Policja zatrzymała znanego prywatnego detektywa ze Szczecina Jacka O. i przewiozła do zakładu karnego, gdzie ma odbyć karę dwóch lat i jednego miesiąca więzienia. Problem w tym, że wcześniej Sąd Najwyższy go uniewinnił.
To prawdopodobnie koniec głośnej sprawy szczecińskiego adwokata Szymona L., syna znanych profesorów, którego proces obfitował w zwroty akcji i wywoływał spore emocje w adwokaturze.
Został pobity, złamali mu nos i uszkodzili samochód tylko dlatego, że nie przepuścił jadącej pod prąd kobiety. To jej znajomi staną przed sądem za awanturę na Wielkiej Odrzańskiej w Szczecinie.
Szczeciński wydział Prokuratury Krajowej szacuje straty skarbu państwa na 300 milionów złotych. W dwóch śledztwach jest ponad 330 podejrzanych, a jednym z ostatnich żużlowiec, który publicznie skomentował już tę sprawę.
Sąd Okręgowy w Szczecinie dał sobie czas do 5 listopada na wydanie wyroku w głośnej, także poza Szczecinem, sprawie adwokata Szymona L. skazanego w ubiegły roku na siedem lat więzienia.
Dwa składy Sądu Najwyższego różnie oceniły sprawę szczecińskiego prywatnego detektywa. Od więzienia może go uchronić już tylko nadzwyczajna skarga kasacyjna. Do Sądu Najwyższego.
Piotr N. założył w Szczecinie punkt pomocy Ukraińcom, fotografował się z politykami. Jak sam to określał, "robił dobro". Prokuratura uważa, że jest seksualnym drapieżcą i oszustem.
Są nowi podejrzani w aferze Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, skąd w latach rządów PiS wyłudzano wielomilionowe dotacje. Prokuratura Regionalna w Szczecinie wyjaśnia w komunikacie: "Osoby zatrudniane w celu realizacji zadań związanych z projektami w rzeczywistości ich nie wykonywały".
Pod lupą śledczych jest pewna zachodniopomorska firma. Prokuratorzy mówią wstępnie o zdefraudowaniu kilkudziesięciu milionów złotych z programu "Czyste Powietrze", ale wiadomo już, że będą to większe sumy.
Nóż, maczeta, pałka teleskopowa. Prokuratura twierdzi, że to było pozbawienie wolności "ze szczególnym udręczeniem", więc sprawcom grozi do 25 lat więzienia.
Dariusz T. przedstawiał się jako radiesteta i certyfikowany terapeuta, bioenergoterapeuta, masażysta, praktyk kambo i instruktor nurkowania. Jego proces przed szczecińskim sądem zapewne zostanie utajniony.
Policjanci z CBŚP odnaleźli magazyn, w którym było m.in. ponad 105 kg marihuany, 53 kg metamfetaminy i 3 kg kokainy. Szczeciński sąd aresztował jego właściciela.
W więzieniu kobiecym w Kamieniu Pomorskim wsadzili ją do celi z morderczynią i dziewczyną aresztowaną za rozboje, która miała czwórkę dzieci w sierocińcach. "Wyborcza" dotarła do zeznań, Agnieszki Z. złożonych ostatnio w Prokuraturze Krajowej.
Zachodniopomorska firma, wykonawca zleceń w ramach programu "Czyste Powietrze" pod lupą prokuratury. Beneficjenci w całym kraju stracili co najmniej kilkadziesiąt mln zł.
Prokuratura w końcu odnalazła Tomasza Duklanowskiego, "najniebezpieczniejszego dziennikarza w Polsce" i przedstawiła mu zarzuty przywłaszczenia sprzętu należącego do kierowanej kiedyś przez niego publicznej rozgłośni.
W tej sprawie chodzi o działania prokuratorów ze Szczecina z czasów ministra Zbigniewa Ziobry przeciwko rodzinie "króla gastronomii" Pawłowi Golemie. Ważny jest też dyktafon w długopisie przestępcy Adama Cohena.
Szczecińska delegatura Prokuratury Krajowej ma kolejnych ośmiu podejrzanych w śledztwie przeciwko członkom gangu vatowskiego. Łącznie jest ich już 140.
Spektakularny koniec "sprawy adwokata Wiaczkisa" i szczecińskiej prokurator Barbary Zapaśnik. Nie ma tej sprawy, a autorka aktu oskarżenia została wyproszona z sali sądowej.
Uczestnik protestu "przeciwko napływowi nielegalnych imigrantów" na przejściu granicznym Świnoujście-Ahlbeck, będzie sądzony jak chuligan, podobnie jak Robert Bąkiewicz.
Trzej Etiopczycy pokonali tysiące kilometrów, polsko-białoruską zieloną granicę, a potem przeszli przez niemal całą Polskę. Kilka kilometrów od upragnionych Niemiec, w Dobrej koło Szczecina, wpadli w ręce Straży Granicznej. Zostali błyskawicznie osądzeni.
Prokuratura Regionalna w Szczecinie słusznie nakazała gorzowskiej prokuraturze okręgowej przedstawić zarzuty liderowi Ruchu Obrony Granic - uznał prokurator krajowy Dariusz Korneluk.
Nietypowa sprawa w szczecińskim sądzie. Zarejestrowano w nim subsydiarny akt oskarżenia przeciwko prokurator Barbarze Zapaśnik. Jego autorem jest szczeciński adwokat Przemysław Wiaczkis.
Policja zatrzymała obu młodych mężczyzn zamieszanych w nocne morderstwo przed całodobowym sklepem w Policach. W rękach prokuratury są też trzy inne osoby, które im pomagały.
Były wiceminister kultury w rządzie PiS Jarosław Sellin będzie pytany w szczecińskiej prokuraturze o pewien hotelowy interes w Międzyzdrojach i związaną z nim decyzję Generalnego Konserwatorów Zabytków.
Podczas kontroli drogowej na jednym ze szczecińskich osiedli policjanci stwierdzili, że kobieta kierująca samochodem luksusowej marki może być pod wpływem środków odurzających. Okazało się, że chodzi o sędzię pełniącą funkcję wiceprezes Sądu Okręgowego w Szczecinie.
Lider samozwańczego Ruchu Obrony Granic odpowie przed sądem za znieważenie funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej na służbie. Będzie sądzony jak chuligan - zdecydowała prokuratura w Szczecinie.
W aktach tej sprawy prokurator ze Szczecina wspomina m.in. o ponad 30 obrazach, starych rocznikach wina, ekskluzywnych zegarkach i kolekcjach kryształów.
Kurier siatki przemytników, który przywiózł pod wieś Buk koło Szczecina nielegalnych imigrantów z Syrii i Egiptu stanie przed szczecińskim sądem.
W trwającym wiele godzin "ostatnim słowie" senator Stanisław Gawłowski atakował prokuraturę, żalił się na warunki w areszcie i siedem razy prosił o uniewinnienie. W środę przed Sądem Okręgowym w Szczecinie zakończył się głośny proces w sprawie tak zwanej afery melioracyjnej.
Sąd Okręgowy w Szczecinie skazał we wtorek na siedem lat i miesiąc więzienia 64-latka, który przed rokiem w szpitalu wojskowym zaatakował nożem ratownika medycznego.
Śledczy nie są pewni, czy aresztowany w Szczecinie obywatel Niemiec tureckiego pochodzenia podał im swoje prawdziwe nazwisko.
Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.
Wielka akcja CBA i nagonka pisowskich mediów na Tomasza Grodzkiego, chirurga i byłego marszałka Senatu ze Szczecina, kończą się kolejnym umorzeniem śledztwa. Tym razem z powodu "braku znamion czynu zabronionego".
"Masz uzbierać 100 tys. zł albo poleję ci ryj kwasem" - groził szczecińskiemu gastronomikowi za pośrednictwem szyfrowanego komunikatora cudzoziemiec, który w czwartek stanie przed prokuratorem. Kim jest i dla kogo pracuje?
Policja wytropiła i zatrzymała 18-latka ze Stargardu, który ukrywał się, nie chcąc odbywać kary 10 lat więzienia za zabójstwo.
Szczecińska prokuratura ma już siedmiu podejrzanych o udział w gangu, który przejmował należne miastu opłaty za parkowanie w SPP i włamywał się na facebookowe profile, prosząc znajomych ofiar o finansową pomoc. Wśród nich są informatycy.
Płatna protekcja, fałszywe zaświadczenia o szczepieniach przeciwko COVID-19, lewe faktury VAT. To zarzuty, opisane w akcie oskarżenia przeciwko siedmiu osobom, które staną przed sądem w Szczecinie.
15 korupcyjnych zarzutów opisano w akcie oskarżenia przeciwko byłemu już policjantowi "drogówki", który będzie miał swój proces w Goleniowie.
Do nieprawidłowości po drugiej turze wyborów prezydenckich miało dojść w kilkunastu obwodowych komisjach wyborczych w województwach zachodniopomorskim i lubuskim.
Szczeciński sąd rejonowy nakazał prowadzić śledztwo w sprawie fałszywych zeznań, które w sprawie mecenasa Dariusza Niebieszczańskiego miał złożyć przed sądem prokurator.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.