Drogi, wymagający i trudny. Tak o systemie kaucyjnym mówią eksperci. Opakowania z tworzyw sztucznych, szkła i aluminium będziemy mogli oddawać do sklepów już w 2025 roku.
Kaucję zapłacimy (i dostaniemy z powrotem po oddaniu opakowań) za puszki, plastikowe butelki PET i także te szklane, ale tylko wielorazowe.
Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy dotyczącej wprowadzenia systemu kaucyjnego. Jeśli parlament ją zaakceptuje, a prezydent podpisze, ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2025 r.
Próbując odzyskać w sklepie kaucję za dwie butelki po piwie, czułem się jak w banku: kserówki, pieczątki, podpisy, oświadczenia.
Miały być czyste lasy i parki, ale wygrał interes wielkiego biznesu. Mimo obietnic wiceministra klimatu i środowiska Jacka Ozdoby system kaucyjny nie obejmie szklanych butelek jednorazowych.
W Polsce nie da się przejść przez park, nie mijając stosów walających się butelek. Przez dwa dni w Rydze nie widziałam żadnej butelki ani puszki wyrzuconej do śmieci. Tak ma być też u nas. Tylko nie wiadomo kiedy.
System kaucyjny. Ministerstwo Klimatu i Środowiska podało kolejne szczegóły systemu kaucyjnego za opakowania. Niestety, nie wejdzie w życie szybko. Obejmie za to także aluminiowe puszki.
Presja branży spożywczej, właścicieli sklepów, ale i organizacji pozarządowych zajmujących się systemami kaucyjnymi dała efekty. Gdy na projekt systemu kaucyjnego spadła fala krytyki, rząd zaczął dostrzegać korzyści rozwiązań podobnych do tych na zachodzie Europy. Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu i środowiska: Argumenty brzmią bardzo racjonalnie.
Jeśli w Polsce zamiast jednego systemu kaucyjnego z jednym operatorem powstanie kilka, w dodatku z różnymi stawkami kaucji, otworzy się duże pole do nadużyć. Polacy będą mogli np. próbować wozić puszki i butelki po całym kraju, by odebrać za nie wyższą kaucję.
W poniedziałek projekt systemu kaucyjnego, który ma obowiązywać w Polsce, ujrzał światło dzienne. Na rząd spadła krytyka, a organizacje ekologiczne liczą na to, że pomysły polityków da się naprawić podczas konsultacji.
Od Nowego Roku Słowacy uruchomią system kaucyjny, który obejmie plastikowe butelki i aluminiowe puszki. Jeśli ktoś planuje oddać tam polskie opakowania, kaucji nie dostanie.
Ile w Polsce powinna wynosić kaucja na puszki i butelki? W których sklepach powinny stanąć maszyny do ich zbierania? Rozmowa z Anną Sapotą, wiceprezydentką firmy TOMRA na Europę wschodnią i północną, która uczestniczyła w rozmowach z polskim rządem na temat wprowadzenia w Polsce systemu kaucyjnego na opakowania po napojach.
Rząd zapowiada, że w 2022 roku ruszy system kaucji na butelki. Na razie mowa jest przede wszystkim o plastikowych. Zostawi jednak przedsiębiorcom czas na dostosowanie się do przepisów.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska przedstawiło projekt nowelizacji ustawy odpadowej, który zawiera tzw. rozszerzoną odpowiedzialność producentów (ROP). W dokumencie nie ma jednak mowy o systemie kaucyjnym na puszki i butelki. Dlatego w ramach konsultacji społecznych chcą o niego walczyć producenci napojów i Polska Izba Handlu.
Uczniowie z gdyńskiej podstawówki zawstydzili dorosłych. Na terenie szkoły wprowadzili autorski system kaucyjny na plastikowe butelki. - Niby jest drożej, ale mamy przeświadczenie, że robimy coś dobrego dla środowiska - tłumaczą uczniowie.
Badania przeprowadzone w Estonii w 2003 r. wykazały, że opakowania po napojach stanowiły 80 proc. odpadów w przydrożnych rowach. 90 proc. Litwinów uznało, że ich otoczenie po wprowadzeniu kaucji stało się wyraźnie czystsze.
Wprowadzenie systemu kaucyjnego usprawniłoby recykling w Polsce, co pokazały wprowadzone pilotażowo butelkomaty. Minusem takiego systemu są jego wysokie koszty.
System lojalnościowy dla dbających o środowisko - tak w skrócie można opisać koncept firmy EcoTech System, polskiego producenta recyklomatów. W najbliższym czasie w Warszawie będzie można testowo wrzucać do nich opakowania. I zbierać punkty w aplikacji.
Copyright © Agora SA