Prokuratura Krajowa poinformowała, że zatrzymała policjanta, który miał pomagać twórcy marki Red is Bad Pawłowi S. wypłacić z banków 3,5 mln zł. Dwie kolejne osoby usłyszały zarzuty w wątku śledztwa dotyczącym powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych.
Paweł S. z "Red is Bed", podejrzany w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, pozostanie w areszcie do 28 stycznia - zdecydował w czwartek Sąd Okręgowy w Katowicach.
- W przypadku Pawła S. zachodzi obawa ucieczki, a także utrudniania postępowania - stwierdził w poniedziałek 4 listopada prokurator Tomasz Tadla, naczelnik śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej.
- Jakie jest prawdopodobieństwo, że twórca marki odzieży Red is Bad Paweł S. zostanie świadkiem koronnym? - pytamy w Prokuraturze Krajowej. - Zerowe - odpowiada źródło w PK. Potwierdza to prawnik z kręgu obrońców S. - Być może zostanie małym świadkiem, ale to wszystko - mówi.
- Paweł S. jest już formalnie podejrzanym, a czynności z jego udziałem będą trwały przez kilka najbliższych dni - powiedział w czwartek Tomasz Tadla, naczelnik śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej.
Zatrzymany na Dominikanie Paweł S. został w czwartek rano przywieziony do śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej w Katowicach. Czeka go przesłuchanie w charakterze podejrzanego.
- Zatrzymanie Pawła S. na Dominikanie przebiegało bardzo spokojnie, bez żadnych sensacji - mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik MSWiA. - W środę wieczorem samolotem z Meksyku twórca marki Red is Bad został przewieziony do Polski.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Wiceszef MSWiA Czesław Mroczek powiedział rano, że biznesmen i twórca marki Red is Bad Paweł Szopa jest w samolocie i wieczorem znajdzie się na terytorium Polski. - Jest już w Polsce - poinformował po godz. 21 minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
Najpierw brytyjskie banki, teraz również niektóre banki w Polsce blokują wysyłanie przelewów przewalutowań do kantoru internetowego Cinkciarz.pl. Może się to wiązać z procedurami przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy i finansowaniu terroryzmu oraz z Pawłem Szopą.
Paweł Szopa zostanie deportowany do Polski - taką decyzję strony dominikańskiej przekazała we wtorek PAP rzeczniczka Prokuratury Krajowej prok. Anna Adamiak.
Paweł Szopa, twórca i właściciel marki Red is Bad, został namierzony przez polską policję na Dominikanie i zatrzymany przez miejscowe organy ścigania.
Mężczyzna prawdopodobnie ukrywa się w Ameryce Południowej. "To prośba do organów ścigania na całym świecie o zlokalizowanie i tymczasowe aresztowanie" - czytamy.
Otoczenie byłego premiera musi być w strachu, ponieważ afera wokół Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych jest jak bomba z opóźnionym zapłonem.
Sąd w Katowicach zatwierdził w środę decyzję o 90-dniowym areszcie dla poszukiwanego międzynarodowym listem gończym Pawła Szopy. Decyzja jest prawomocna.
Do Komendy Głównej Policji wpłynął wniosek prokuratury o ściganie Pawła Szopy czerwoną notą Interpolu - poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka KGP Katarzyna Nowak.
Paweł Szopa, twórca Red is Bad: "Po części jestem wolnorynkowcem, ale wierzę też w solidarność społeczną. Sam jednocześnie prowadzę przedsiębiorstwo i fundację, w której staramy się pomagać ludziom w potrzebie".
Prokuratura Krajowa wystawiła list gończy za Pawłem Szopą, twórcą marki odzieży patriotycznej "Red is Bad" - powiedział w rozmowie z kanałem Polsat News rzecznik PK Przemysław Nowak. Sprawa dotyczy śledztwa w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS).
Katowicki Sąd Okręgowy zmienił decyzję niższej instancji i orzekł, że Paweł Szopa może zostać aresztowany. Obrońca twórcy firmy Red is Bad jest zaskoczony.
Analiza wizyty Pawła Sz. z Red is Bad w kancelarii Morawieckiego brzmi jak akt oskarżenia wobec PiS
Po zgodzie sądu na areszt tymczasowy prokuratura będzie pracowała nad wydaniem listu gończego za byłym szefem Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych - powiedział w piątek prokurator generalny Adam Bodnar.
W ramach śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) Prokuratura Krajowa sporządziła postanowienia o przedstawieniu zarzutów byłemu prezesowi RARS Michałowi K. oraz założycielowi firmy Red is Bad Pawłowi Sz. Michał K. to zaufany człowiek byłego premiera Mateusza Morawieckiego.
Nie wiem, czy nie łatwej jednak umówić się na wywiad z szefem rządu, niż z Exenem? - Żebrałem po firmach i ludziach. Co za tuman ze mnie - napisał, gdy był wkurzony. Ale to była tylko chwila. I znowu pojechał na Ukrainę.
Andrzej Duda o kontraktach z Red is Bad dowiedział się z mediów, a ws. nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości prosi o dowody. Dominika Wielowieyska wyjaśnia, dlaczego porozumienia z rządem przed wyborami być nie może.
Wielokrotnie powtarzał, że Red is Bad nie założył dla pieniędzy i nie o to mu w życiu chodzi. Chwalił się, że jest wielkim patriotą i w tym duchu prowadzi swoją firmę. W jego ubraniach pokazywali się m.in. Andrzej i Agata Duda.
Założyciel Red is Bad był gotów zapłacić 2,5 mln złotych łapówki za wyrejestrowanie fundacji z KRS bez składania zaległych sprawozdań finansowych - ustalił Onet, powołując się na CBA.
Sklep internetowy Red is Bad prowadzony przez matkę Pawła Szopy to oficjalny dystrybutor monet kolekcjonerskich Narodowego Banku Polskiego. Firma współpracowała z PKO BP. W poniedziałek Onet ujawnił, jak właściciel marki dorabiał się na kontraktach z PiS.
Szczytowy moment popularności odzieży patriotycznej przypadł w 2015 roku, kiedy koszulkę Red is Bad nałożył sam prezydent Andrzej Duda. Media zwracały wtedy uwagę, że prezydent nałożył ją podczas podróży do... Chin, którą przecież rządzi komunistyczna partia, co kłóci się z samą nazwą firmy.
Kancelaria premiera rozpisała przetarg na dostawę flag, w którym specyfikacja wygląda jak przepisana z katalogu firmy odzieżowej Red is Bad. Oferta jedynego konkurenta została odrzucona. Choć kancelaria kupuje flagi hurtem, zapłaci za nie drożej, niż kosztują w detalu.
Przy placu Szembeka na Grochowie w niedzielę zacznie działać kolejny sklep sieci Red is Bad. Otwarcie w Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Firma otwarcie krytykująca Unię Europejską jest partnerem Muzeum II Wojny Światowej. Wobec zapewnień rządu o tym, że nie chce polexitu, o współpracę zapytaliśmy Ministerstwo Kultury, któremu podlega placówka.
Kim byłby Wokulski Anno Domini 2118? Jaki jest genotyp Polaków? Czy marszałek Piłsudski lubił fitness? O tym w "Wyborczej na Drugą Setkę", która ukaże się w sobotę 10 listopada.
Firma, która otwarcie krytykuje Unię Europejską i obrady Okrągłego Stołu, nawiązała współpracę z Muzeum II Wojny Światowej. Ubrania chętnie noszone zarówno przez narodowców na marszach niepodległości, jak i przez parę prezydencką można kupić w sklepie pamiątkowym instytucji.
Agata Kornhauser-Duda podczas oficjalnej wizyty na Łotwie wystąpiła w koszulce marki Red is Bad. Problem nie tylko w tym, że orzeł na koszulce Pierwszej Damy nie jest godłem Polski. Promowana przez prezydentową marka deklaruje się jako przeciwnik Unii Europejskiej
Chłopcy oparli się o drzwi, w plecakach pewnie zeszyty. Słucham: "Europa dla Polaków", "ten niby-naród ukraiński". Staje mi przed oczami fotografia: niemiecki żołnierz o ładnym profilu, jeszcze chłopak, wydaje rozkazy ludziom z rękami nad głową.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.