Post religijny to germanizm, post internetowy - anglicyzm. Ten ostatni czasem zastępujemy "komentarzem" - to z kolei latynizm.
Sławomir Mentzen albo nie zauważył zmian społecznych, w wyniku których o gwałcie mówi się od pewnego czasu głośno i bez ogródek, albo stwierdził, że trzon jego potencjalnych wyborców stanowią przedstawiciele tzw. manosfery, czyli wyznawcy męskiej supremacji.
Kto nam truje głowę, zawraca gitarę? "Gitaroniszczyciel" - powiemy w katalońskim.
Międzynarodowy bluzg "1312" widzimy na murach rzadziej niż nasz własny, rdzennie polski.
Można powziąć podejrzenia, że Sławomir Mentzen nie tyle został wygenerowany przez sztuczną inteligencję, ile po prostu jest rodzimym modelem chatbota.
Skoro są "Kaszubi", "Ślązacy", "Mazurzy", to czemu słowniki każą nam pisać "górale podhalańscy", zamiast "Górale Podhalańscy"?
W walońskim dialekcie śląskim "godać po francusku" to "parlać", z francuskiego "parler". A prima aprilis? "Puason dawril".
Otóż Karol Nawrocki występuje w przyrodzie w dwóch postaciach: jako subtelny intelektualista, autor rozprawy doktorskiej oraz jako tajemniczy autor czytadła "Spowiedź Nikosia zza grobu".
Jeśli ktoś użył sformułowania "O Boże" poza modlitwą, świadczyło to o potężnej skali emocji. Rozmowa z Rafałem Zimnym, językoznawcą z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
Głodek, Głodasik - nazwiska częściej występujące na Podhalu niż w innych regionach Polski - nawiązują do wielkiego głodu. Górale doświadczali go w XIX i w XX wieku.
Pracownicy rządowej Narodowej Fundacji Nauki, finansującej wiele projektów badawczych, mają teraz pełne ręce roboty. Muszą sprawdzać, czy w projektach nie pojawiają się podejrzane słowa.
Gdy członkowie grupy prof. Jana Miodka na Facebooku poznali słowo "oddaż", to jedni wzywali Najwyższego, drudzy ironizowali: "kupaż", "żebraż", "poddaż", a kolejni byli zachwyceni.
Zrozumielibyśmy, gdyby marszałek Szymon Hołownia poczuł się urażony porównaniem do boksera, bo w tej kampanii wyborczej byłby to rodzaj konfliktu, ale do chihuahuy?
Twórczyni Dyktanda Krakowskiego: Przygotowuję je jak placek z bakaliami, bazę zagęszczam pułapkami jak ciasto rodzynkami.
Na filmiku widzimy trzy Ukrainki, które podczas rosyjskiego nalotu pospiesznie kierują się do schronu i nawzajem się strofują: "Garnitur, zakładaj!".
Kiedy jeden z europosłów napisał na Facebooku, że PiS proponuje "suwerenność pisaną cyrylicą", zaprotestowałem. Czy zaprzestał antycyrylicznej narracji, nie wiem, bo mnie zbanował.
Chętnie dajemy imiona bocianom, ale nie wiemy skąd się wzięło słowo "bocian". Jerzy Bralczyk przygląda się dziwnym pomysłom etymologów i równie dziwnym naszym skojarzeniom.
"Co się zaś tyczy głównego uczestnika palio, wyróżnionego konia, z którym wszyscy wiążą swoje nadzieje na zwycięstwo, ów pojawia się, drżąc i parskając z podniecenia (...)".
Zwracam uwagę autorowi demaskatorskiego tekstu, że tylko tytuły czasopism piszemy w cudzysłowie, nazw wydawnictw już nie.
Po tym jak Trump oznajmił, że poparcie dla Zełenskiego spadło do 4 proc., nawet jego dawni przeciwnicy deklarują "Jestem wśród 4". Siedem znaczących ukraińskich cyfr.
Okazało się, że zasada: "wszystko jedno co, byle z nazwiskiem" sprawdza się szczególnie dobrze w przypadku kampanii wyborczych.
Wiem, to są prywatne sprawy państwa Nawrockich, ale nie możemy spuścić na nie kurtyny milczenia, bo jednak interesuje nas status Polski tkwiącej w tym trójkącie.
Stała się viralem, wielu wpadła w ucho, i wielu ma jej dość. Skąd się wziął hit mediów społecznościowych - piosenka "Tanciuwała ryba z rakom"?
Jeśli zostanie komuś narzucona rola obywatelskiego kandydata na prezydenta popieranego przez PiS, to powinien mówić językiem "dobrej zmiany", a więc posługiwać się takimi określeniami, jak "ideologia gender", "ideologia LGBT", "lewactwo" i "seksualizacja dzieci".
W języku polskim winogrono jest jedynym owocem, które przy suszeniu magicznie zmienia nazwę. A są kultury i języki, w których takich owoców jest więcej.
Musk do Justina Trudeau: "Dziewczynko, nie jesteś już gubernatorem Kanady, więc nie ma znaczenia, co mówisz". Słowo "gubernator" miało podkreślić, że Kanada nie jest państwem suwerennym.
Jedno jest pewne. Zawsze trzeba starannie przemyśleć wybór słowa, którym się będzie wzmacniać morale bojowe.
Zdanie św. Augustyna jest bardziej niebezpieczne dla młodych ludzi niż zdanie przypisywane Jurkowi Owsiakowi, zawiera bowiem połączenie wolności z miłością, a to już zalatuje hippisami.
"Przecież nie mówi się "babciu" ze starochińskiego szacunku dla starszych. Szanowne skądinąd nazwy pokrewieństwa zmieniają się nagle w coś byle jakiego, dla tak nazywanych nieznośnego".
Na drzwiczkach zamrażalnika znajdowało się zdjęcie Tuska. Do końca trwania numeru Mariusz Błaszczak nie otworzył zamrażalnika, więc nie dowiedzieliśmy się, co lub kto się w nim znajdował.
Prezydent Rosji, Władmir Putin to "dowbojob", a memorandum budapesztańskie to "ch****a". Prezydent Zełenski nie przebiera w słowach, a jego najnowsze przekleństwo znalazło się na znaczku pocztowym.
Nie można wykluczyć, że Sokratejskie zdanie: "Wiem, że nic nie wiem", nie tyle obiło się Karolowi Nawrockiemu o uszy, ile zachrzęściło mu pod butem.
W roku Puszkina w konkursie Instytutu Puszkina wygrało słowo Puszkin. Bo Rosjanie - jak to Rosjanie - kąpią się w swoim sosie.
Prezes Ordo Iuris Jerzy Kwaśniewski poinformował nas, że "trwa walka o bezpieczeństwo dzieci w szkole". Zadrżeliśmy, bo nic nie jest nam tak drogie, jak dzieci i ich bezpieczeństwo.
Podwyżki frustrują, a media społecznościowe - ogłupiają. Co jeszcze mówią o świecie "słowa roku 2024" ogłoszone przez anglojęzyczne wydawnictwa i stowarzyszenia?
Według hasła Rafała Trzaskowskiego, naprzód powinna ruszyć cała Polska. Ci, którzy nie chcą lub nie mogą znaleźć miejsca w tym pałającym optymizmem truchcie, mogą czuć się wykluczeni i sfrustrowani.
Aleksander Brückner w "Słowniku etymologicznym języka polskiego" wymienia nazwę moskoli - góralskich placków - w opisie hasła Moskwa.
Oto powszechnie znane ponaglacze: "No to cyk!", "No to chlup w ten głupi dziób!", "Alkohol twój wróg - lej wroga w pysk!", "Zdrowie wasze w gardła nasze!".
Donald Tusk: "Czy zostawilibyście swoje dzieci albo wnuki pod opieką Karola Nawrockiego?". "Panie, ja bym mu chomika pod opieką nie zostawiła!".
Jak wiadomo, rodzice się palą do przekazywania dzieciom wiedzy z zakresu seksualności. Albo raczej palą się do milczenia na ten temat.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.