Rodzice samotnie wychowujący dzieci nie spodziewali się tego. Fiskus uniemożliwia im wspólne rozliczenie razem z dzieckiem
Rząd PiS tworząc "Polski Ład" mocno pomieszał w uldze dla osób samotnie wychowujących dziecko. Okazuje się, że poszkodowani mogą być rodzice, którzy przy rozwodzie dogadali się co do opieki nad potomstwem, czyli wybrali opiekę naprzemienną. Interpretacje są niejednozaczne, a PIT rozliczyć trzeba zaraz.
Samotni rodzice czują się rozgoryczeni. PiS odbiera im preferencje podatkowe, widzą więc w tym "realizację obsesji klerykalnych" i "tępienie rozwodników".
Matka wystąpiła o zabezpieczenie alimentów, prosząc o PIT ojca i wykazując, że zarabia kilkaset tysięcy rocznie, a jego wydatki na dziecko były ostatnio na poziomie 2,5 tys. Sąd zadecydował o zabezpieczeniu alimentów poniżej 2 tys. bez sprawdzenia PIT i argumentował, że nie zostały wykazane dochody ojca
Troje dzieci mają odpowiednio rok, trzy i pięć lat. Młodsze spały w krótkich rękawach i pod cienkim kocykiem. Matka miała 1,5 promila, a ojciec prawie trzy. Po interwencji policjantów trafiły do rodziny zastępczej.
Argumentacja PiS-u, że zabranie ulgi samotnym rodzicom ma zapobiegać rozwodom, jest po prostu oburzająca. Nie każdy związek da się utrzymać. Próby finansowego wymuszenia utrzymania małżeństwa za wszelką cenę szokują - pisze czytelniczka.
Jestem tu od 2010 roku, ale tak naprawdę rozmawiać zaczęłam cztery lata temu. Tak w jeden dzień, głęboka woda, kiedy się urodził Dawid.
W ostatnią Wigilię mieliśmy opłatek, zupę i śledzia. Na prezenty zabrakło pieniędzy. W sylwestra - tuż przed wyjściem do pracy - życzyłem mamie zdrowia. I żeby nie było gorzej. Kilka dni później komornik zajął mi grudniową wypłatę. Na życie w styczniu zostało 200 zł i renta mamy. Jak tu się cieszyć? Z takim garbem na plecach?
PiS triumfalnie ogłosił, że w przyszłym roku płaca minimalna będzie wynosiła brutto 2600 zł, o 350 zł więcej niż dziś. To generalnie dobra nowina dla pracujących za najniższą pensję, ale nie dla samotnych matek na biedaposadach
O polityce zagranicznej, o tym, co ważne w Europie, o wyborach, decyzjach i planach przeczytasz w sobotę w tygodniku "Nasza Europa"
Polityka pronatalistyczna PiS dzieli kobiety na rodzące dzieci i te, z których państwo nie będzie miało pożytku, bo chłopa nie mają.
Copyright © Agora SA