- Stan psychiczny młodych ludzi jest katastrofalny. Oni potrzebują miejsca, w którym będą mogli się spotkać, pogadać, pograć. Z dorosłą osobą na pokładzie, ale taką, która będzie ich przyjacielem, a nie kontrolerem - mówi Eliza Bujalska, była wiceburmistrzyni Mińska Mazowiecka, inicjatorka Centrum Młodzieżowego "Międzyczas".
Tego samego dnia, 7 października ub. roku, w powiecie tczewskim w woj. pomorskim nastolatki podjęły aż osiem prób samobójczych. Wszystkie przez samookaleczenie.
- Najtrudniej jest rozpoznać symptomy cierpienia u dzieci, które są ciche, spokojne. To na nie powinniśmy zwracać szczególną uwagę - przestrzega Ewelina Biłas, psycholożka, po tym, jak 13-latka z podsanockiej wsi odebrała sobie życie. Na psychikę młodych zły wpływ ma także pandemia koronawirusa.
Zwłoki chłopca znalazł przypadkowy przechodzeń. W kieszeni jego spodni znajdował się list pożegnalny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.