Wyobraźcie sobie następującą sytuację: jedziecie drogą Cisna - Wetlina, rozglądacie się wokoło, chcecie jak najszybciej zobaczyć góry. Ale niestety ich widok przesłaniają ekrany dźwiękochłonne. Taka sytuacja się wydarzy, jeśli Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich zrealizuje swoje plany modernizacji 20 km drogi nr 897, która jest częścią tzw. Wielkiej Pętli Bieszczadzkiej.
- Ani jednego telefonu w sprawie noclegów nie było. W Cisnej pustki. Na parkingu w centrum wsi stoją tylko dwa samochody z obcą rejestracją - mówi wprost Bogusława Wojnarowska z Karczmy Łemkowyna w Cisnej. A bieszczadnicy przyznają: - Bieszczady tak naprawdę nie mają zimowej oferty.
Do Bieszczadzkiego Parku Narodowego z psem? Tylko na trzech wyznaczonych odcinkach. Dyrekcja BPN przypomina, gdzie można zaparkować, kiedy najlepiej wychodzić w góry, a nawet o tym, że lepiej mieć ze sobą gotówkę.
Robiński, piechur i dziennikarz, przyzwyczaił już czytelników, że opisuje krajobrazy na własnych zasadach. Podróżuje z dala od przetartych szlaków, idzie po śladach i tropach. Nie korzysta z przewodników. Jeśli już, to czerpie wiedzę ze starych, nie do końca aktualnych map.
Miłośnicy bushcraftu i survivalu będą mogli uprawiać swoje hobby bez obaw o naruszenie przepisów ustawy o lasach. W Bieszczadach wyznaczono prawie tysiąc hektarów gruntów leśnych, gdzie będzie można rozbić namiot na dziko.
Największy górski park narodowy w Polsce. Synonim dzikiej przyrody, marzenie tych, którzy chcieliby uciec od cywilizacji. A jednocześnie - coraz popularniejsze miejsce wśród turystów. Kiedy przyjechać w Bieszczady, żeby znaleźć święty spokój?
Bieszczady to nie tylko wycieczki górskie, ale także spływy kajakowe, spacery zapomnianymi trasami czy odpoczynek nad wodą. Są miejsca, w których znajdziemy chwilę spokoju, z dala od tłumów. Gdzie warto wstąpić po drodze?
Werenyky, fuczki czy hreczanyki - tych dań nie zjecie nigdzie indziej. Tylko w Bieszczadach. Potraw przyrządzonych zgodnie z tradycyjnymi przepisami kuchni dawnych mieszkańców tych terenów można skosztować w lokalnych restauracjach: w Sanoku, Ustrzykach Górnych, Łodynie czy Polańczyku
Tysiące jeleni, saren, łosi. I te budzące największy respekt - niedźwiedzie i wilki. Internet regularnie podpowiada, że czają się na turystów w Bieszczadach na każdym kroku. O spotkanie z nimi nie jest tu jednak wcale tak łatwo. A słynny leśniczy Kazimierz Nóżka tłumaczy, jak uniknąć niebezpieczeństwa.
Sanok jest idealny dla turystów, którzy uwielbiają spacery w otoczeniu zieleni. Punkty widokowe w centrum, obrazy Beksińskiego, regionalne jedzenie i piwo z lokalnego browaru przyciągają o każdej porze roku. Co warto zobaczyć i gdzie wstąpić po drodze w Bieszczady?
Jesienią znów będziemy się emocjonować historią "Watahy" - pograniczników pełniących służbę w Bieszczadach. Turyści przyjeżdżający w te góry szukają miejsc, które widzieli w serialu. Ich zwiedzanie stało się jedną z atrakcji
Bez prądu, bieżącej wody, do tego materiały budowlane trzeba transportować helikopterem. Kto chciałby podjąć się przebudowy kultowego bieszczadzkiego schroniska Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej? Niestety, wciąż nikt.
Jak dojechać w Bieszczady? Najwygodniej własnym pojazdem. Ale niezmotoryzowani nie muszą liczyć na autostop. Z Łodzi i Warszawy dojechać można wygodnym autobusem nad Solinę. Po górach kursują natomiast busy.
Wybierasz się w Bieszczady po raz pierwszy? Obowiązkowo musisz przejść choć jeden z najważniejszych szlaków turystycznych i koniecznie zobaczyć Zalew Soliński. Byłeś już na Połoninie Wetlińskiej i zdobyłeś Tarnicę, a szukasz mniej uczęszczanych miejsc? Może zajrzyj nad Rabski Potok albo popatrz na Zalew Soliński z wieży na Korbani
Naleśniki z jagodami, dziczyzna, kwaśnica, placek po bieszczadzku z mięsnym sosem - są smaki, których nie sposób w Bieszczadach nie spróbować. Nie ma nic piękniejszego niż posiłek po całodziennej wędrówce po górach. Oto kilka knajp, które warto odwiedzić podczas pobytu w Bieszczadach.
Bieszczady, zwłaszcza latem, są coraz bardziej zatłoczone. Setki ludzi nad Soliną, tłok na szlakach. Przez Wetlinę i Cisną trudno przejść czy przejechać. Ale wciąż są miejsca, w których można znaleźć ciszę i spokój i poczuć prawdziwy bieszczadzki klimat.
Co robić w Bieszczadach, gdy znudzi nam się opalanie nad Soliną lub wędrówki po górach? Pojawia się coraz więcej miejsc oferujących ciekawy sposób spędzenia czasu lub trochę adrenaliny.
Od czterogwiazdkowego hotelu ze strefą spa, poprzez przytulne drewniane domki aż po schroniska w najdzikszych zakątkach. W Bieszczadach każdy znajdzie idealne miejsce dla siebie. Trzeba tylko pamiętać, że choć liczba miejsc noclegowych jest ogromna, warto jak najwcześniej robić rezerwację. Bo chętnych na Bieszczady nigdy nie brakuje.
W sobotę na drogi powiatu bieszczadzkiego wyjadą autobusy PKS Jarosław. Ta firma zastąpi spółkę Arriva, która do tej pory woziła mieszkańców i turystów. Wkrótce na przystankach pojawią się rozkłady jazdy nowego przewoźnika.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.