W nocy z niedzieli na poniedziałek wybuchł pożar w zakładzie stolarskim we wsi Łubna koło Czerska. Nikt nie ucierpiał, ale straty materialne będą ogromne.
Stolarz z Rybnika robi furorę. - W domku dla lalek miałem zrobić taras z prawdziwego kamienia, a basen z płytek, żeby woda nie przeciekała, więc to wszystko wycinałem i układałem. Dziś jestem w stanie pomniejszyć wszystko. Kiedyś robiłem normalnej wielkości meble, ale to nie sprawia tyle radości, co oryginalne projekty zabawek wymagające precyzji - przyznaje Rafał Wolny z Rybnika. Jego produkty zadowalają najbardziej wymagających klientów.
Pracownia stolarska działa na Bielanach. Podczas prowadzonych tu warsztatów ich uczestnicy mogą przerobić, odmalować lub zaprojektować od zera meble według własnego pomysłu.
Na strychach szukają starych krosien, uczą się wypalania ceramiki, haftu czy rzeźbienia w drewnie. Tradycję rzemieślniczą piszą na nowo.
Wrocławska firma stolarska zamierza zwracać naturze wykorzystany surowiec. Za każdy kubik zużytego drewna posadzi drzewo tego samego gatunku. - Marzy mi się, że dołączą też inni i powstanie Park Stolarzy - mówi pomysłodawca akcji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.