Kradną ule, zatruwają żywność i wodę, albo środkami chemicznymi zagazowują pszczele rodziny. Zdarza się i tak, że podpalają i dewastują całą pasiekę. Straty liczone są w setkach tysięcy złotych i w milionach martwych pszczół.
Zbierają miód z pasieki zawieszonej nad przepaścią w Himalajach. Pszczelarze z Nepalu i zagrożona przez zmiany klimatu tradycja.
W ub. roku w Central Valley w Kalifornii skradziono rekordową liczbę ponad 2,3 tys. uli.
Mam pełno miodu, sprzedaż stanęła, nie wiem, co robić. Zacznę karmić nim pszczoły - mówi Ireneusz Gołaski. Lubuscy pszczelarze apelują do mieszkańców: "Kupujcie nasz miód, nie obcy".
To kolejna edycja programu realizowanego przez samorząd województwa lubuskiego. Za 500 tys. zł zostanie zakupiona węza pszczela, czyli specjalny szablon z komórkami, który jest umieszczany w ulu.
Nagrody Ulubionego Producenta Lubuskiego wręczone. W tym roku dominowali pszczelarze, ale błysnęli także piekarze, cukiernicy i producenci lodów.
Andrzej Leszko ma swoje miodne wędrowne gospodarstwo w sercu Gryżyńskiego Parku Krajobrazowego. Hodowca został polskim pszczelarzem roku. - Wieść poszła w kraj i już miodu nie mam, wyprzedany - opowiada.
Wyperfumowany pszczelarz z pewnością wywoła zamieszanie w ulu. Podobnie jak pszczoła, która została skażona pestycydami, też nie zostanie wpuszczona do środka. Jednak najczęściej owady nie lubią, kiedy dotykamy ich gniazda. A często robimy to nieświadomie lub z ciekawości.
Pięć pszczelich rodzin jechało aż z Rzeszowa do wielkopolskich Tworzymirek, by zasilić odbudowującą się pasiekę pana Marka, która została zniszczona pół roku temu. - W pierwszych chwilach po zdarzeniu nawet nie myślałem, że jest ktoś, kto mógłby mi bezinteresownie pomóc i to z drugiego krańca Polski. Gdyby nie Bank Pszczeli, nie zajmowałbym się już tym - mówi pszczelarz.
Kiedyś pszczelarz i rolnik ściśle ze sobą współpracowali, a nierzadko jedna osoba zajmowała się jednym i drugim fachem. Ostatnie lata przyniosły podział, a wręcz otwarte wojny między nimi. Pszczelarze z Połajewa chcą jednak zakopać wojenny topór i nawiązać współpracę z rolnikami.
Wysoko w górach Nepalu grupy mężczyzn ryzykują życie, aby zbierać bardzo poszukiwany dziki miód. Wędrują godzinami przez strome góry, aby dotrzeć do uli na klifach. Niewielkie potknięcie może oznaczać upadek z kilkudziesięciu metrów i pewną śmierć dla zbieraczy.
Na pszczelarzy padł blady strach. - Bo na tę chorobę nie ma lekarstwa. Teraz pszczoły szykują się do snu, ale wiosną zaraza może wybuchnąć ze zdwojoną siłą - alarmują w związku pszczelarzy w Łódzkiem.
Funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej w Barcianach znaleźli w jednej z pasiek w powiecie kętrzyńskim 24 krzaki konopi. Ich zdaniem mogą to być konopie indyjskie, ale policja ma wątpliwości.
- Chcecie spróbować? To pochodzi prosto z mojego ula - mówiła księżna Kate, która na spotkanie z dziećmi w Muzeum Historii Naturalnej przyniosła miód własnej roboty. Pszczelarską pasję dzieli z innymi członkami brytyjskiej rodziny królewskiej.
Żeby udał się miód, potrzebne są trzy rzeczy: mocna zdrowa pszczela rodzina, dobra pogoda i kwitnące, lejące się kwiaty - opowiada Sylwester Świderski. Dla takich jako on pszczelarzy właśnie zaczyna się sezon.
Niecodzienną interwencję podjęli wczoraj (17 maja) społecznicy ze Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu. Zaopiekowali się... bezdomnymi pszczołami.
Bartnictwo wraca do lasów regionu. W niektórych nadleśnictwach wieszane są kłody, inne przygotowują się do tego.
Pszczelarze z okolic Soliny otrzymali sześć zestawów specjalnych ogrodzeń ładowanych energią słoneczną. Mają one powstrzymać niedźwiedzie przed podchodzeniem do gospodarstw z ulami.
Na wsi jest specjalna kategoria ubrań. Nosisz je do momentu, aż się zupełnie rozpadną. Przydają się do pielenia, malowania płotu czy zbierania jabłek. Jak to trafnie ujął w aforyzm mąż: "Nie patrz na wystający palec w ciepłej skarpecie".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.