Spadek cen mięsa drobiowego, choć dotkliwy, jest najmniejszym problemem polskich drobiarzy. Ich sukcesowi na rynkach krajów UE zagraża jeden (dosłownie) koncern z Ukrainy. - Jak nie zatrzymają drobiu z Ukrainy, to pod koniec roku połowy hodowców nie będzie - mówi nam Jan Skorupa, właściciel kurzej fermy.
Rząd przyjął tarczę dla rolnictwa. Pomysły są niewystarczające - przyznają zarówno eksperci, jak i... sztuczna inteligencja.
Transporty zboża z Ukrainy przejeżdżające przez Polskę będą konwojowane i monitorowane przez System Elektronicznego Nadzoru Transportu. Zdaniem Marka Tarczyńskiego, prezesa Polskiej Izby Spedycji i Logistyki takie działanie są niepotrzebne i szkodliwe, wywołują chaos i problemy.
Kryzys zbożowy rozkręca się, zamiast kończyć. Za cztery miesiące kolejne żniwa, a w Polsce narasta awersja do ziarna z Ukrainy. Jak dowiaduje się Wyborcza.biz, nie jest ono jednak złej jakości (jak wielu chciałoby je widzieć).
Nie będzie terminala zbożowego do wywozu ukraińskiego zboża. Już w zeszłym roku rząd przyjął uchwałę o strategicznej potrzebie budowy nowego portu. Po uchwale nic nie zrobiono. Teraz zaczyna się wyścig z czasem o zdjęcie nadwyżki ukraińskiego zboża przed nadchodzącymi żniwami.
- Ursula von der Leyen nie spotkała się z rolnikami w Hrubieszowie, Ursula von der Leyen nie spotkała się z rolnikami w Szczecnie, Ursula von der Leyen nie spotkała się z sadownikami z województwa świętokrzyskigo. Gdyby chodziło o rolników niemieckich, natychmiast Ursula von der Leyen by działała - grzmiał w Kielcach wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski.
Ukraińskie zboże ma jechać przez Polskę pod eskortą, a magazyny mają być opróżnione z czterech milionów ton zboża - mówi Robert Telus, minister rolnictwa. Protestujący w Hrubieszowie rolnicy odpowiadają: - Mniej gadania, więcej roboty i przywróćcie cło. I przedłużają protest. Bezterminowo.
- To Rosja destabilizuje rynki zbożowe. Z taniego gazu wyprodukowała tanie nawozy, na których wyrosło tanie zboże. Na proponowanych przez rząd dopłatach zarobią pośrednicy. Potrzebne jest raczej wspólne działanie UE i USA - mówi szef bankowości agro w banku BNP Paribas Polska Bartosz Urbaniak.
- Utrzymujemy zakaz wwozu ukraińskiego zboża do Polski, ale umożliwiamy jego tranzyt poza granice naszego kraju - zapowiedział minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
120 traktorów zablokowało niedawno Szczekociny. W proteście rolników przeciwko polityce rządu w kwestii ukraińskiego zboża brał udział radny świętokrzyskiego sejmiku Artur Konarski, od niedawna działacz Solidarnej Polski.
Prawo i Sprawiedliwość próbuje zrzucić odpowiedzialność na Unię za kryzys na wsi. Choć to Polska była orędownikiem zniesienia ceł na ukraińskie zboże. - Nie odkrywa pani Ameryki - usłyszeliśmy od posła Fogla, ale dopiero po tym, jak wytknęliśmy mu manipulację.
- Wprowadziliśmy zakaz importu zboża do Polski w oparciu o wyniki badań zboża wykonanych przez Słowaków - brzmi odpowiedź Ministerstwa Rozwoju na pytania serwisu Wyborcza.biz. W praktyce kontrole na polskiej granicy sprowadzają się jedynie do weryfikacji dokumentacji.
Żniwa za trzy miesiące, a magazyny w Polsce są pełne ukraińskiego zboża. Rolnicy uważają, że nie uda się go szybko wyeksportować. - Jeśli mówi się, że w Polsce jest około 4 mln ton ukraińskiego zboża, to możemy zrobić jedno: zbrykietować i spalić w elektrociepłowni - uważa Zbigniew Micał, przewodniczący Powiatowej Podkarpackiej Izby Rolniczej w Rzeszowie. Podkarpaccy rolnicy obawiają się, że zboże techniczne z Ukrainy mogło zostać pomieszane z polskim i trafia na nasze stoły. Ostrzegają, że z Ukrainy docierają też inne tanie produkty.
- Zawsze głosowałem na PiS i zawsze im wierzyłem. Efekt tej ślepej wiary jest taki, że mam dziś 1700 ton pszenicy i rzepaku w silosach. A zaraz żniwa - mówił Janusz Szewera na spotkaniu z Donaldem Tuskiem. Szefa PO o wsparcie prosiło kilkudziesięciu rolników z Oszukanej Wsi.
Pomoc dla rolników ruszyła, ale Ministerstwo Finansów zapowiada, że to dopiero początek.
- Zakaz wwozu do Polski zboża? Równie dobrze moglibyśmy przestać wspierać wojskowo Ukrainę. Na jedno wychodzi. Z ogłoszonego zakazu cieszy się Rosja, która zyskała dodatkowy argument przed negocjacjami ws. otwarcia portów w Odessie - mówi nam Polak pracujący dla jednej z ukraińskich firm zbożowych.
Kiedyś było "stop COVID" i "nie dla ukrainizacji Polski", teraz jest "Polskę zalewa zboże z Ukrainy". Rosyjska propaganda znalazła nowy temat, którym chce podpalić polsko-ukraińskie relacje i uderzyć w Unię Europejską.
"Decyzja rządu w sprawie zablokowania importu artykułów rolno-spożywczych z Ukrainy do Polski nie zmieni dramatycznej sytuacji polskiego sektora drobiarskiego. Ukraiński drób i jaja będą trafiać do pozostałych państw Unii Europejskiej i tak jak dotychczas wypychać stamtąd nasze produkty" - piszą organizacje drobiarskie.
Polska zakazała handlu żywnością (nie tylko zbożem) z Ukrainą. Ukraińscy mali producenci żywności zostali odcięci do europejskiego rynku, w Unii Europejskiej rosną nastroje protekcjonistyczne, Rosja dostała dodatkowe argumenty. A wprowadzony zakaz nie rozwiązuje żadnego problemu.
Do magazynów trafiło 7 mln ton zboża z Ukrainy, które nie było badane przez inspekcję weterynaryjną. Nie wiadomo, ile z tego już trafiło na polskie stoły. - Rolnicy nie wierzą już nikomu, ale nie wierzą tej władzy, która ich oszukała, zdradziła - mówił europoseł PSL Adam Jarubas.
Rządzona przez prezydenta Rumena Radewa Bułgaria, przez niektórych postrzegana jako prorosyjska, już we wrześniu zwróciła się do Komisji Europejskiej o reakcję w sprawie importu ukraińskiego zboża.
Gdy Jarosław Kaczyński mówił o wprowadzeniu zakazu wwozu zboża z Ukrainy do Polski, kolejne pociągi nim wypełnione przekraczały granicę. Widzący to rolnicy nie mogli powstrzymać emocji. Dostało się policjantom pilnującym torów.
Rolno-Spożywcza Spółka Inwestycyjna została powołana po to, aby ratować upadające zakłady z branży. Na działalność otrzymała 200 mln zł z budżetu państwa, a na jej czele stanął lokalny działacz PiS. Po pół roku siedziba spółki jest opustoszała, a jej pracownicy unikają odpowiedzi na pytanie, czym właściwie się zajmują.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej rozpoczęli kontrole w rządowych instytucjach nadzorujących import ukraińskiego zboża. Chcą ustalić skalę importu i proces kontroli jakości. - Kwestia bezpieczeństwa przetworzenia zboża technicznego i wpływu na zdrowie Polek i Polaków też będzie przedmiotem tej kontroli - mówił poseł Piotr Borys.
W czwartek w Gdańsku odbędzie się manifestacja rolników. - Rząd musi w końcu podjąć kroki, zaraz będą żniwa. Niech zatrzymają to, co się dzieje - mówi "Wyborczej" Zbigniew Dysarz, protestujący rolnik z Kaszub.
- Tak sobie pomyślałem, że jakby tutaj przyjechała na posiedzenie Rada Ministrów, toby było dopiero coś... Moglibyśmy jeszcze bardziej nasze problemy panu premierowi, ministrom przybliżyć. Ale na razie cieszymy się, że Senat zauważył nasze województwo - mówił marszałek Andrzej Bętkowski.
"Rozdane zadania, omówione scenariusze, w najbliższych dniach kompleksowe rozwiązania". Władza szuka wyjścia awaryjnego ws. ukraińskiego zboża w Polsce. Tymczasem na jaw wychodzą informacje o tym, kto sprowadza do Polski zboże z Ukrainy i kto na tym zarabia. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Umawiając się, że to Ukraina będzie pilnować zakazu handlu jej zbożem w Polsce, polski rząd przyznał się do bezradności
Tradycją Nowej Zelandii jest Great Easter Bunny Hunt - Wielkie Polowanie na Króliczka Wielkanocnego. W tym roku strzelania jednak nie będzie - przez zagrożenie pożarowe.
Tuż po Świętach Wielkanocnych Komisja Rolnictwa Senatu spotka się na wyjazdowym posiedzeniu w Świętokrzyskiem. Obrady potrwają trzy dni.
Do połowy roku działalność w Rosji zakończą trzej globalni potentaci handlu zbożem. Jego eksport z Rosji jest coraz mniej opłacalny i Rosji grozi klęska zbożowego urodzaju.
Szef resortu rolnictwa całkowicie świadomie całymi miesiącami lekceważył problem zbożowy, problem, jakiego od lat nie mieliśmy. Nie słuchał głosów ani rolników, ani opozycji.
- Kto lepiej zna problemy rolników jak nie rolnik? A Telus jest rolnikiem, więc to najlepszy z kandydatów - komentują łódzcy politycy PiS. Kim Robert Telus, który ma zostać nowym ministrem rolnictwa?
Do Świąt Wielkanocnych rolnicy czekają na spełnienie rządowych obietnic. Po Wielkanocy miną dwa tygodnie, które rolnicy dali rządowi na spełnienie najpilniejszych postulatów, czyli realnego wstrzymania importu zbóż z Ukrainy i utworzenia funduszu na rekompensaty dla poszkodowanych rolników w wysokości 10 mld zł.
Wbrew narracji władzy były minister rolnictwa przyznaje, że problemy rolników były "do przewidzenia". Krzysztof Jurgiel uderza w swoich następców. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
O zbożu z Ukrainy mówi się od samego początku wojny. Z błogosławieństwa stało się ono jednak przekleństwem i politycznym kamieniem u szyi PiS. Wiemy, jak do tego doszło.
Co najmniej 3 mln ton zboża z Ukrainy sprowadzono do Polski bez kontroli. Ukraińskie zboże miało trafić przez Unię Europejską do odbiorców m.in. w Afryce. Zamiast tego zostało w Polsce i rodzi gigantyczne problemy.
Minister Kowalczyk zerwał kruche porozumienie i stracił resztki zaufania. Z tego powodu stowarzyszenie Oszukana Wieś i Zamojskie Towarzystwo Rolnicze ogłaszają pogotowie strajkowe - informuje lider stowarzyszenia Wiesław Gryn i zapowiada na dziś protest rolników w Hrubieszowie.
Bruksela rozważa kolejny pakiet pomocy dla polskich rolników poszkodowanych przez import zboża z Ukrainy. Ale nie ma warunków dla przywrócenia ceł. Duże wątpliwości wzbudza część uzgodnień ministra Kowalczyka z rolnikami.
Propozycja skrajnie prawicowego rządu Giorgii Meloni może się wydawać drakońska, jednak jak dotąd w Europie mięso in vitro nie trafiło do sklepów, a wojna wydana "nowej żywności" jest jedną z wielu w historii Włoch, gdzie kuchnia jest częścią kultury i polityki.
Copyright © Agora SA