o walce Mariusza Pudzianowskiego z Popkiem było słychać opinie, że to był najbardziej kompromitujący pojedynek w historii polskiego MMA. - Nie zgodziłbym się z taką opinią - mówi Jacek Adamczyk z portalu mmania.pl. Popek przed pojedynkiem z Pudzianem był jedną wielką niewiadomą. Co wiemy o nim po sobotniej walce? - Należy zgodzić się z Pudzianem, który mówił po pojedynku, że Popek ma jaja - dodaje Adamczyk. Po sobotniej gali KSW chyba możemy stwierdzić, że MMA w Polsce wciąż musi bazować na egzotycznych zestawieniach i takich postaciach jak Popek.
Jedną minutę i 20 sekund trwała walka Mariusza Pudzianowskiego z Pawłem "Popkiem" Rakiem podczas gali KSW 37 w Krakowie. Pojedynek zakończył się nokautem. Po jednym z ciosów "Pudziana", "Popek" padł na matę. Były mistrz świata strongmanów wykończył rywala w parterze mocnymi ciosami z góry.
- Karta walk gali Ksw 37 jest bardzo ciekawa, ale wiemy doskonale, że ta gala jest zdominowana przez jeden pojedynek - mówi Jacek Adamczyk. Chodzi oczywiście o walkę Mariusza Pudzianowskiego z Popkiem. - Stawiam, że Pudzianowski wygra bardzo, bardzo szybko. Tak do minuty - mówi Artur Sowiński, mistrz federacji KSw w kat. piórkowej i dodaje: pokonałbym i Popka, i Pudziana. Nawet, gdyby zmieniali się co rundę.
KSW 37. Walka Popka z Pudzianem coraz bliżej. Już 3 grudnia w Krakowie będziemy mieli okazję zobaczyć to ekscytujące wszystkich fanów MMA starcie. W niedzielę w Warszawie na terenie OSIR Bemowo odbył się trening otwarty, na którym pojawili się obydwaj zawodnicy. Mariusz Pudzianowski ze względu na niedyspozycję jednak nie trenował. - Dobra forma, nawet się nie spodziewałem, że tak można. Dziwi mnie tylko, że ważę 120 kg, a ludziom się wydaje, że ważę 105. Denerwuje mnie, że ludzie gadają: "Mariusz się po tobie przejedzie". Każdemu, kto tak myśli dam prztyczka w nos. Przestałem palić, skończyłem z używkami, wracam na dobre do sportu - mówił Popek. Co o walce powiedział Pudzian? - Przygotowałem się, jak do mistrza świata.
W jednej z walk wieczoru podczas gali KSW 37, która odbędzie się 3 grudnia w Krakowie, dojdzie do konfrontacji Karola Bedorfa z Brazylijczykiem Fernando Rodriguesem Jr. Stawką pojedynku będzie należący do Polaka pas federacji KSW w wadze ciężkiej. - Pas zostanie w Polsce, pas zostanie na moich biodrach. Będę mistrzem tak długo, jak będę walczył dla federacji KSW, nie oddam tego pasa nikomu - zapowiada Karol Bedorf.
Podczas gali KSW 37, która odbędzie się 3 grudnia w Krakowie, dojdzie do pojedynku Mariusza Pudzianowskiego z Pawłem "Popkiem" Rakiem. Na papierze faworytem tej walki jest "Pudzian", który w ostatniej walce przegrał z Marcinem Różalskim. - Chciałbym, żeby ludzie oglądali ten pojedynek na stojąco - mówi Maciej Kawulski, współwłaściciel federacji KSW.
3 grudnia Pudzian powalczy z Popkiem na gali KSW 37. Wiele osób uważa, że Mariusz Pudzianowski jest faworytem w tym starciu. Na konferencji prasowej Popek jednak nie dawał za wygraną i deklarował: Dam z siebie wszystko i dopilnuję, żeby nie było drugiej rundy. On jest lepszym zawodnikiem na papierze.
To starcie zadowoli chyba wszystkich fanów mieszanych sztuk walki. W walce wieczoru na gali KSW 37 Mariusz Pudzianowski zmierzy się z powracającym do sportu Popkiem. Walka odbędzie się 3 grudnia w Krakowie. W Warszawie odbyła się prezentacja zawodników, podczas której doszło również do pewnego incydentu. Popek został zabrany przez osoby w mundurach policyjnych, policja jednak dementuje zatrzymanie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.