fakt, że lekarz musi bronić pacjenta przed policją, to jest jednak dramat. Jak ja się cieszę, że nie trafiałem w życiu na tak "opiekuńczych" policjantów - mówi dr Jacek Rzepecki, toksykolog z 44-letnim stażem.
Mężczyzna zauważa depresję, kiedy traci kontrolę nad życiem. Nie przyzna tego wprost, dojdzie do tego naokoło, będzie opowiadał o zaburzonej sprawczości
Słyszymy, że jesteśmy potrzebne innym, że to, czego my chcemy, zrealizujemy później. Gdy do mnie przychodzą, ich głowy i dusze są zaprzątnięte przeszłością, tęsknotami, zranieniami. Pod problemami kryją się pragnienia i pasje. Rozmowa z psychoterapeutką Maxine Mei-Fung Chung, autorką książki "Głos kobiecej duszy. Siedem opowieści o pożądaniu, miłości, wzrastaniu i sile"
Dziecko w kryzysie samobójczym wysyła sygnały, ale rodzice starają się nie dostrzegać zagrożenia. Chociaż ten mechanizm wynika z miłości i poczucia więzi, zmniejsza szansę na udzielenie nastolatkowi skutecznej pomocy. Rozmowa z dr. n. med. Mirosławem Dąbkowskim, specjalistą psychiatrii dzieci i młodzieży
Sześcioro dzieci poniżej 13. roku życia popełniło samobójstwo w 2022 r. To dramatyczny rekord, ale nie jedyny. Na swoje życie targnęły się w ubiegłym roku 2093 osoby do 18. roku życia, w tym 85 dzieci, które nie skończyły 13 lat - wynika z najnowszych statystyk policyjnych.
W 2022 r. policja odnotowała ponad 2 tys. zamachów samobójczych wśród dzieci i młodzieży do 18. roku życia. To o ponad 500 więcej niż w 2021 r. Potrzebna pilna pomoc emocjonalna w szkołach i wsparcie w domach.
W 2022 r. policja odnotowała ponad 2 tys. zamachów samobójczych wśród dzieci i młodzieży. Śmiercią zakończyło się 150 z nich, w tym 19 to śmierci w Warszawie. Aktywiści upominają się o pierwszą pomoc emocjonalną w szkołach.
Dziewczynki chcą pokazać, jak mocno cierpią, zamanifestować swoje emocje - ich próby samobójcze są wołaniem o życie. Chłopcy podejmują je często nie dlatego, że szukają pomocy, tylko dlatego, że nie wierzą, że ją otrzymają.
Za bezpodstawne wezwanie policji mieszkaniec Kościeliska otrzymał mandat w wysokości 500 zł. Groził, że popełni samobójstwo, ale poszedł do baru.
Mój przypadek mógłby być studium, jak coś popisowo spieprzyć. Byłem egoistą i mój spokój był ważniejszy niż sprawy mojej córki.
- Zgłoszenie dotyczące próby samobójczej otrzymaliśmy dziś, ok. godz. 3.43 - poinformowała w poniedziałek asp. Krystyna Kowalska z płockiej komendy policji. Dodała, że 56-latek skoczył do rzeki z mostu im. Legionów Józefa Piłsudskiego.
Lekarze: Skala problemu wzrasta, co widzimy po ogólnopolskich statystykach. I nie jest to minimalny, a zatrważający wzrost.
Maria: Moja Katarzyna nauczyła się manipulacji. Wiem, jak to brzmi, gdy mówię o własnym dziecku. Chorym dziecku. Ona też mówi: "jestem chora". I zarządza swoją chorobą.
Jelena Dokić poinformowała fanów, że walczy z depresją. "28 kwietnia 2022 r. prawie wyskoczyłam z balkonu na 26. piętrze i odebrałam sobie życie. Nigdy nie zapomnę tego dnia" - wyznała tenisistka.
Dzięki sprawnym działaniom dwóch dyżurnych policjantów puckiej komendy udało się zapobiec tragedii w odległej Anglii.
Mundurowi potrafią nie dawać żadnych oznak depresji. - Piją kawę, komentują mecz, chwalą się dziećmi. A wystarczy jedna iskra - podkreśla Staniszewski. Jedna rozmowa może być wyjęciem zawleczki z granatu
"Od jesieni nie pamiętam dnia, w którym nie przyjęliśmy do szpitala dziecka po próbie samobójczej". Przypominamy tekst z czerwca 2021 r.
Zakopane. Mężczyzna groził, że targnie się na własne życie. Ostatecznie ratownikom TOPR i policjantom udało się sprowadzić 27-latka bezpiecznie na dół.
Toruńscy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego skontaktowali się z naszą redakcją, wyznając, że są zestresowani i zastraszeni. Poinformowali nas, że w czerwcu ich kolega targnął się na życie. Prokuratura potwierdza, że doszło do takiego zdarzenie. Postępowanie jest w toku.
Nie ma dnia, żeby na psychiatryczne oddziały szpitalne nie przywożono dzieci po próbach samobójczych
Coraz młodsi Francuzi coraz częściej targają się na swoje życie. I czynią to w sposób znacznie bardziej drastyczny. Zdaniem specjalistów winien jest ciągły stres wywołany kryzysem sanitarnym, który potęguje objawy u osób psychicznie słabych. A tych w obecnych czasach jest coraz więcej.
Mecenas Monika Wittbrodt, obrońca Grzegorza H., byłego prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Ujeścisko, złożyła wniosek o ściganie funkcjonariuszy policji i służby więziennej, po tym jak jej klient podciął sobie żyły w prokuraturze.
Dzwonili do nas młodzi ludzie w trakcie zamachu samobójczego. Rodzice często, chociaż byli obok w domu, o tym nie wiedzieli, że ich dzieci chcą popełnić samobójstwo.
Bo Bydgoszcz jest taka piękna - usłyszeli policjanci od Ukrainki, która spacerowała po dachu kamienicy w Śródmieściu. A pod budynkiem rozkładano skokochron.
Dożywocie grozi mężczyźnie, który doprowadził do wybuchu gazu w kamienicy w Świdnicy. Prokurator właśnie skierował do sądu akt oskarżenia.
Policja. Dzielnicowi podbiegli do drzewa, jeden z policjantów uniósł 15-latkę, chwytając ją za nogi, a drugi oswobodził dziewczynę z pętli.
Nie chciałam zabić. Chciałam zwrócić na siebie uwagę. Spuścić wielki kubeł zimnej wody na głowy najbliższych. Wcześniej, gdy mówiłam rodzicom, że chcę pogadać z psychologiem, mówili "Tak, tak, oczywiście", ale żadnego psychologa nie było. Bali się, że usłyszą, że jestem chora. Rozmowa z 19-latką Aleksandrą Pawelczyk.
Wybuch gazu w Świdnicy. Śledczy zatrzymali podejrzanego o wywołanie eksplozji. Zaraz po opuszczeniu szpitala trafił do aresztu. Usłyszał zarzut umyślnego spowodowania katastrofy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.