Dziennikarze "Wyborczej" zdominowali X Festiwal Reportażu w Lublinie. Adam Zadworny otrzymał Kryształową Kartą Polskiego Reportażu za książkę "Heweliusz. Tajemnica katastrofy na Bałtyku" a "Wojny niebieskie. W środku najbrutalniejszego gangu kiboli" Marcina Pietraszewskiego zdobyły nagrodę publiczności.
Katowicki sąd nie miał także wątpliwości, że Maciej M. ps. "Maślak" włamał się do siedziby Ruchu Chorzów, największej świętości członków Psycho Fans. Kara: 10 lat więzienia.
Przesłuchany w procesie Psycho Fans Maciej M. "Maślak" powtarzał w sądzie w Katowicach: "nie kojarzę" lub "nie przypominam sobie". W końcu skorzystał z prawa do odmowy złożenia zeznań.
- Proszę, aby prawda została dostrzeżona w gąszczu niedomówień, błędów i wzajemnie wykluczających się zeznań świadków prokuratury - zaapelował w poniedziałek 6 października Adam S. ps. "Serek".
- Namierzyłem magazyn, w którym kibole Górnika Zabrze trzymali kilkadziesiąt kilogramów narkotyków. Był okamerowany, jakby ochraniała go sama Secret Service - stwierdził w sądzie w Gliwicach Łukasz B. ps. "Baluś".
Gliwicki sąd ma ustalić, czy pseudokibice ze zwalczających się na co dzień kibolskich gangów Torcida i Psycho Fans handlowali ze sobą narkotykami. We wtorek kibole z Zabrza złożyli jednak wniosek o wyłączenie sędziego.
- Piotr K. był nie tylko związany z Psycho Fans, ale dobrze znał oskarżonego i odwiedzał go, gdy ten ukrywał się w Hiszpanii - twierdzi Łukasz B. ps. "Baluś", szef wywiadu gangu kiboli Ruchu Chorzów. Jest gotowy potwierdzić to w sądzie.
- Zeznania skruszonych członków gangu Psycho Fans potwierdziły, że oskarżony planował przeprowadzić taki "nietypowy projekt" - uznał w piątek 12 września Sąd Okręgowy w Katowicach.
"Celebryta" miał problemy z głową, nie radził sobie psychicznie w więzieniu i był mitomanem - mówili w czwartek 11 września w sądzie w Katowicach świadkowie zeznający w procesie gangu Psycho Fans.
- Apeluję do ławników, aby pochylili się nad tym, co się działo na tej sali. Nie może być tak, że "Maciuś" podaje po kilka wersji jednego zdarzenia i próbuje się z niego zrobić świadka wiarygodnego - stwierdził w poniedziałek 8 września Łukasz L. ps. "Lucky".
Sąd Najwyższy oddalił kasację prokuratury w sprawie, w której dla lidera kiboli Ruchu Chorzów domagała się 15 lat więzienia. - Kasacja była bezzasadna - uznali sędziowie.
- Skoczyłam między zamaskowanych napastników, ale jeden z nich mnie odepchnął. Kiedy upadłam, chciał mnie kopnąć w twarz, ale uchyliłam się i trafił w kratę - zeznała w środę, 13 sierpnia w sądzie w Katowicach Karolina M.
Sąd Najwyższy uznał małych świadków koronnych zeznających w sprawie kibolskiego gangu Psycho Fans za wiarygodnych. Złożone w tej sprawie kasacje zostały oddalone.
- A jeśli na kolejną rozprawę przyjdę w koszulce Zagłębia Sosnowiec, to będzie coś niestosownego? - zapytał obrońca jednego z oskarżonych. - W Katowicach? - zapytała sędzia Kinga Karwot.
- Jeśli Karol Nawrocki, który uczestniczył w przeszłości w ustawkach, nie został uznany za przestępcę, to tym bardziej wobec kibiców nie powinno się stosować bardziej restrykcyjnych kryteriów - napisali wnioskodawcy.
- Chodziłem na mecze Ruchu Chorzów, stykałem się tam z członkami gangu Psycho Fans i chciałem się stać jednym z nich - przyznał Rafał B. ps. "Bojar"
Kolumna samochodów osobowych z kibolami GieKSy i Górnika Zabrze zrobiła bandycki rajd po Chorzowie
Proces apelacyjny kiboli Ruchu Chorzów skazanych za udział w gangu Psycho Fans rozpocznie się w marcu 2026 roku w Krakowie. - Nie trzeba będzie wynajmować sali na mieście - podkreśla rzecznik sądu.
Wiemy, co Łukasz B. ps. "Baluś" z Psycho Fans opowiedział śledczym o przestępczej działalności pseudokibiców Górnika Zabrze. Teraz chce to usłyszeć sąd w Gliwicach.
Pseudokibice ze zwalczających się na co dzień kibolskich gangów handlowali ze sobą narkotykami. I to na skalę hurtową - twierdzi Prokuratura Krajowa.
"Bokserek" mówi o sobie, że jest artystą estradowym. Dla policji jest gangsterem powiązanym z kibolami Cracovii. W środę w Katowicach nie chciał zeznawać o napadzie, w trakcie którego miał zostać pocięty maczetami, a potem zgwałcony.
- Sąd starał się znaleźć dowody, które mogłyby obalić tezy aktu oskarżenia, ale takich nie było - stwierdził sędzia Piotr Pisarek, skazując "Apacza" i jego ludzie na więzienie.
Kibice Ruchu Chorzów rozwiesili na Stadionie Śląskim ogromny baner z logo grupy przestępczej Psycho Fans, a potem odpalili race. Tak świętowano 30-lecie największego kibolskiego gangu w Polsce.
- Mój klient jest zadowolony z przebiegu tej czynności - zapewnia mecenas Daniel Reck, obrońca byłego wiceprezesa Ruchu Chorzów.
- W przypadku Maciej M. w dalszym ciągu zachodzi obawa matactwa - stwierdził sąd, utrzymując decyzję o tymczasowym areszcie do końca września. Decyzja jest ostateczna.
Sąd w Krakowie nie ma sali, która mogłaby pomieścić wszystkich uczestników procesu apelacyjnego pseudokibiców Ruchu Chorzów. - Niewykluczone, że będziemy musieli wynająć coś na mieście - przyznaje rzecznik sądu.
Katowicki sąd odrzucił wniosek prokuratury, aby współpracującemu z nią gangsterowi, wymierzyć karę więzienia w zawieszeniu. "Flor" robił interesy z kibolami Ruchu Chorzów.
Nieprawomocnie skazany za udział w gangu Psycho Fans, bijatyki i handel narkotykami pseudokibic Ruchu Chorzów reklamuje catering dietetyczny. - Polecam - zachęca z billboardów.
Tej sprawy nie byłoby, gdyby prokuratorom z Katowic oraz oficerom CBŚP nie udało się złamać zmowy milczenia i nakłonić do współpracy kilku pseudokibiców Ruchu Chorzów.
- Policjanci z CBŚP zaproponowali mi układ: miałem wystawiać ludzi handlujących narkotykami i tytoniem, a przejętą od nich kasą dzielić się wspólnie - zeznał śledczym z Katowic Andrzej L.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zdecydował, co dalej z półroczną przerwą w wykonaniu kary dla skarżącego się na problemy z biodrem Macieja M. ps. "Maślak", lidera gangu kiboli Ruchu Chorzów.
Arkadiusz F. ps. "Flor", korzystając ze statusu małego świadka koronnego, popełnił 21 nowych przestępstw. Prokuratura w nagrodę za to, że po raz kolejny obciążył wspólników, chce dla niego kary więzienia w zawieszeniu.
W areszcie pozostanie też Daniel U. ps. "Dzidek", który został nieprawomocnie skazany na 15 lat więzienia za usiłowanie zabójstwa przywódcy pseudokibiców GKS-u Katowice.
Podczas wielkiej operacji Centralnego Biura Śledczego Policji na Śląsku zatrzymano 17 pseudokibiców Ruchu Chorzów. Wśród podejrzanych jest były wiceprezes tego klubu.
Dopiero po nagłośnieniu sprawy prokuratura w Opolu zażaliła decyzję o udzieleniu przerwy w wykonaniu kary Maciejowi M. - To sprzeczne z zasadą humanitaryzmu - twierdzi Fundacja Freedom-24.
- Psycho Fans byli grupą liczniejszą od nas. To oni wystawili "Bokserka", którego dopadliśmy przed agencją towarzyską w Mysłowicach - przyznał w sądzie w Katowicach Grzegorza Z. ps. "Zielak".
Śledczy z Opola przyznają, że nie wiedzieli, iż Maciej M. ps. "Maślak" był prawomocnie skazany za kupowanie od biegłych sądowych fikcyjnych zwolnień lekarskich. Teraz już chcą, aby wrócił do więzienia.
Śledczy zażalili decyzję sądu o udzieleniu skarżącemu się na problemy ze stawem biodrowym liderowi pseudokibiców Ruchu Chorzów przerwy w odbywaniu kary. Złożyli też wniosek o jego ponowne aresztowanie.
Sąd udzielił Maciejowi M. ps. "Maślak" półrocznej przerwy w odbywaniu kary, a prokurator nie miał nic przeciwko temu. Od środy skarżący się na problemy ze stawem biodrowym szef kiboli Ruchu Chorzów przebywa na wolności.
- Zeznania skruszonych członków gangu Psycho Fans założonego przez kiboli Ruchu Chorzów są wiarygodne i potwierdziły wersję prokuratury - uznał w czwartek (6 marca) sąd w Chorzowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.