Mniej chrztów, małżeństw, puste seminaria, spadająca liczba wiernych na mszach i dzieci na lekcjach religii. To najważniejsze wnioski rocznika statystycznego Kościoła katolickiego. Z jednego Episkopat zdaje się zadowolony.
Według GUS przybywa nam cmentarzy. Pod koniec 2023 roku w woj. kujawsko-pomorskim doliczono się ich 1179. O dziesięć więcej niż rok wcześniej i o 108 niż w 2013 r. Zajmują powierzchnię 965,9 ha. Wyobraźmy sobie, że to tyle, co 1354 połączonych boisk piłkarskich.
Powierzchnia stolicy to 517 km kw., co oznacza, że do obecnego miasta rekordzisty brakuje jej ponad 160 km kw. Chociaż trudno w to uwierzyć, Warszawa przestała być właśnie największym miastem w Polsce.
Jedna czwarta warszawskich kierowców przyznaje się do spowodowania przynajmniej jednego wypadku samochodowego.
Jeszcze w latach 60. XX wieku ludzie w Polsce podawali w urzędach nieprawdziwe daty urodzenia swoich dzieci. Z jakich powodów? Przez 10 lat to zjawisko badał profesor Jacek Cypryjański z Uniwersytetu Szczecińskiego.
Policjanci z Łodzi w 2021 wykryli sprawców zaledwie 42 proc. kradzieży samochodów, 35,15 proc. kradzieży z włamaniem. - Bo w przypadku dużych miast sprawdza się, niestety, zasada, że najciemniej jest pod latarnią - komentuje kom. Krzysztof Balcer.
Niemal rok od ogłoszenia rozpoczęcia spisu powszechnego poznajemy jego pierwsze wyniki. Dowiadujemy się m.in., ilu ludzi zamieszkuje Polskę.
Janina Bąk (Janina Daily): Po historii literatury pedałuje mnóstwo ojców Mateuszów, którzy pragną zdemaskować oszusta Szekspira
W związku z rozpoczynającym się 1 kwietnia Narodowym Spisem Powszechnym Ludności i Mieszkań w całej Polsce trwa nabór kandydatów na rachmistrzów spisowych wykonujących czynności w ramach prac spisowych. Pierwotnie miał on się zakończyć do minionego wtorku, ale termin został wydłużony do 16 lutego.
Janina Bąk to osoba wielofunkcyjna - wyplata kosze z kabanosów i uczy Polaków statystyki, walczy o prawa człowieka i głaszcze trójnogiego kota. Jej książka "Statystycznie rzecz biorąc" sprzedała się w ponad 80 tys. egzemplarzy.
Decyzję o przyznaniu Michałowi Rogalskiemu Nagrody RPO im. Pawła Włodkowica kapituła podjęła jednogłośnie. - Uzasadniać chyba nie trzeba - młodość, postawa obywatelska, bezinteresowność, uparte dążenie do prawdy w trosce o innych - powiedziała Małgorzata Chmielewska.
Wojewódzki Urząd Statystyczny przygotował statystyki dla największych miast Mazowsza. Wyraźnie z nich widać, jak pandemia negatywnie wpływa na różne aspekty naszego życia.
Z danych Wojewodzkiego Urzędu Statystycznego wynika, że mieszkaniec Płocka wytworzył w ub. roku o 9 kg więcej śmieci niż warszawiak i prawie dwa razy tyle co radomianin. Prezes PGO jest zaskoczony i sceptyczny
Cóż filozof ma do powiedzenia o zjawiskach epidemiologicznych? Otóż może spróbować rzecz oświetlić z punktu widzenia metodologii badania zjawisk masowych - pisze prof. Jan Woleński
Na 100 tys. mieszkańców koronawirusem zakaża się średnio 11,4 osób. Tak wygląda Pomorze Zachodnie na tle kraju, gdzie średnia sięga 17,4 osób.
- To nie Inspekcja Sanitarna decyduje, co jest powodem zgonu pacjenta. Akt zgonu wystawia lekarz i to lekarz wypisuje przyczynę - wyjaśnia Małgorzata Kapłan, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Dwa nowe przypadki koronawirusa w Zachodniopomorskiem. - To kobieta i mężczyzna, oboje w średnim wieku z pow. gryfickiego - podaje rzeczniczka wojewódzkiego sanepidu.
I w tym momencie - według danych GUS - w Płocku mieszka 120 tys. ludzi.
Urząd Statystyczny w Warszawie zbadał, jak emigrują płockie przedsiębiorstwa. Okazało się, że robią to całkiem chętnie. Dokąd się przenoszą? Najczęściej gdzieś blisko Płocka - do Słupna czy Radzanowa.
Choć pomorskie to jedno z województw z najniższym wskaźnikiem osób zabitych na 100 wypadków, to statystyki porażają. Do końca grudnia życie na drogach straciły 133 osoby, a rannych zostało 3 tys. 159 uczestników ruchu.
Hans Rosling przypominał cichego mola książkowego, ale to był prawdziwy showman. Porywał pasjonującymi (!) analizami statystycznymi i połykał miecze
To, ile Polacy spożywają rocznie wina nie zaskakuje. Nadal jesteśmy jednym spośród państw Europy, gdzie spożywa się go najmniej. W 2011r. Polak wypił zaledwie 6 litrów tego trunku i w sumie wydaliśmy na niego 2 mld złotych. To i tak o 4% więcej niż w roku poprzednim. Zauważa się także spadek spożycia tańszych win z Bułgarii czy Węgier na rzecz droższych win z Francji, Włoch czy Chile.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.