To rodzaj aktywizmu, którego nam dziś brakuje: zamiast mówienia, jak jest źle, pokazujmy, co zamiast
Stanisław Lem to wiedział przed Facebookiem: Doniosły fakt ginie w powodzi falsyfikatów
Doprawdy, dawno tak nie marzyłem, żeby jakiś autor s.f. okazał się fałszywym prorokiem.