Ratowniczka medyczna straciła przytomność, ratownik ma podbite oko, karetka została zniszczona. To efekt ataku, do którego doszło w Poznaniu. Agresywny pacjent był pod wpływem alkoholu.
Ratownik medyczny z Wrocławia ku przestrodze sprawdził, co dzieje się z człowiekiem w rozgrzanym aucie: zamknął się w nim na godzinę i monitorował reakcje organizmu. - Temperatura na zewnątrz wynosiła 26 stopni Celsjusza, tymczasem w samochodzie sięgnęła niemal 50 stopni - relacjonuje "Wyborczej" Jarosław Sowizdraniuk.
- Trzeba zadbać o dobrą organizację służby zdrowia. Aby ZOZ-y sprawnie diagnozowały pacjentów i przekazywały ich do specjalistów, tak aby szpital pozostawał ostatecznością - mówi Bogusław Tyka.
Do tragedii doszło w minionym tygodniu. 40-letni Łukasz w trakcie nocnego dyżuru w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym gorzowskiego szpitala w wolnej chwili postanowił na chwilę się położyć, aby odpocząć. W końcu zaczęli go szukać koledzy, bo zbyt długo nie wracał. Niestety okazało, że w tym czasie mężczyzna zmarł.
Kiedy zakończyłem udzielanie pomocy poszkodowanemu, zobaczyłem, że nie ma moich nart. Jeszcze się łudziłem, że ktoś je zabrał przez pomyłkę i zaraz odda. Ale nie. Jak widać, była to perfidna kradzież sprzętu wartego ok. 4 tys. zł - mówi Bartłomiej Zając, ratownik medyczny ze stacji Suche koło Zakopanego.
Krzysztof Wiśniewski, ratownik medyczny z Bydgoszczy, przygotował poradnik dla pieszych podczas gołoledzi.
Motocykle ratunkowe mają być jednym z elementów systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego. - Nawet jak jest to najlepszy ratownik medyczny w Polsce, to będzie musiał korzystać z pomocy świadków zdarzenia - zauważa ratownik z Rzeszowa.
- Zdarza nam się jechać do chorego z ewidentnymi alarmującymi objawami. I dowiadujemy się, że zwlekał z wezwaniem pomocy. Pytamy dlaczego, a on lub bliscy odpowiadają: "Myśleliśmy, że samo przejdzie" - mówią w łódzkim pogotowiu.
Jak przetrwać upały nad morzem? - Jeśli pójdziemy na plażę po 16, na pewno też znajdziemy dla siebie miejsce, temperatura też będzie wysoka, a jednak o 5-6 st. niższa niż w południe - mówi Krzysztof Flis, ratownik medyczny.
Młody ratownik medyczny ze szpitala w Ostrowie Wielkopolskim zmarł na COVID-19. Miał choroby współistniejące. Zostawił żonę i dzieci. Informacja poruszyła personel szpitala oraz przyjaciół i znajomych, a w sieci rozpętała się dyskusja. - Takie choroby jak stwardnienie rozsiane nie są przeciwwskazaniem do szczepień - uważa koordynator ds. szczepień w ostrowskim szpitalu.
Zatrzymany ratownik medyczny ze Słupska pracował także jako rehabilitant niepełnosprawnych dzieci. Mężczyzna trafił do aresztu na trzy miesiące.
Borkoś ratował dotychczas ludzkie życie, jeżdżąc motokaretką. Wypadek, któremu uległ w środę, poruszył wiele osób w Warszawie. Ratownik jest w śpiączce farmakologicznej i wiadomo, że czeka go kilka operacji.
W środę 13 października ok. godz. 17 doszło do poważnego wypadku na ul. Radzymińskiej na Pradze-Północ. Kierujący motocyklem został zabrany w stanie ciężkim do szpitala, gdzie walczy o życie. Jak dowiedziała się "Stołeczna", poszkodowany to słynny warszawski ratownik medyczny o pseudonimie Borkoś.
Strajk ratowników medycznych 2021. - Czasem, gdy wychodzę z pracy po kilku dyżurach czuję się jakby mnie wypuścili z więzienia. Wiem, może to dziwnie brzmi, ale jak kończę dyżur, nagle jakbym zaczynał oddychać innym powietrzem - mówi Roman Pluta, ratownik medyczny, przewodniczący komisji międzyzakładowej krajowego związku zawodowego pracowników ratownictwa medycznego w Trójmieście.
25-letni Ukrainiec zmarł po przewiezieniu przez policję do izby wytrzeźwień we Wrocławiu. Zatrudniony tam ratownik medyczny Konrad K. był jedną z osób, które biły Dmytrę Nikiforenkę.
- Dziś ratownictwo opiera się na szaleńcach, którzy chcą jeszcze jeździć i pomagać ludziom - mówi Paweł Zaworski, jeden z protestujących ratowników medycznych z Białegostoku.
Ratownicy medyczni z całego kraju protestują i domagają się m.in podwyżek. - Odpowiedzią jest hejt - mówi Tomasz Zaborowski, ratownik medyczny, który prowadzi profil "Śląski Sanitariusz".
5 tys. złotych dla pracowników niemedycznych szpitali zmagających się z COVID-19 oraz ratownictwa medycznego. To najnowszy pomysł rządu, który ma być realizowany od czerwca, ale szczegółów brak.
65-letni mężczyzna, który podczas transportu do szpitala zranił nożem ratownika medycznego, został we wtorek aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Jeżeli karetki czekają po kilkanaście godzin z pacjentem pod szpitalami, i to nie jest jeden szpital, ale wszystkie szpitale, jakie mamy, no to czym miałby być upadek systemu jeśli nie tym? Szpitale się tak łatwo nie zawalą. A patrząc na statystyki zgonów - system załamał się już w listopadzie. Po obliczeniu danych za marzec, za kwiecień, zobaczycie państwo, jak to dokładnie wygląda w praktyce - mówi ratownik medyczny Michał Drożdż.
Ulubiona rozrywka Polaków to zabawa w państwo. Nawet po takim tąpnięciu jak epidemia w ochronie zdrowia niewiele się zmieniło. Dlatego uczę się języka i wyjeżdżam z kraju - mówi Jan Świtała, ratownik z wrocławskiego szpitala. Jest jednym z bohaterów książki "Oddział zakaźny" o medykach w pandemii.
Mieszkańcy Jasła i powiatu jasielskiego protestowali przeciwko reorganizacji pogotowia ratunkowego w Jaśle. Od 1 marca będzie częścią Samodzielnego Publicznego Pogotowia w Krośnie, ratownicy medyczni z Jasła obawiają się zwolnień.
W czwartek mieszkaniec gminy Dydnia wezwał karetkę pogotowia. A gdy ratownicy przybyli na miejsce, zaatakował jednego z nich pogrzebaczem. Mężczyznie grozi do 10 lat więzienia za napaść na funkcjonariusza publicznego
W ubiegły piątek karetka pogotowia przywiozła pacjenta do szpitala w Kolbuszowej. Lekarz dyżurujący na izbie przyjęć odmawiał przyjęcia. Wezwano policję, przyjechał także prokurator.
Kiedy się widzieliśmy pierwszy raz, facet mówił: "Zdejmij pan tę maskę." Za drugim razem, że koronawirus to wymysł koncernów. Za trzecim razem mało mówił. Miał potężną gorączkę, duszności, chorował na COVID-19.
Jak informuje policja, mężczyzna, do którego zostało wezwane pogotowie, próbował nawet uderzyć ratownika medycznego. Miał też wyzywać medyków.
- Dyrektor minął mnie w drzwiach, powiedział "Dzień dobry" i wyszedł. A zwolnienie dyscyplinarne czekało u sekretarki - opowiada Anna Stelmach, ratowniczka medyczna. Mówi, że padła ofiarą cudzego błędu. Po kontakcie z zakażoną koronawirusem przyszła na kolejny dyżur, bo nie została wpisana na listę osób, które powinny odbyć kwarantannę.
Zgłosiliśmy zapotrzebowanie na 3 tysiące kombinezonów, dostaliśmy 48. I trzy małe paczuszki rękawiczek ochronnych. I trochę masek ochronnych, ale gorszego rodzaju. Wszystkiego na 12 godzin pracy
Koronawirus. Mamy spękane do krwi ręce, skafandry nie przepuszczają powietrza. Wrzynają się w szyję, robią się odparzenia. Od potu maska wilgotnieje i przestaje cię chronić - opowiada Oskar Libner, ratownik, który jeździ w zakaźnej karetce w pogotowiu.
Joanna Szczepkowska wywołała wielkie poruszenie opublikowaną na Facebooku historią o tym, jak próbowała pomóc bezdomnemu i z jaką znieczulicą spotkała się ze strony służb. Zareagował łódzki ratownik: - Dopóki z zespołów ratownictwa medycznego nie zostanie zdjęte brzemię udzielania świadczeń opieki społecznej, ludzie będą umierać z powodu zbyt długiego czasu dojazdu pogotowia.
Trudno poradzić sobie z frustracją, gdy jedzie się do pacjenta, który absolutnie nie wymaga interwencji pogotowia.
Robert L. został skazany za napaść na ratownika medycznego na 2 lata i 8 miesięcy więzienia. - Wyrok ma uzmysłowić społeczeństwu, że ratownicy medyczni w trakcie swojej pracy są szczególnie chronieni przez prawo - mówił łódzki sędzia Krzysztof Szynk.
Prokurator Rejonowy w Żarach skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 18-letniemu mężczyźnie. Grozi mu do 3 lat więzienia
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.