Zamaskowanym sprawcą pobicia ucznia pierwszej klasy XIV LO we Wrocławiu ma być inny uczeń. Jego sprawa będzie w najbliższych dniach przekazana do sądu rodzinnego. Za podżeganie do bójki odpowie też była już uczennica "czternastki".
Po "ustawce", w wyniku której został pobity uczeń renomowanego XIV liceum we Wrocławiu, dyrekcja chce mieć więcej kontroli nad skreślaniem młodzieży z listy uczniów. Dlatego zamierza zmienić statut szkoły.
Szkolna pedagog oskarżyła samookaleczającą się nastolatkę, że próbuje zwrócić na siebie uwagę, a piątoklasiści grożą rówieśnikom, że "wyruchają im matkę". - To się dzieje naprawdę - mówi Agnieszka Szulakowska.
- Dzieci są szykanowane zawsze dlatego, że zawalili dorośli. Nie zauważyli, zostawili ofiary samym sobie, a w przypadku agresora - nauczyli go tego. Cokolwiek by było tego przyczyną, zawsze pierwszymi, którzy zawodzą, są dorośli - ocenia Joanna Szczerbaty, psycholożka z Rzeszowa. - Przemoc w szkole to codzienność - podkreśla.
Chłopiec był dręczony przez kolegów w jednej z toruńskich szkół. Czterech rówieśników zrobiło z niego... mem w internecie. Dla chłopca było to tak traumatyczne przeżycie, że trafił do szpitala psychiatrycznego.
W jednej z dolnośląskich szkół uczeń dostał w twarz od nauczyciela wychowania fizycznego po tym, jak wbiegł w niego na korytarzu. Do "Uwagi!" TVN zgłosiła się rodzina z nagraniem skandalicznej reakcji dyrektorki.
W Rzemieślniczej Szkole I Stopnia w katowickim Wełnowcu rok szkolny zaczął się planowo. Po tygodniu jedna z uczennic zdecydowała, że więcej tam nie wróci.
Nauczycielka Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Bytowie uderzyła w głowę ucznia trzeciej klasy, który miał problem z rozwiązaniem zadania. Nagranie znalazło się w internecie.
Przemoc w szkole jest wciąż zjawiskiem powszechnym - dowodzą najnowsze badania polskich psychologów. Uwzględniono w nich głos ofiar przemocy, jest także propozycja praktycznych rozwiązań.
Przemoc między rówieśnikami w Warszawie. Obrzucali jego dom petardami, a na drzwiach napisali: "ch..." i "złamas". Przez dwa tygodnie chłopiec nie wychodził z domu.
Prawie połowa dziewcząt i co trzeci chłopiec doświadczają bardziej "subtelnych" form przemocy - to gwizdy, mlaskania, cmoknięcia. To nie koniec. Są jeszcze "przypadkowe" dotknięcia części intymnych, szarpanie, podciąganie bluzek, strzelanie gumką od biustonosza
"Zemsta za swoje krzywdy i ewentualnie chęć wzbogacenia się na rabunku. Serio, chcemy mieć takich bohaterów?". Rozmowa z Radkiem Rakiem, autorem "Baśni o wężowym sercu"
Po tym jak 15-letni Emil zadźgał o rok starszego Kubę w podstawówce w Wawrze, stołeczne szkoły zaczęły wdrażać programy antyprzemocowe i sprawdzać dzieciom plecaki. - Szukanie noża nie pomoże. Ani łatanie dziur siedmioma różnymi programami - mówi psycholożka i badaczka dr Małgorzata Wójcik.
Rodzice uczniów piątej klasy od początku roku szkolnego nie posyłają dzieci do szkoły w ramach protestu. Do klasy dołączył dwunastolatek. - On jest znany ze swojej agresji - mówią.
Chciałam zapisać córkę do zerówki. Zaczęłam rozmawiać z dyrektorką i zobaczyłam, jak dzieci się przeraziły, kiedy na nie krzyknęła. No i mi z tą szkołą nie kliknęło - mówi Marlena Skrobosz, która doprowadziła do postawienia zarzutów dyrektorce szkoły w Giżycach.
"Zapier... ją kur... czerwonym prętem", "masz przej... w ch..." - m.in. takie wulgarne wiadomości dostawała od kolegi 16-letnia Zuzanna z Trójmiasta. Rodzice zgłosili sprawę dyrekcji szkoły. Ale przemocy to nie zatrzymało i to nastolatka musiała zmienić szkołę.
Internet dzieciaków jest wiernym odbiciem internetu dorosłych wypełnionego po brzegi szambem, bluzgiem, groźbą, pomówieniem. A w internecie dorosłych złamane zostało już dawno tabu największe, czyli szacunek dla śmierci.
Nauczyciele skarżą się na brak autorytetu, upadek prestiżu tego zawodu. Jednak szkoła to nie Kościół. Autorytet buduje się ciężką pracą przez wiele lat. To nie tylko wiedza merytoryczna z przedmiotu. To przede wszystkim umiejętność nawiązywania kontaktu z uczniem. Zrozumienie go
Gimnazjum porażało skalą okrucieństwa, do którego zdolni są młodzi ludzie spuszczeni ze smyczy...
Temat przemocy w szkole porusza mnie za każdym razem gdy o nim słyszę, czytam. Na myśl przychodzą bolesne wspomnienia, odizolowanie, cierpienie w samotności, brak zrozumienia, nieprzespane noce
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.