Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Bydgoszczy pochwalili się zatrzymaniem pięciu cudzoziemców, którzy "złamali przepisy pobytowe w naszym kraju".
Każdy będzie znał ten tytuł. "Zieloną granicę" obejrzą też ci, którzy dotąd zamykali oczy i uszy na tragedię imigrantów - bo warto przypomnieć - że 80 procent Polaków było w 2015 roku przeciw przyjęciu 7 tysięcy uchodźców z Syrii i Iraku.
Od dziś film Agnieszki Holland "Zielona granica" można obejrzeć w kinie Zorza w Rzeszowie. W niedzielę o godz. 19 odbędzie się pokaz specjalny, po którym można będzie porozmawiać z Anną Sikorą, która na co dzień działa przy granicy polsko-białoruskiej.
Na festiwalu w Wenecji film przyjęto kilkunastominutową owacją na stojąco, za to rząd PiS wydał potępiające oświadczenie. Premiera "Zielonej granicy" w Polsce 22 września.
Resort Mariusza Kamińskiego poświęcił filmowi Agnieszki Holland konferencję i zapowiedział wyświetlanie w kinach ministerialnego spotu. - Tego nie da się zrobić z dnia na dzień - komentuje kiniarz.
Straż Graniczna ogłosiła przetarg na budowę granicznej zapory wzdłuż Bugu z kamerami dzienno-nocnymi i czujnikami ruchu - poinformował w sobotę w Terespolu szef MSWiA Mariusz Kamiński.
15 mln papierosów i 14 ton tytoniu. Mazowieckie służby opróżniły dwa duże magazyny gangu przemytników.
Imigranci z krajów afrykańskich i azjatyckich za przerzut do Polski płacili 5 tysięcy euro. Stawka wzrastała, jeśli miejscem docelowym miał być inny kraj europejski. - Całym interesem kierowała 48-latka ze Śląska - twierdzą śledczy.
Wkrótce zacznie się proces Piotra Z., oskarżonego o zniesławienie rzeczniczki prasowej straży granicznej. W swojej wypowiedzi aktor odniósł się do działań strażników na granicy polsko-białoruskiej.
Cudzoziemcy przebywający w przemyskim ośrodku strzeżonym od kilku dni prowadzą strajk głodowy. Domagają się poszanowania swoich praw oraz końca nieuzasadnionego przedłużania pobytów w ośrodkach zamkniętych. Oskarżają funkcjonariuszy straży granicznej o stosowanie przemocy.
W środę (6 września) około południa na redakcyjny telefon dyżurny zadzwoniło kilka osób z informacją, że na dwóch białostockich osiedlach - Bema i Przydworcowym słychać strzały.
Mężczyzna w mundurze białoruskiego żołnierza z długą bronią i w kominiarce na twarzy w polskim pasie po białoruskiej stronie granicznego stalowego płotu został przyłapany jak przecina zaporę. Na widok polskich strażników granicznych mężczyzna ten uciekł.
Funkcjonariusze Straży Granicznej udaremnili przemyt prawie 440 kg kokainy o czarnorynkowej wartości ok. 180 mln zł. Narkotyki ukryte były wewnątrz desek podłogowych. Transport przypłynął z Ameryki Południowej.
Wokół policyjnego auta stało ze 20 osób i patrzyło, jak donieśliśmy tam chłopaka. Język miał na wierzchu, nogi spadały mu bezwładnie z pałatki, cały czas policjanci je poprawiali, żeby o nic nie zahaczył. Na pewno nie udawał - mówi Mariusz Kurnyta, aktywista Podlaskiego Ochotniczego Pogotowia Humanitarnego, niosący pomoc na pograniczu polsko-białoruskim.
W słoneczną wakacyjną niedzielę patrol funkcjonariuszy KaOSG z Nowego Sącza udał się na służbę w rejon byłego przejścia granicznego w Jurgowie. Strażnicy nie spodziewali się, że tego dnia dwukrotnie staną przed wyzwaniem ratowania życia i zdrowia turystów.
Magnesy ze zdjęciami zabytkowego meczetu w tatarskich Kruszynianach (Podlaskie) w zestawieniu z kadrami zasieków i płotu na pobliskiej granicy polsko-białoruskiej czy mundurowych tu służących pojawiły się na straganach w pobliżu tej świątyni. Wywołały oburzenie.
Moda na selfie ze słupami granicznymi w tle nie przemija. Kolejni amatorzy takiej pamiątki są karani mandatami.
Żywieccy policjanci i funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 25 imigrantów z Syrii, którzy nielegalnie przekroczyli granicę polsko-słowacką samochodem dostawczym.
Funkcjonariusze z Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej twierdzą, że przez błąd w ministerialnym rozporządzeniu są pozbawieni specjalnego dodatku granicznego do pensji. "Zapomniano dopisać jedno słowo" - czytamy w liście nadesłanym do "Wyborczej".
Pracownicy jednej z firm w Luboniu mieli właśnie wyładowywać towar z ciężarówki, gdy usłyszeli w środku pojazdu głosy. Po otwarciu plandeki okazało się, że w przyczepie są uchodźcy.
Funkcjonariusze zatrzymali na Opolszczyźnie osobę, która przewoziła w busie 25 nielegalnych migrantów.
Na polsko-białoruską granicę w ciągu najbliższych dwóch tygodni ma trafić dodatkowo dwa tysiące żołnierzy, a nie tysiąc - jak ostatnio informował wiceminister Maciej Wąsik. Cel: wzmocnienie działania strażników granicznych w Podlaskiem i Lubelskiem.
Straż Graniczna odradza podróżującym samolotami żarty o rzekomym posiadaniu w bagażu materiałów wybuchowych czy broni. W ostatnich dniach na warszawskim Lotnisku Chopina do takich żartów doszło przynajmniej dwa razy i źle się one skończyły dla pasażerów, którym się wydawało, że są dowcipni.
Straż Graniczna zwróciła się do MON o wysłanie na granicę polsko-białoruską kolejnych żołnierzy. W sumie będzie ich tu co najmniej 3 tysiące.
44-latek z Mołdawii próbował wyjechać z Polski do Ukrainy. Mężczyzna został zatrzymany. Jest podejrzany o handel ludźmi.
O śmierci kolejnej ofiary trwającego już dwa lata kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej poinformował na swojej stronie internetowej Państwowy Komitet Graniczny Republiki Białoruś. To Egipcjanin. Okoliczności jego śmierci są tajemnicze.
W czwartek późnym wieczorem na drodze ekspresowej S7 w Krzeczowie samochód Straży Granicznej zderzył się z busem, którym podróżowało 28 osób. Do zdarzenia doszło w trakcie pościgu funkcjonariuszy Straży Granicznej za migrantami.
Przygraniczne kraje związkowe ponownie apelują o możliwość wprowadzenia stacjonarnych kontroli na polsko-niemieckiej granicy tak, aby przygotować się na jesień i wzrost liczby przybywających migrantów. Niemiecki rząd jednak pozostaje przy swoim, a przeciwni są też policjanci.
Zatrzymani pod Gogolinem uchodźcy jechali ze Słowacji do Niemiec. Według prokuratury grupa organizująca przemyt emigrantów działała na większą skalę. A to oznacza, że kolejne osoby mogą być zatrzymane w tej sprawie.
Śmigłowce nad głowami, rosomaki pędzące przez puszczę, a w lesie zaszczuci ludzie - przypominają ci, którzy na pograniczu polsko-białoruskim niosą pomoc humanitarną migrantom i uchodźcom. Aktywistki Fundacji "Ocalenie" odnalazły w lesie ranną, trzęsącą się i jęczącą z bólu kobietę w zaawansowanej ciąży. Życiu jej i dziecka już nie grozi niebezpieczeństwo.
Mieszkańcy i mieszkanki podlaskiej Białowieży nie wierzyli we wtorek (1 sierpnia) własnym oczom - nad ich miejscowością przeleciały wojskowe śmigłowce. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, bo od blisko dwóch lat Białowieża jest strefą mocno zmilitaryzowaną, gdyby nie to, że helikoptery miały białoruskie oznaczenia. MON zapewnia: Centrum Operacji Powietrznych nie odnotowało naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej. Lokalni mieszkańcy: przeleciały nam nad dachami.
W sprawie dwójki agresywnych pasażerów samolotu interweniowali funkcjonariusze straży granicznej. Para miała pod opieką nieletnie dzieci.
Straż Graniczna zaprzecza, że rozdzieliła 52-letnią matkę i jej 17-letnią córkę, które uciekały przed wojną z Syrii przez zieloną polsko-białoruską granicę. Rzeczniczka Podlaskiego Oddziału SG utrzymuje: - Córki obywatelki Syrii nie było przy niej ani w żadnym innym miejscu po stronie polskiej. Twierdzi, że 52-letnia Syryjka przynajmniej na razie nie będzie pushbackowana.
52-letnia matka i jej 17-letnia córka, które uciekały przed wojną z Syrii przez zieloną granicę polsko-białoruską, zostały rozdzielone przez polską Straż Graniczną. Matka ze złamaną nogą po skoku ze stalowego granicznego płotu trafiła do szpitala w Hajnówce. Córka czeka na nią przy płocie w polskim pasie po białoruskiej stronie, gdzie została wypchnięta przez polskich mundurowych.
Mieszkaniec Radomia miał wylecieć na wakacje do Turcji. Zamiast letniego odpoczynku został na lotnisku z mandatem w ręku.
Straż graniczna odmówiła wstępu na teren Polski rosyjskiej tenisistce. Wiera Zwonariowa, posługując się wizą wydaną przez Francję, lotem z Belgradu do Warszawy próbowała dostać się na turniej BNP Paribas Warsaw Open, który rozpoczyna się w poniedziałek. "Rosjanka znajduje się na liście osób, których pobyt jest niepożądany na terytorium RP" - informuje MSWiA.
Ktoś zniszczył wystawę "Pushback jest nielegalny. Pomaganie jest legalne" wyeksponowaną w przestrzeni miejskiej. Wandal pomazał na fotografiach Agnieszki Sadowskiej twarze uchodźców, opatrywanych przez aktywistów w lesie, pooznaczał krzyżykami, dodał bazgroły. A na jednej z plansz wymalował znak Polski Walczącej, bezczeszcząc go.
Do sieci trafiło kilkunastosekundowe nagranie, na którym widać, jak uchodźcy bez trudu przechodzą pomiędzy stalowymi przęsłami płotu na polsko-białoruskiej granicy. - Trudno jest ocenić jego autentyczność - komentuje tymczasem Podlaski Oddział Straży Granicznej, który w swoich raportach nie odnotował tego zdarzenia.
Granica z Białorusią cieknie jak sito, a państwo i jego służby utraciły kontrolę nad tym, co się tu dzieje. Nie pomoże tu ani więcej wojska, ani wyższy mur. Do kompletnej degrengolady doprowadziły okrutne i bezsensowne rozwiązania wprowadzone przez polityków z PiS, tych samych, którzy co chwila bredzą o najszczelniejszej granicy w UE.
Funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Medyce zatrzymali pijanego kierowcę ciężarówki, który siłą wtargnął na teren przejścia granicznego. Mężczyzna uszkodził kila aut i potrącił jedną osobę. To cud, że nikt nie zginął. - Kilka minut przed zdarzeniem patrol Straży Granicznej zażądał, by osoby czekujące w kolejce zeszły z jezdni - informuje porucznik Piotr Zakielarz.
Copyright © Agora SA