- Cała społeczność strażacka pogrążona jest w bólu i żałobie - informuje Państwowa Straż Pożarna. - Zmarł druh Sławomir Nocuń, strażak-ratownik Ochotniczej Straży Pożarnej w Michałowie w powiecie pińczowskim.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Wieluniu, ustalono, kim byli mężczyźni, których ciała w sobotę znaleziono w stawie we wsi Drobnice.
Burza z trąbą powietrzną, która przeszła w piątek przez Gniezno, spowodowała wiele szkód. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert.
Pożar pod w miejscowości Jankowy w powiecie kępińskim wybuchł w poniedziałek rano. Kłęby czarnego dymu widać było z odległości kilku kilometrów.
Pożar na terenie jednego z zakładów produkcyjnych na Kaszubach wybuchł w środę 13 sierpnia popołudniu. Pracowników szybko ewakuowano, ale strażacy jeszcze wieczorem stracili łączność z jednym z druhów. - Ciągle go szukamy - słyszymy.
W sobotę setki strażaków spotkało się u podnóża Ślęży na Dolnym Śląsku, aby wejść na jej szczyt i wspomóc małego Kazika. Wchodzili w pełnym umundurowaniu, czyli tak, jak zwykle jadą do pożarów.
Rodzina uratowanej szukała bohatera. - O niczym nam nie opowiedział. Jest bardzo skromny. Nie lubi rozgłosu. Zorientowaliśmy, że to on po opisie samochodu - mówi Andrzej Góra, naczelnik OSP Sułkowice-Łęg.
Spaliła się hurtownia ze sprzętem elektrycznym. Pożar był duży, policjanci apelowali, by pozostawać w odległości kilometra od akcji gaśniczej. Strażacy ugasili ogień, jednak wciąż pracują na miejscu zdarzenia.
Zapewne ogień nie mógłby się rozprzestrzenić tak szybko, gdyby pod dachem były "przeszkadzajki", w postaci ścian, przegród czy nawet drzwi, które spowolniłyby rozprzestrzenianie się dymu i ognia. Pożarowi pomogły też warunki atmosferyczne - mówi ekspert.
W piątek zmarła kobieta poparzona w pożarze, do którego doszło w czwartek w kamienicy przy ul. Reja w Piastowie pod Warszawą. Wczoraj w tym miejscu zginął 12-letni chłopiec.
Gaszą pożary, walczą z powodziami, usuwają skutki nawałnic, wyciągają ludzi ze zgniecionych aut, a jak potrzeba, to uratują także gołębia. Strażacy z Warmii i Mazur obchodzili w tym tygodniu swoje święto.
Podczas mszy rezurekcyjnej w parafii w Tarnawie Górnej (woj. podkarpackie) ksiądz odmówił udzielenia komunii strażakom, którzy brali udział w liturgii. "Nasza postawa nie miała nic wspólnego z brakiem szacunku" - napisali strażacy.
Pomagali choremu Samuelkowi, który niestety zmarł. Teraz wspierają małego Kazika, to syn ich kolegi, strażaka-ochotnika z Bystrej na Podbeskidziu. Mięśnie chłopczyka stopniowo umierają.
Potężne siły policji i strażaków zostały ściągnięte w poniedziałek (31 marca) nad czechowicki staw Błaskowiec. Trwają poszukiwania zaginionej 24-latki, matki dwóch chłopców.
W szkoleniu wzięli udział druhowie z Bydgoszczy oraz ochotnicy z powiatu bydgoskiego. Strażacy doskonalili uwalnianie rannego kierowcy z pojazdu znajdującego się na dachu pod naczepą, uwalnianie poszkodowanego z auta leżącego na boku, czy uwalnianie osoby z samochodu, który wpadł do rowu.
Dziś po bazarze krąży biegły z zakresu pożarnictwa wraz z policjantami. "Różyc" jest zamknięty ze wszystkich stron, a przez płot zaglądają kupcy i mieszkańcy Pragi Północ. Pod ogrodzeniem plotkują o przyczynach pożaru i pytają: czy bazar jeszcze stanie na nogi?
W miejscowości Mroków, w gminie Lesznowola na trasie krajowej "siódemki" zderzył się wóz strażacki z samochodem osobowym, którym podróżowali kobieta i mężczyzna. Kobieta nie żyje.
Strażacy z województwa lubelskiego, pod czujnym okiem instruktorów z Ośrodka Szkolenia Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, poznawali sposoby bezpiecznego wchodzenia i poruszania się po pokrywie lodowej. Uczyli się technik ratowania poszkodowanego przy użyciu sprzętu i specjalnych kombinezonów. Wszystkiemu bacznie przyglądali się wędkarze podlodowi i przechodnie.
Wśród poszkodowanych jest troje dzieci. Wraz z dwojgiem dorosłych opiekunów zostały przewiezione do szpitala. Jedno z mieszkań w kamienicy spłonęło doszczętnie.
We wtorek (28 stycznia) przechodzień zauważył, że na parkingu w Nowej Sarzynie w samochodzie znajdują się zwłoki mężczyzny.
Policja otrzymała zgłoszenie o pożarze w Dąbrówce ok. drugiej w nocy. Zaalarmował ich pracownik schroniska, który był na miejscu, i próbował na własną rękę gasić pożar.
Psy biegały po stawie pokrytym lodem. Nagle tafla się załamała. - Są całe i zdrowie, już bezpieczne, pod opieką swojej właścicielki - informują strażacy
We wtorek rano (17 grudnia) wybuchł pożar w hali magazynowej w Pełkiniach (pow. jarosławski). W środku hali znajdują się trzy samochody i paleta z parafiną. Na miejscu pracuje ponad 100 strażaków.
25-letni Paweł z Białego Dunajca zmarł w wyniku bójki przy remizie OSP. Choć od tragedii minęły już trzy i pół miesiąca, Prokuratura Rejonowa w Zakopanem wciąż nie zatrzymała nikogo w tej sprawie. Czy nowe ustalenia biegłych pomogą ustalić, co się wydarzyło?
- Długo słyszałam, że kobiety nie mogą służyć w podziale bojowym, bo wykluczają to przepisy BHP. Chodzi o to, że nie ma w remizach warunków dla kobiet. Nie ma takiego przepisu - mówi Agnieszka Wojciechowska, strażaczka Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie.
Zaczęło się od specjalistycznej gaśnicy do gaszenia paneli fotowoltaicznych. Później worek się się rozwiązał.
Na południe z Mazowsza pojechało 30 strażaków i 9 jednostek sprzętu. Zostali skierowani do miasteczka Głuchołazy. - Nie wszyscy chcą się ewakuować. Mówią, że skoro przetrwali powódź w 1997 r., to teraz też dadzą radę.
W Lądku-Zdroju w nocy z soboty na niedzielę woda wylewa się z impetem ze studzienek, na środku jezdni tworzą się gejzery. Strażacy zamykają kolejne ulice, wjazdy zagradzają. I proponują mieszkańcom ewakuację.
Mieszkańcy na Opolszczyźnie przygotowują się na intensywne opady deszczu. W niektórych miejscach mogą wystąpić zalania i podtopienia. W Strzelcach Opolskich budynek starostwa obłożono workami z piaskiem, wzmocniono nabrzeże rzeki Mora, zabezpieczono remontowany odcinek DK40 w Głuchołazach.
Podczas nocnego pożaru kamienic w centrum Poznania doszło do eksplozji. Dwóch strażaków zginęło, a kilkunastu zostało rannych. Dwóch z nich jest leczonych w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Nieprzytomnego 25-letniego strażaka z Białego Dunajca jego matka i siostra znalazły kilkadziesiąt metrów od remizy. Mężczyzna został pobity na śmierć po cotygodniowej zbiórce tamtejszej OSP. Choć od jego pogrzebu z udziałem miejscowych strażaków w galowych mundurach, minęło już kilka dni, to śledczy nadal nie postawili nikomu zarzutów. Żaden ze strażaków nie przyznał się do zabójstwa, ale wieś swoje wie.
Strażacy ochotnicy z Rybnika-Niewiadomia wywalczyli w budżecie obywatelskim remizę strażacką. Otwarcie już za kilka dni, na terenie Zabytkowej Kopalni Ignacy odbędzie się piknik strażacki "Fojermany na Hoymie".
W niedzielę w okolicach Starych Gniewniewic w województwie mazowieckim strażacy wyłowili z Wisły ciało 32-letniego mężczyzny. Porwał go nurt rzeki, gdy kąpał się na dzikiej plaży.
Strażacy wciąż gaszą pożar marketu budowlanego Merkury Market. Strażacy wybudowali blisko dwukilometrowy wodociąg do rzeki Lubatówka. Urząd wojewody ostrzega, że wzrosło zanieczyszczenie powietrza i lepiej nie otwierać okien.
- Wilgotność ściółki w lasach praktycznie równa jest wilgotności kartki papieru - mówi nam Edward Mysera, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Płocku.
"Wypowiedzi tego typu nie są godne postawy strażaków. Druh zostaje skreślony z listy członków OSP" - tak strażacy z Tymowej zareagowali na szokujący wpis swojego kolegi z jednostki. Po nieudanej reanimacji mężczyzny napisał w sieci: "Jednego menela mniej".
Strażacy wspólnie ze strażnikami miejskimi stanęli na wysokości zadania i pokazali, że mogą na nich liczyć nie tylko ludzie, ale i mama małych kaczek. A te były tak drobne, że wpadły do kratki wlotowej kanalizacji.
Samochód osobowy uderzył w drzewo, które się złamało i przygniotło auto. Nieprzytomnego kierowcę wyciągnęli strażacy, ale nie udało się go uratować.
- Tylko w latach 2020-2023 na ochronę przeciwpożarową przeznaczyliśmy blisko 4,5 mln zł, a wsparcie otrzymało 66 lubuskich gmin - mówi Grzegorz Potęga, członek zarządu województwa. W puli tegorocznego konkursu jest 300 tys. zł, a maksymalna kwota dotacji może wynieść 20 tys. zł.
Pierwszego dnia nowego roku strażacy z Wejherowa wyłowili zwłoki mężczyzny ze stawu przy ul. Strzeleckiej. Mógł przebywać w wodzie od 24 godzin.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.