Tylko w ciągu tygodnia do jednej z klinik weterynaryjnych we Wrocławiu przywieziono dziesięć psów z ciężkimi objawami zatrucia, nie wszystkie udaje się uratować. Właściciele zwierząt, którzy zaczęli się ostrzegać w sieci, dostają pogróżki od domniemanego truciciela. Policja milczy.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Płock nie ma dużego schroniska. A jednak rocznie trafia do niego przeszło pół tysiąca zwierząt. O wiele więcej niż procesów adopcji i odbiorów przez właścicieli, przy czym te pierwsze dotyczą przede wszystkim psów, a nie kotów.
Nieodpowiedzialny mężczyzna zajmował się psem. Zwierzę biegało bez smyczy i kagańca, było agresywne wobec strażników miejskich i przechodniów.
Ludzie zgłaszają się dopiero, gdy pies pod ich nieobecność wyje czy niszczy mieszkanie. Statystykom umykają psy, które podczas nieobecności opiekuna chodzą z kąta w kąt albo leżą i dyszą, nie mogąc zasnąć.
Mężczyźni pod wpływem alkoholu sprzedają na Krupówkach szczeniaki. Pracownicy Fundacji Zwierzeta Podhala apelują do turystów wypoczywających w Zakopanem o pilny kontakt, kiedy ich zauważą.
Zdarza się, że przestraszona podczas zbliżenia samica ucieka, wlokąc za sobą - dosłownie! - za penisa samca, od którego jest większa i silniejsza. Niedawno zaczęły się gody tych węży, które budzą dość powszechny strach. Czy słusznie?
Z pieskiem do hotelu? Do niedawna trzeba było przemykać z nim cichaczem, by obsługa nie zauważyła. Teraz hotele same szukają takich klientów. Nie mają wyjścia - psy mieszkają już w co drugim polskim domu, więc i w hotelu na pupili czeka poczęstunek i pracownicy chętni do spacerowania.
Odpowiedź na pierwszy rzut oka jest oczywista: bo koty mogą to zrobić, a psy nie mogą. Ale dlaczego? Chodzi o odmienne funkcje, jakie pazury pełnią w życiu tych zwierząt.
Warszawski weterynarz wyciął nerki zdrowym psom ze schroniska, żeby ratować rasowce z hodowli. Sprawa właśnie wraca do sądu.
Strażnicy miejscy, którzy dotarli pod wskazany w Gdańsku adres, byli w szoku. Blisko 60 yorków, cavalierów czy jamników, w tym wiele szczeniąt, przetrzymywano bez wody i pożywienia. Zwierzęta brodziły we własnych odchodach.
Tydzień po zatrzymaniu Małgorzaty K. Małgo prokuratura postawiła jej zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Psia trenerka prowadziła szkołę "Mam psa i co teraz?" oraz fundację dla zwierząt.
Władysław Pasikowski musiał nakręcić "Psy 2. Ostatnia krew". Inaczej skąd byśmy wiedzieli, że faceci mogą wozić wurst sześćsetą? Kultowa kontynuacja równie kultowych "Psów" premierę miała równo 30 lat temu.
Dom dla Skrzywdzonych Zwierząt, który powstał dla wrocławskich Maślicach, to pierwsza taka inicjatywa w Polsce i jedna z nielicznych na świecie. Zamieszkają w nim czekające na adopcję psy oraz ich tymczasowi opiekunowie.
Łódzka prokuratura postawiła zarzuty znęcania się nad psami 52-letniemu mieszkańcowi gminy Piątek pod Łęczycą. Mężczyzna nie przyznał się do zarzutów, twierdził, że w miarę możliwości starał się karmić zwierzęta.
Ludzie ewoluowali, by być wrażliwi na potencjalne zagrożenia w swoim otoczeniu, co skutkuje przesadną reakcją na stres we współczesnych kontekstach, gdzie postrzegane zagrożenie nie jest bezpośrednie.
- Istnieje duży hejt i stereotypizacja młodego pokolenia, oparta na przekonaniu, że z wygody zamiast dzieci wolą mieć psy. Postanowiliśmy się temu przyjrzeć - mówi dr Magdalena Żadkowska, socjolożka z Uniwersytetu Gdańskiego.
To była pseudohodowla psów w typie maltańczyka. Zwierzęta trzymane były na parterze domu, w warunkach zagrażających ich zdrowiu. Nie wychodziły na spacery, w pomieszczeniu było pełno odchodów.
Według jednej wersji psy odebrane Małgorzacie Kaczmarek uciekły podczas spaceru. Ale prokuratura bierze też pod uwagę, że to celowe zacieranie śladów.
W zielonogórskiej policji pojawił się wyjątkowy pies. Suza, suka rasy Pointer, jest wyszkolona w wyszukiwaniu ludzkich zwłok.
Niedawno usłyszałam od znajomej, że ubezpieczyła psa. Nie miałam pojęcia, że to możliwe. Pomyślałam nawet, że to przesada, a nawet - fanaberia. Szybko pożałowałam, że sama tego wcześniej nie zrobiłam. A moje psy nie są nawet rasowe - mówi Ewa z małej, podrzeszowskiej miejscowości.
- Podejrzewamy, że najpierw zawaliły się stropy, a potem ściana kamienicy - mówi bryg. Jędrzej Pawlak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Łodzi.
W średniowieczu większość psów miała pracę.
Do Psiłki przychodzi się nie tylko na trening, ale też po dobrą zabawę. Pies wychodzi zmęczony i radosny jednocześnie.
To nie utopijna wizja przyszłości, ale rzeczywistość z włoskiego Bolzano. Powstaje tam właśnie baza danych DNA wszystkich psów w mieście. Na jej podstawie policja będzie wyłapywać osoby, które nie sprzątają po swoich pupilach.
Sprawy paszportowe można teraz załatwić od ręki. Urząd Wojewódzki zachęca, by nie zostawiać tego na okres wakacyjny.
Zbłąkany pies Jackie został zabrany ze sklepu w Porębie przez pracownika MPWiK, który miał go zawieźć do schroniska. Zwierzę nigdy tam nie dotarło. Wyjaśnieniem sprawy zajęli ię policja, prokuratura i politycy. - Mamy sygnały, że podobnych przypadków zaginięć psów było więcej - przyznają śledczy i posłowie.
Fundacja Mondo Cane powiadomiła prokuraturę, że w Niedźwiedziu pod wielkopolskim Ostrzeszowem mogło dochodzić do znęcania się nad zwierzętami. Schronisko zamknięto. Kilkadziesiąt psów oddano do adopcji i innych placówek.
Agresywne psy atakują inne czworonogi, ale też ludzi. Na Woli postrachem są właściciel i jego amstaff. Podobny problem jest na Powiślu i w Miasteczku Wilanów. Tamtejsza radna apeluje o wprowadzenie zakazu spuszczania psów ze smyczy.
W orszaku wzięło udział kilkadziesiąt psów różnych ras i w różnym wieku. Właściciele chętnie opowiadali o swoich zwierzakach, dzielili się poradami, jak z nimi postępować.
Naukowcy z Wielkiej Brytanii sprawdzili, z jakimi problemami stykają się opiekunowie psów, które zostały adoptowane w pandemii.
W sobotę (27 stycznia) w Hali Targowej w Bydgoszczy odbyły się Targi dla Zwierzaków. To była gratka dla właścicieli psów i kotów.
W schronisku dla zwierząt w Łodzi ma być otwarta furtka! I będzie ktoś, kto odbierze telefon. Procedury adopcyjne będą proste. A wolontariusze będą mile widziani. Po latach zamknięcia schronisko otworzy się na ludzi?
Badanie przeprowadzone na ponad 25 tys. amerykańskich psów należących do 238 ras wykazało, że wielkość zwierzaka rzutuje na ryzyko wystąpienia różnych schorzeń w ciągu jego życia.
Sierść psa, kota, królika, ale też ludzkie włosy, mogą być bardzo przydatnym odpadem. Oni wiedzą, co z nią zrobić i jak pomóc tym cierpiącym.
Nieznany mężczyzna przywiózł skatowane psy do kaliskiego schroniska. Gdy o sprawie stało się głośno, odezwała się kobieta, która twierdziła, że to jej zwierzęta, które jej skradziono. Tajemniczą sprawą czterech szczeniaków ma się zająć policja.
Schronisko z Gniezna, z którego pochodzi niewielka Duszka, przyznaje, że wykorzystało popularność akcji krakowskiego schroniska. Uczula jednak adoptujących na dobrostan psychiczny zwierząt i psy wydaje tylko na specjalnych zasadach.
69-letnia mieszkanka Jaworzna chciała się pozbyć psów sąsiadów. Rozrzuciła kawałki kiełbasy, w które włożyła pinezki.
Patrycja Rubin z Zawiercia, wicemistrzyni świata w psich zaprzęgach, przygotowuje się do kolejnych zawodów. - Bieg dla moich psów jest tak ważny w życiu jak spanie i jedzenie. Ale by pobiegły jak najlepiej, mogę je tylko poprosić - mówi zawodniczka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.