Taki zapis znalazł się nawet w szkolnych procedurach. Dyrektorka: - Chodzi o to, by rodzice nie przesadzali z prezentami. By nikt nie sądził, że my prezentów oczekujemy i nie wiadomo, co takiego dostajemy od uczniów. Rodzic: - Za czekoladki chyba mnie nie posadzą?
Prezenty dla nauczycieli na zakończenie roku to zwyczaj stary niemal jak sama szkoła. Im droższe się stają, tym więcej mają jednak przeciwników. W tym samych nauczycieli.
Koniec roku szkolnego to nie tylko walka o oceny. To także dylemat rodziców: Co kupić pani na pożegnanie. O tym, co otrzymują nauczyciele, krążą już legendy. A jaka jest prawda? - Kosztowne prezenty zdarzają się sporadycznie, a potem to jest rozdmuchiwane. A co ma zrobić nauczyciel? Odda - powiedzą, że nie docenia gestu. Weźmie - znajdą się tacy, którzy negatywnie to skomentują - mówi polonistka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.