O tym, ile ziobrysta z Tolkmicka przejechał kilometrów służbowym samochodem, krążyły dotąd legendy. Lasy Państwowe wreszcie odpowiedziały nam na pytania o podróże Michała Gzowskiego.
Były dyrektor generalny Lasów Państwowych, powołany w czasach rządów PiS, wyjeździł tyle kilometrów, jakby trzykrotnie okrążył Ziemię. Powód? Chciał każdy weekend spędzać z rodziną.
20-calowe aluminiowe felgi, system rozpoznawania pieszych i zwierząt po zmroku, aluminiowe wykończenie wnętrza - m.in. takie elementy miał posiadać samochód, który dla władz uczelni chciał kupić Uniwersytet Wrocławski. Po artykule "Wyborczej" i krytyce internautów uczelnia odwołała przetarg.
Najświeższa interpretacja podatkowa to fatalna wiadomość dla firm. - Przy takim podejściu nie jest możliwe w ogóle pełne odliczanie podatku VAT przy samochodach osobowych - rozkłada ręce doradca podatkowy Piotr Juszczyk.
Dyrektor generalny Lasów Państwowych odwołał swoich zastępców i mianował człowieka związanego z Platformą Obywatelską. Zablokował też zmiany kadrowe na niższych szczeblach. - Czekamy na dalsze kroki - mówią leśnicy. Pod lupę wzięto m.in. auto służbowe byłego rzecznika LP.
Takie informacje lubimy przekazywać! Po publikacji "Gazety Wyborczej" na temat nauczycielki SOSW w Sieradzu i jej pieszych wędrówek do uczniów, placówka ma dla niej służbowy samochód z powiatowego Centrum Edukacji Zawodowej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.