Jestem przekonany, że samo słowo "Wołyń" powinno być wycofane z polskiej debaty politycznej do końca wojny.
"Wizyta prezydenta Ukrainy ma podkreślić rangę decyzji dotyczących polityki historycznej", twierdzą dziennikarze "DGP".
O wymianie list zawierających miejsca pochówku ofiar "wzajemnych konfliktów historycznych" poinformował PAP wiceminister kultury Ukrainy Andrij Nadżos.
Codziennie publikujemy setki tekstów, nasza strona zmienia się bardzo dynamicznie. W tym miejscu zbieramy najważniejsze wiadomości dnia.
Apelujemy do polskich polityków, by nie wykorzystywali tematu trudnych kart przeszłości historycznej w wewnętrznej walce politycznej - stwierdza ukraiński MSZ.
Taktyka prawicy inspirowana rosyjskim planem sprawdza się: 32 proc. młodych Polaków uznaje Ukrainę za państwo nieprzyjazne
Protokół rozbieżności nie zniknie, ale zgoda na ekshumacje może przenieść kontakty polsko-ukraińskie na inny poziom. Argument wołyński był wodą na młyn Kremla - dla części polskiego społeczeństwa służył jako dowód, że nasz wschodni sąsiad jest niewdzięczny.
Ukraina musi odzyskać swoje terytoria w międzynarodowo uznanych granicach, w przypadku rozpoczęcia rozmów o zakończeniu wojny, każde przygotowywane rozwiązanie musi mieć akceptację naszych ukraińskich przyjaciół - oświadczył szef MSZ Radosław Sikorski po spotkaniu z ministrem Ukrainy Andrijem Sybihą . Mówiono również o zgodzie na ekshumację polskich ofiar zbrodni wołyńskiej oraz członkostwie Ukrainy w UE.
Kierowana przez Donalda Tuska koalicja prowadzi przeciwko Ukrainie już drugą, po "bitwie o zboże", wojnę hybrydową
Konferencja Chrześcijańskich Kościołów Ukrainy wydała oświadczenie, w którym poparła stanowisko Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej w sprawie prac poszukiwawczych i ekshumacji polskich ofiar w obwodzie rówieńskim.
Władze Ukrainy wysyłają wyraźny sygnał w sprawie, która kładzie się nadal głębokim cieniem na wzajemnych stosunkach. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej w dobrą wolę Ukraińców jednak nie wierzy.
Dmytro Kułeba popełnił dyplomatyczną gafę, mieszając Akcję "Wisła", rzeź wołyńską i ukraińskie ofiary Polaków. Jednocześnie bez echa przechodzi zmanipulowany tekst, który podgrzewa niechęć do Ukraińców.
Dla pomnika z dzieckiem nabitym na tryzub oraz dziecięcymi głowami nadzianymi na sztachety przez kilka lat nie można było znaleźć miejsca. - Bo przypomina niewygodną prawdę - mówili Kresowianie podczas niedzielnego odsłonięcia.
Pomnik, którego autorem jest Andrzej Pityński, to dar Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce. Ze względu na kontrowersyjną formę nie chciało go wiele miast. Stanął w Domostawie w gminie Jarocin w pobliżu trasy S-19.
W czasie nieludzkiej napaści Rosji na zaprzyjaźnioną z Polską Ukrainę, podczas okrutnej wojny najeźdźczej, wywoływanie złych duchów przeszłości jest zarówno głupie, jak i szkodliwe.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Słowa ks. Stefana Dziubiny, choć prawdziwe w detalach, są w gruncie rzeczy nieuczciwe. To już nie te czasy, gdy polskim Ukraińcom potrzebna była apologia własnej historii. Reportaż Pawła Smoleńskiego
Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy wprowadzili do sejmiku podkarpackiego dwóch radnych. Obydwaj głosili antyukraińskie hasła. Jeden zasłynął jako organizator rekonstrukcji historycznych. Drugi jest ojcem posła Konfederacji, który stanął do wyborów prezydenckich w Krakowie.
"Korekta podstawy programowej sprowadzi na nas drugi Wołyń!" - alarmuje Jacek Międlar, były ksiądz skazany za nawoływanie do nienawiści wobec Żydów i Ukraińców. Zapowiedział, że poprowadzi lekcje, bo "są jeszcze takie szkoły, gdzie grono pedagogiczne chce uczyć prawdziwej historii".
- Państwo ukraińskie nie ma z tym za wiele wspólnego, bo nie istniało - te słowa posła Pawła Kowala z KO o rzezi wołyńskiej wzbudziły wiele emocji i mogą być wykorzystywane przez środowiska, którym zależy na zepsuciu polsko-ukraińskich relacji.
Ukraińscy historycy piszą o Polakach tak jak Polacy o Rosjanach lub Niemcach. Ukraińcy nie przyjmują do wiadomości, że Polacy byli większością we Lwowie
Każdego dnia publikujemy setki tekstów, nasza strona zmienia się bardzo dynamicznie. W tym miejscu zbieramy najważniejsze wiadomości dnia.
Po czterech miesiącach poszukiwań odnaleziono szczątki zamordowanych w 1945 r. Polaków. Wykopaliska prowadzono w byłej miejscowości Puźniki w Ukrainie.
Nie przypominam sobie, czy rządzący w III RP przeprosili Ukraińców za przedwojenną politykę rządu II RP w stosunku do Polaków pochodzenia ukraińskiego - pisze czytelnik.
Śledcza Iwona Tryfon-Wilkoszewska, która dołączyła do procesu oskarżanej o hejt Katarzyny S., znacząco zmodyfikowała zarzuty postawione w akcie oskarżenia. - Zapoznałam się z aktami sprawy i uznałam, że muszę wprowadzić zmiany - mówi.
Na strychu starego domu właściciele znaleźli zawinięte w stare gazety trzy grube zeszyty z ręcznymi zapiskami. Okazało się, że to ponad tysiąc relacji świadków rzezi wołyńskiej. Każda poświadczona podpisem świadka. To bezcenne dokumenty, spisywane prawdopodobnie we Lwowie, gdy uciekinierzy z Wołynia zgłaszali się do Rady Głównej Opiekuńczej i PCK.
Narodowcy i kibice przeszli przez Wrocław w marszu pamięci ofiar Rzezi Wołyńskiej. Dopominali się, by władze Ukrainy potępiły tę zbrodnię i zgodziły się na ekshumację oraz godny pochówek dla ofiar.
Młody mężczyzna w koszulce z napisem "Śmierć wrogom ojczyzny" i kilku jego rówieśników trzymali baner z napisem "Pozwólcie nam pochować bliskich". Za nimi podążała grupa około 150 osób. Mówili o tym, że prezydent Poznania rozkopał miasto, że tramwaje źle jeżdżą i że frekwencja jest słaba
Przeczytajcie "Sploty". Dzięki tej książce łatwiej zrozumiecie, skąd wziął się wybuch nienawiści i okrucieństwa na Wołyniu w 1943 roku.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej pragnie upamiętnić wszystkie ofiary rzezi wołyńskiej. Na szczególne uznanie zasługują ci przedstawiciele narodu ukraińskiego, którzy z narażeniem życia przeciwstawiali się popełnianej przez swych rodaków zbrodni - głosi uchwała Sejmu na 80. rocznicę rzezi wołyńskiej.
Przed śmiercią tata powiedział mi: "Szura, pamiętaj chodzić na mogiły i pokazać je ludziom, którzy będą szukać swoich zmarłych".
Obchody 80. rocznicy rzezi wołyńskiej. - Nie o zemstę, ale o pamięć wołają ofiary tej zbrodni - mówił ksiądz podczas mszy w bazylice katedralnej w Kielcach. Około 250 osób przeszło w marszu milczenia przez centrum miasta.
Prezydenci Polski i Ukrainy Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski uczcili w niedzielę w Łucku pamięć wszystkich niewinnych ofiar w 80. rocznicę rzezi wołyńskiej
"Nie chodzi o to, aby zapomnieć, ale o to, by przezwyciężyć zło przeszłości" - stwierdzili w orędziu w 80. rocznicę rzezi wołyńskiej przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, abp. Stanisław Gądecki, oraz arcybiskup kijowsko-halicki Światosław Szewczuk, zwierzchnik Cerkwi greckokatolickiej.
W opiekunie naszego obozu kolonijnego kochały się wszystkie. Ja też, choć miałam 11 lat. Dopóki nie odezwał się do mnie po rosyjsku: "A ty co, jesteś od banderowców?"
Środowiska narodowców zapraszają na Marsz Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej, który odbędzie się 9 lipca w Rzeszowie. Rok temu podobne wydarzenie zamieniło się w antyukraińską manifestację. Czeka nas powtórka?
Nic już nie stoi na przeszkodzie, by drastyczny pomnik Rzeź Wołyńska Andrzeja Pityńskiego stanął w Domostawie. Zbigniew Walczak, wójt Jarocina oraz prezes Społecznego Komitetu Budowy Pomnika ogłosił, że dostał pozwolenie na budowę Memoriału Ofiar Ludobójstwa Na Kresach Wschodnich, w tym kontrowersyjnej rzeźby. - Będzie pełnić ogromną rolę edukacyjną, nie tylko dla Polaków, lecz także cudzoziemców, w tym Ukraińców - uważa. Ale jak coś takiego pokazywać dzieciom?
W czwartek w polskim Sejmie padły niezwykle ważne słowa dotyczące rzezi wołyńskiej. Wypowiedział je bardzo ważny przedstawiciel państwa ukraińskiego walczącego od ponad roku z rosyjską agresją.
- Będziemy z wami współpracować nad tym, byśmy zaakceptowali prawdę bez względu na to, jaka ona będzie. Razem musimy zdać ten niełatwy egzamin - mówił o rzezi wołyńskiej Rusłan Stefańczuk, przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy
Nic nie wskazuje na to, by 11 lipca, w kolejną rocznicę Rzezi Wołyńskiej, udało się odsłonić kontrowersyjny pomnik w Domostawie na Podkarpaciu. Stowarzyszenie policzyło koszty i budżet nie ma szansy się spiąć. Mimo pomocy Polonii, gminy, zrzutki i darowizn. - Gdzie są patrioci? - pyta Zbigniew Walczak, prezes komitetu budowy pomnika, zastrzegając to określenie tylko dla tych, którzy zechcą wesprzeć budowę pomnika.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.