Za znęcanie się nad zwierzęciem odpowie 14-latek z gminy Rokietnica. Nastolatek wrzucił małego kotka do studzienki kanalizacyjnej, a następnie rzucał w jego kierunku cegłami. Policję zaalarmował inny chłopiec.
Kobieta zaparkowała samochód w rejonie skrzyżowania ul. Sienkiewicza z Bielską, Dzieci zauważył patrol straży miejskiej.
40-letnia kobieta będzie za swoje czyny odpowiadać przed sądem. O całym zdarzeniu policja zawiadomiła też sąd rodzinny.
"Syn za rok będzie dorosły. Co zamierza pan zrobić?" "Pozwę go, bo rodzice i dzieci powinni okazywać sobie szacunek i nawzajem się wspierać. Będziemy się spotykać przed sądem".
Czy małżeństwo może usłyszeć prokuratorskie zarzuty? A może sprawą powinien zająć się sąd rodzinny? Możliwe scenariusze w sprawie rodziców, którzy uciekli z domu i zostawili dwóch synów
Mikołaj popchnął koleżankę z klasy, dotykając jej piersi. O rodzicach powiedział w szkole, że są skłóceni. Że do taty przychodzą nowe dziewczyny, a on się z nimi zamyka. I że nazwał go cipką.
W podróż po Glinicach wybrali się o poranku. Teraz chłopcy odpowiedzą za swoje zachowanie przed sądem rodzinnym.
Antyrządowa aktywistka Angelika Domańska ścierała się z warszawską policją na ulicach i skutecznie pozywała mundurowych za bezprawne zatrzymanie. Teraz policja zabrała jej dziecko.
Dwaj sprawcy pobicia 15-letniego chłopca w szkole w Gdyni mają już zarzuty. Trzeci przebywa w ośrodku zamkniętym.
Nastolatek miał dźgnąć mężczyznę nożem podczas kłótni. 15-letni mieszkaniec Radomia został zatrzymany, trafił na trzy miesiące do schroniska dla nieletnich. Sąd zadecyduje teraz, czy będzie mógł odpowiadać jak dorosły
Sprawcą chuligańskich wybryków jest 14-latek. W co najmniej kilku windach, w blokach na osiedlu Kochanowskiego w Płocku, zrobił zwarcie instalacji elektrycznej. Naraził na niebezpieczeństwo mieszkańców osiedla. Nastolatka czeka sąd rodzinny.
Sąd rodzinny zajmie się kłótnią dwóch nastolatków z gm. Sośnie w powiecie ostrowskim w Wielkopolsce. W trakcie wymiany zdań 11-latek dźgnął nożem starszego o dwa lata kolegę.
Jak tylko Kinga mi opowiedziała, co się dzieje w jej domu, poszłam do sądu, by pozwolił mi się nią opiekować na czas wyjaśnienia sprawy. Jeden pozbył się problemu, drugi tak długo zwlekał, że skończyło się samobójstwem dziecka - mówi "Wyborczej" ciocia dziewczynki.
Ojciec pije, pije też dziadek. Ale matka stara się, jak może, by dzieci miały wszystko, co konieczne. - Monika jest ciepłą mamą. Całuje dzieci, głaska po głowach, rozmawia z nimi, dba o nie. Do tego pracowita. Myśmy ją podziwiali - mówią sąsiedzi. A i tak sąd odebrał Monice i Grześkowi ich pięcioro dzieci. Najmłodsze Monika jeszcze karmiła piersią.
Śmierć 62-latka w dzielnicy Górna w Łodzi. Miejsce, w którym znaleziono ciało, miało być stałym miejscem libacji alkoholowych. Sąd rodzinny sprawdza, czy 13-letnia dziewczynka popełniła przestępstwo, i odtwarza wydarzenia, które poprzedziły śmierć mężczyzny.
Nastolatkowie przyznali się do winy, gdy informacja trafiła do lokalnych mediów. Dwóm starszym grozi nawet do pięciu lat pozbawienia wolności za przestępstwo zniszczenia mienia.
Dzieci mają wrócić do Irlandii, matka nie musi - tak zdecydował wrocławski sąd w 2018 r. Teraz - po ponownym rozpatrzeniu sprawy - zmienił zdanie - dzieci mogą zostać z matką w Polsce.
Wrocław. Policja badała sprawę serii kradzieży. Poszkodowanymi byli kurierzy, którym znikały paczki. Sprawcą okazał się 16-latek.
Wandala wypatrzył operator miejskiego monitoringu, ujęli go po krótkim pościgu strażnicy miejscy. 16-latek za swoje czyny odpowie przed sądem rodzinnym.
16 kwietnia 2021 r., około godziny 15.15 dwie nastolatki, Julia i Malwina w milczącym proteście napisały na chodniku przed siedzibą PiS na ul. Gdańskiej 10: "Zabierając mi rzecznika, zabraliście mi mój głos". Młode kobiety zostały spisane przez policję. Sprawa trafiła do sądu rodzinnego.
Dziewczynka odnaleziona w oknie życia przy prowadzonym przez Caritas Domu Samotnej Matki w Koszalinie powróciła już do swoich rodziców. Decyzja w tej sprawie zapadła w czwartek.
Od ponad pół roku nie widziała swoich dzieci. Nie miała z nimi kontaktu ani w Dzień Matki, ani w Dzień Dziecka. Przestała wierzyć, że szybko odzyska dzieci na drodze sądowej.
Rozwód nie jest łatwy. Rozstaniu zawsze towarzyszą ogromne emocje, a do tego jeszcze trzeba podejmować trudne decyzje dotyczące podziału majątku, zasad opieki nad dziećmi czy wnioskowaniu o alimenty od eksmałżonka. Jak się rozwieść i nie zwariować?
Na początku tygodnia policja weszła do domu ucznia ósmej klasy szkoły podstawowej w Krapkowicach. 14-latek usłyszał, że poniesie konsekwencje za udostępnienie na FB informacji o lokalnej manifestacji Strajku Kobiet. Policja zgłosiła sprawę do sądu rodzinnego. Sąd wniosek odrzucił.
Grupa 11- i 12-latków pobiła o kilka lat młodszego chłopca. Napastnicy kopali i popychali dziewięciolatka. Zajście zostało nagrane i wrzucone do internetu.
Kobieta miała 2,2 promila, mężczyzna 1,8. Dzieci są w domu dziecka. O dalszym losie rodziny zadecyduje sąd.
Copyright © Agora SA