Za najlepszy ser świata uznano włoski parmigiano reggiano - wynika z nowego rankingu portalu kulinarnego Taste Atlas. Ale i polskie górskie sery poradziły sobie w tym zestawieniu całkiem nieźle.
Charles de Gaulle ponoć narzekał, że trudno się rządzi krajem, w którym jest aż 246 serów. Produkcja tych najlepszych obwarowana jest potworną liczbą przepisów. Ale cieplejsze i bardziej suche lata mogą uwolnić spętanych tymi regulacjami producentów.
Parmigiano Reggiano, twardy ser dojrzewający znany nad Wisłą jako parmezan, jest dla włoskiego regionu Emilia-Romania tym, czym dla polskich górali oscypek. Ikoną, symbolem i... częstą ofiarą podróbek.
Trwa Wrocławska Feta. Festiwal Piwa, Wina i Sera rozpoczął się w piątek, 5 sierpnia, i potrwa do niedzieli. Na stoiskach na wrocławskim Rynku można zjeść sery takich marek, jak Hellimpol Sery Cypryjskie, Big Chlebowski - sery korycińskie, Ser jest Ser, Sernica Dolnośląska, Sery Łomnickie, Nata Cafe - sery portugalskie, Ser-Tom, Olejarnia Zagłoby / Sery Sandomierskie, Gambini i Sery Krzysia. Na scenie pojawi się też Gieno Miętkiewicz, czyli znany z telewizji serowy ekspert i twórca pojęcia "polskie sery zagrodowe". Złoty Pies, Piwo z Żuka, Cześć Brat, Odra Barrels, Lobster, Cztery Ściany, Piwex, Profesja, Opolski, Perun, Odrzański i Łąkomin - to tylko część z browarów, jakie w weekend goszczą na rynku. Z kolei wina i miody przywiozły ze sobą Skarb Templariuszy oraz winnice Bielawska, Silensi, Pawłowice, Adoria, tajemnicza 55-100 i L' Opera, są też destylaty z Wolf & Oak. Na stoiskach dostaniemy m.in. obwarzanki krakowskie, dania z Południowej Afryki, Grecji i Włoch, a także sorbety czy dania z grilla.
Na Dolnym Śląsku robione jest sporo serów, jest sporo serowarni i jakościowo to jest chyba najlepszy, najbardziej reprezentatywny region w Polsce - mówi znawca lokalnych serów Gieno Mientkiewicz.
Pstrąg kłodzki, karp milicki, sery łomnickie i lutomierskie, przetwory z owoców, warzyw, miody, wina, cydry - to niektóre z długiej listy naszych regionalnych produktów. Te przysmaki stanowią o kulinarnej sile wielu miejsc ze szlaku kulinarnego Smaki Dolnego Śląska.
Chociaż sery w górach można kupić przez cały rok, to na prawdziwego oscypka natkniemy się tylko od maja do końca grudnia. Spotkamy sery o różnych formach, kolorach, a nawet składzie - ale czy wszystkie są oscypkami? Niektórzy pytają: czym różni się owczy od krowiego? Który lepszy: uwędzony czy nieuwędzony? Dla nas najważniejsza jednak jest odpowiedź: który ze wszystkich serów jest prawdziwym oscypkiem?
Naszym przodkom w wytwarzaniu serów i jogurtów pomogła muszka owocowa - sugerują naukowcy.
Niedaleko Szybenika w Dalmacji zostały odkryte naczynia sprzed 7200 lat, w których zachowały się tłuszcze po fermentacji mleka. - To dowód na najstarszą produkcję serów i jogurtów w regionie Śródziemnomorza - twierdzą naukowcy brytyjscy, amerykańscy i chorwaccy, którzy dokonali odkrycia.
Jak powstają twarożki, jak długo dojrzewają sery pleśniowe? Jak się robi naturalne mydło z mleka koziego? Państwo Wojnowscy z gospodarstwa Qzko uchylili rąbka tajemnicy podczas Dnia Otwartych Farm.
Krajobrazy zapierające dech, najlepsze na świecie sery, czekolada z alpejskiego mleka - to tylko niektóre z powodów, dla których trzeba koniecznie choć raz odwiedzić Szwajcarię. O miastach, do których nie można wjechać samochodem, kolejowych podróżach po górskich przełęczach i surowych, choć gościnnych Szwajcarach opowiada w "DeGustacjach" Adriana Czupryn, szefowa Switzerland Tourism w Polsce, podróżniczka, autorka przewodników po Szwajcarii.
Alpejscy farmerzy wytwarzają latem ser z mleka, które daje ponad 250 krów. Pod koniec lata ser jest dzielony pomiędzy farmerów. Stąd, według ponad 100-letniej tradycji, pochodzi nazwa "Chästeilet". Po tej ceremonii ubrani w tradycyjne stroje mleczarze prowadzą barwną procesję przez dolinę. Zobacz relację na żywo:
W kolejnym odcinku "DeGustacji" Aga Kozak rozmawia z ojcem i matką, pomysłodawcą i rodzicielem polskich serów zagrodowych. Gieno Mientkiewicz stworzył nazwę "polskie sery zagrodowe" na potrzeby degustacji w jednej ze szczecińskich winiarni tych wyśmienitych, rzemieślniczych serów, wytwarzanych przez hodowców zwierząt dających na nie mleko. Początkowo były znane wyłącznie, jak mówi Mientkiewicz wokół komina - lokalnie, właściwie tylko w miejscach, z których było widać dom serowara. Później, jeszcze w głębokim kulinarnym podziemiu rzemiennym dyszlem - z rąk do rąk przekazywali je sobie znawcy i koneserzy. Dziś polskie sery zagrodowe królują na wszelakich targach jedzeniowych. Czy ser z Korycina zawsze jest serem korycińskim, gdzie mieszkają serowarzy intelektualiści? Czy przyszłość z zagród przeniesie się do garaży i punkowych serowarów? Co zobaczył w Polsce przez dziurkę od sera Gieno Mientkiewicz?
Sklep bez chemii, konserwantów i gumy do żucia? Czy to możliwe? Możliwe i coraz bardziej popularne
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.