Zajrzeli do sztambuchów młodych ludzi wywiezionych na Syberię, przejrzeli setki zdjęć i dokumentów. A to, co tam znaleźli, przełożyli na ruch, muzykę, światło, emocje. Akademia Teatralna przygotowuje spektakl poświęcony tragicznym losom dzieci poddawanych rusyfikacji i totalitarnej przemocy. Spektakl to wyzwanie, bo jak wszystko to pokazać bez słów? Pokazy w plenerze Muzeum Pamięci Sybiru - 16 i 17 września. Już można odbierać wejściówki.
W sobotę 9 września Teatr Miejski w Gliwicach zaprasza na pierwszą w tym sezonie premierę. Będzie to "Freak Show" - spektakl w reżyserii jednego z najwybitniejszych polskich reżyserów, Piotra Ratajczaka. Tekst napisał Piotr Rowicki.
Tu można będzie po scenie raczkować, wtulić się w elementy scenografii, gaworzyć. Tu będzie miękko, relaksująco i miło. A wszystko - w chmurkach różnych rozmiarów. W Białostockim Teatrze Lalek w niedzielę (3 września) o godz. 16 - "Niesamowity świat Obłoczka" - sensoryczny spektakl dla najnajów, widzów najmłodszych z najmłodszych, czyli w wieku do trzech lat.
Obraz przytulonych nagich ciał owiniętych czarnym suknem, niczym kirem, w kulminacyjnym punkcie spektaklu ma siłę bomby atomowej. Ale dopiero kiedy wybrzmią oklaski, zacznie do nas docierać, co nowy spektakl Anety Adamskiej-Szukały właśnie zrobił z naszymi emocjami.
Białostocki Teatr Lalek po wakacyjnej przerwie drzwi przed publicznością otwiera najwcześniej spośród białostockich teatrów publicznych - już 27 sierpnia. Na początek - czytanie performatywne sztuki "GPS", poświęconej historiom z getta, a także taneczny spektakl dla widzów całkiem najmniejszych, nawet jeszcze raczkujących.
Krystyna Janda jest Duchem, który można oświetlać tylko białym światłem. Jak brylant, bo tylko wtedy - tak jak on - mieni się ona wszystkimi kolorami świata. W Teatrze Polskim w Szczecinie chyba tego nie wiedzieli.
Leśna polana, na polanie stodoła, a w stodole dziwy, czary, niezwykłe historie. I tak przez sześć dni. W sierpniu Siedlisko Kultury Solniki 44 zaprasza na wyjątkową imprezę, w wyjątkowym miejscu, czyli LasFest - Międzynarodowy Festiwal Teatralny w Lesie. Koniecznie rezerwujcie miejsca i jedźcie - w programie spektakle, filmy, rozmowy i koncerty. Termin: 8-13 sierpnia.
Poniżej znajdziecie informacje, co możecie obejrzeć na finał Sceny Letniej 2023 w gorzowskim teatrze. Wysoka frekwencja i pełna widownia po raz kolejny gwarantowane.
Środek lata, Wertep znów zaczyna wędrowanie po podlaskich wioskach i miasteczkach. Kto jeszcze nie był, niech jedzie koniecznie, kto był, tego już pewnie namawiać nie trzeba. Unikalny festiwal teatralny w najbliższe dwa weekendy znów proponuje dużym i małym widzom to, w czym jest wyjątkowy: magiczne światy rozgrywające się w pięknych okolicznościach przyrody. W tym roku swój projekt pokażą też młodzi twórcy z Ukrainy.
Letni weekend w regionie to dla teatromanów (i nie tylko zresztą) kilka ciekawych propozycji. Trwają przecież dwie fajne imprezy: 25. LOT i festiwal "Ulicznicy".
To już trzeci raz, gdy w lipcu w Supraślu zanurzyć się można w twórczy klimat Festiwalu "Między Wierszami". Teatr Wierszalin przez trzy intensywne tygodnie, do 23 lipca, zaprasza na spektakle, koncerty, performance, spotkania. Festiwal rusza w środę (5 lipca), tego dnia gościem będzie m.in. językoznawca prof. Jerzy Bralczyk, który o zawiłościach języka potrafi opowiadać jak mało kto. A następnego dnia (6 lipca) - do Supraśla zawita znakomity artysta plastyk - Stasys Eidrigevicius.
Ponad 50 wydarzeń w 10 dni, mnóstwo dobrych filmów, koncertów, spotkań, ciekawych osobowości - a wszystko to na początek lata, w miasteczku-bajeczce, jak malowniczą miejscowość nad Narwią o przebogatej historii nazwała kiedyś Agnieszka Osiecka. W Tykocinie rozpoczął się festiwal Kresy i Bezkresy. Wśród gości filmowcy, pisarze, artyści, m.in. Jerzy Hoffman, Janusz Majewski, Tomas Venclova, Eustachy Rylski, Herkus Kuncius.
Wstęgę przeciął syn i prawnuk założyciela Białostockiego Teatru Lalek, a także obecny dyrektor teatru i prezydent miasta. I już wiadomo - pasaż przy budynku BTL w końcu ma nazwę, a Białystok zyskał kolejną aleję - dokładnie: Aleję Lalkarzy im. Piotra Sawickiego. Uhonorowanie tego niezwykle zasłużonego dla miasta twórcy i gala urodzinowa to część trwających właśnie obchodów 70-lecia teatru.
Oto festiwal, w którym magii animacji ulegają przede wszystkim dorośli - i to oni wypełniają głównie sale Białostockiego Teatru Lalek przez najbliższe dziewięć dni, podziwiając talenty aktorów z Polski i zagranicy. Ci zaś grają często tak sugestywnie, że w pewnej chwili już nie wiadomo, gdzie kończy się człowiek, a zaczyna lalka - tak omamił choćby widzów teatr Plexus Polaire z Francji. Jego fantasmagoryczna wizja "Draculi" w piątek (16 czerwca) rozpoczęła "Metamorfozy Lalek" - Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek dla Dorosłych.
Ramota sprzed 200 lat? Nic bardziej mylnego. "Zemsta" to historia o nas dzisiaj, Fredro to wnikliwy analityk i wieszcz smutnej prawdy "nic się nie zmieniliśmy, manipulacja ma się dobrze", a spektakl Białostockiego Teatru Lalek to pierwszorzędna ilustracja tejże gorzkiej prawdy. Na szczęście rozbawić też potrafi pierwszorzędnie. Choć gorzki posmak zostaje.
Są w Białymstoku pasjonaci, którzy celebrują kulturę baroku, przypominają o niej, pielęgnują jej dziedzictwo. A w czerwcu proponują trzydniowe świętowanie - czyli Barokowe Ogrody Sztuki. Szósta edycja festiwalu odbędzie się w dniach 16-18 czerwca. I jak przystało na nazwę - m.in. w ogrodach Branickich. W programie dużo wydarzeń: koncerty, spektakle, wykłady.
W dniach 16-24 czerwca w Białostockim Teatrze Lalek - podwójne święto: piąta edycja organizowanego co dwa lata Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Lalek dla Dorosłych "Metamorfozy Lalek", połączona z obchodami 70-lecia BTL. W programie 23 spektakle, m.in. znakomitych zespołów z Francji, Izraela, Holandii, Hiszpanii, Czech, Litwy, zobaczymy też przedstawienia gospodarzy oraz teatrów niezależnych z Polski. Od 2 czerwca w BTL można zdobyć bezpłatne wejściówki na pokazy.
Na scenie ledwie jedna osoba, a postaci i historii całe mnóstwo. Wyskakują ze schowków i skrytek jeżdżącej machiny. Współtworzą opowieść o życiu pewnej niszczejącej kamienicy i jej mieszkanki, która po prostu stara się przetrwać. "Pustostany" to ostatni premierowy spektakl w Białostockim Teatrze Lalek w tym sezonie.
Historie ludzkie i nieludzkie - z osiedla, bazaru, kwiaciarni, poczty, sklepu monopolowego i różnych innych miejsc. A wszystko to skąpane w surrealistycznym sosie, widziane okiem mieszkanki pewnego... pustostanu. Białostocki Teatr Lalek zaprasza na "Pustostany" - ostatnią premierę w tym sezonie, monodram Łucji Grzeszczyk oparty na nagradzanym debiucie Doroty Kotas.
Premierowy spektakl o niechcianej podróży, przymusowym wykorzenieniu i odizolowaniu można będzie obejrzeć w czwartek (8 czerwca) w Hajnówce Centralnej - Stacji Kultury.
To już 20. rok, w którym podlascy pasjonaci tańca pokazują nam festiwalowo jego barwne i wielowymiarowe oblicze. W dniach 1-4 czerwca w Białymstoku odbędzie się jubileuszowa edycja Festiwalu Tańca Współczesnego "Kalejdoskop". Rozmaite historie poprzez ruch, gest, taniec pokażą znane taneczne zespoły i soliści, mistrzowie i początkujący.
Będzie śmiesznie i nieśmiesznie. Bo choć mija prawie 200 lat od napisania "Zemsty", to tekst Fredry mówi i o naszych czasach. - Gorzka prawda, mimo humoru, jest w nim taka: my się w ogóle nie zmieniamy, nie umiemy się zatrzymać, szabla, zaciekłość dalej jest dla nas napędem - mówi reżyser Paweł Aigner. Premiera spektaklu "Zemsta" w Białostockim Teatrze Lalek - 4 czerwca.
"Tootsie" to sztos i petarda. Energia i moc. Fantazja i polot. Feeria kolorów, świateł, tańca i śpiewu. Bajeczny miraż. A przy okazji ciekawa historia z charakternymi bohaterami, niegłupimi dialogami i żwawą akcją. No i znakomicie zagrana!
Już w najbliższą niedzielę, 4 czerwca w godz. 11-15 odbędzie się wydarzenie, zaproponowane i wybrane przez gorzowian w ramach Budżetu Obywatelskiego 2023. W programie atrakcje dla młodszych i starszych: pchli targ, wystawa plenerowa, spektakl teatralny, animacje, gry i zabawy. Wstęp wolny.
Dzień Dziecka za chwilę, bo już 1 czerwca. Ale tak naprawdę familijnie "dzieńdzieckowo" bawić się można do niedzieli (4 czerwca). Niektóre białostockie placówki zapraszają do siebie w czwartek, inne tylko w piątek, a jeszcze inne rozciągają świętowanie na cztery dni. Sprawdź wybrane propozycje.
Pchła szachrajka jest kolorowa jak mozaika, w żakieciku z lila pluszu, jeździ bryczką w kapeluszu i "pchełkuje". To znaczy figluje i psoci. Premiera w gorzowskim Teatrze Osterwy już w sobotę.
Ta historia to "never ending story", ale niestety opowieścią fantasy nie jest. W chwili gdy na granicy nadal co jakiś czas znajdowane są ciała, a w potrzasku przy zaporze granicznej od kilku dni tkwią syryjsko-irackie rodziny - jeszcze mocniej wybrzmiewa spektakl "Odpowiedzialność" - koprodukcja Centrali i Teatru Powszechnego. Zagrany w Białymstoku spektakl - kilkadziesiąt kilometrów od granicy - był częścią Dni Sztuki Współczesnej.
Wierzę, że ten spektakl wyłącznie Was rozbawi i da przestrzeń do myślenia o tym, czego potrzebujecie, gdzie jesteście i jak rozmawiać z innym, drugim człowiekiem - mówi Mira Mańka, reżyserka spektaklu "Sztuka kochania". Premiera 26 maja.
Jedna przeszukuje darknet, walczy z putinowskimi trollami, stając się cyberaktywistką. Druga opowiada o walce z rakiem, obnaża szpitalne stereotypy i teatralne mity, rozbraja traumę śmiechem. Dwie reżyserki teatralne przekuły swoje autentyczne doświadczenia w performance i projekt teatralny i dzielą się nim z widownią. To nie tylko pokaz, to rzeczywisty przejaw troski o nas wszystkich. Doskonale wpisujący się w hasło "Sieć Troski", przyświecające Dniom Sztuki Współczesnej.
Łódzkie teatry zaplanowały dwie premiery na Dzień Dziecka 2023. Nowe spektakle będą do obejrzenia w Nowym i Powszechnym.
Najpierw "Minuta krzyku dla Białorusi" białoruskiej aktywistki i artystki Jany Shostak. Potem - zapis walki Magdy Szpecht - Cyber Elfa, walczącego - po wybuchu wojny w Ukrainie - z rosyjskimi trollami, fake newsami i dezinformacją. Te dwa zaangażowane projekty rozpoczną w środę (24 maja) w Białymstoku tegoroczne Dni Sztuki Współczesnej.
Spektakl "Otworzy się ziemia" w reżyserii Radka Stępnia w "Capitolu" miał być "esejem scenicznym" o osobach w kryzysie bezdomności. Trzeba powiedzieć, że pomysł został zmarnowany.
"Tootsie", musical komediowy w dwóch aktach, powstały na podstawie słynnego filmu z Dustinem Hoffmanem, będzie mieć w piątek 19 maja swoją premierę na deskach Teatru Rozrywki. Reżyseruje Magdalena Piekorz.
"Empuzjon" w reżyserii Roberta Talarczyka jest teatralną opowieścią grozy o sile pochodzącej z żeńskiej części świata, tkwiącej w przyrodzie. Historią, w której zakwestionowane zostają racjonalność oraz uporządkowanie i jednolite spojrzenie na rzeczywistość. Wizja twórców spójna jest z wizją zamkniętą w powieści Olgi Tokarczuk, choć miejscami na scenie bywa zbyt sztucznie, momentami nudnawo, a zamierzona (chyba) komiczność nie wybrzmiewa.
W Teatrze Śląskim w Katowicach Robert Talarczyk sięga po "Empuzjon" Olgi Tokarczuk, by zajrzeć tam, gdzie czają się nasze najbardziej uśpione lęki.
W spektaklu "Otworzy się ziemia", który będzie miał swoją premierę w sobotę 13 maja w teatrze Capitol, powraca stałe pytanie o nierówności społeczne. Specjalnie na potrzeby przedstawienia jego twórcy przeprowadzili wywiady z osobami, które są w kryzysie bezdomności.
"Przełamując fale" w Teatrze Śląskim w Katowicach to delikatny, kameralny spektakl o brutalności świata, w którym jednak można odnaleźć miłość. Wspaniały aktorsko jest rodzajem studium poświęcenia się dla drugiej osoby, obdarowania jej bezgranicznym dobrem.
Rękopis urzekającej króciutkiej opowieści Virginii Woolf wydano 24 lata po śmierci autorki. A po blisko 60 latach od tamtej chwili "Niebieską zasłonę" - na język ciała, muzykę, teatr, taniec - próbują przekuć młodzi tancerze. 12 maja o 19 uczniowie Niepublicznej Szkoły Sztuki Tańca pod okiem doświadczonych artystów zaprezentują premierowy spektakl.
Białostocki Teatr Lalek, inaczej niż inne białostockie teatry - w pierwsze dni maja otwiera drzwi. Od niedawna gości też, w ramach artystycznej rezydencji, dwie artystki z Ukrainy. Aktorki za dwa miesiące zrewanżują się spektaklem.
W barwnym, przekomicznym, pozszywanym z nonsensów spektaklu oglądamy mistrzowskie popisy aktorskie. Ale to nie znaczy, że spektakl "Trąbka do słuchania" we Wrocławskim Teatrze Współczesnym stanowi czystą rozrywkę i nic ponad.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.