Rząd Wielkiej Brytanii nałożył sankcje na kolejne 22 statki, wykorzystywane przez Rosję do eksportu ropy naftowej, a także skroplonego gazu. W zeszłym roku przewiozły one surowce za 4,9 mld dol.
Rosja unika zachodnich restrykcji na eksport ropy naftowej, wysyłając ją w świat tankowcami widmami. W stworzeniu floty takich statków rosyjskim nafciarzom pomagali zachodni eksperci - ujawnił dziennik "The Financial Times". Swój wkład mają też zachodni armatorzy.
USA wpisały na czarną listę firmę Hennesea Holdings ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i 17 jej tankowców za łamanie restrykcji na handel ropą naftową z Rosji.
Orlen obniża koszty importu ropy naftowej z Arabii Saudyjskiej, wykorzystując do jej transportu tankowce wożące rosyjską ropę naftową do Azji - napisała agencja Reuters. Orlen zapewnia, że sankcji nie łamie i nie żeruje na restrykcjach wobec Rosji.
Około 20 tankowców z rosyjską ropą naftową czeka na zgodę Turcji na przejście przez cieśniny Bosfor i Dardanele. To efekt nowych restrykcji Zachodu dot. eksportu ropy naftowej z Rosji.
Irański tankowiec przetrzymywany na Gibraltarze ma zostać zwolniony - tak orzekł miejscowy sąd najwyższy. Tej decyzji do ostatniej chwili sprzeciwiały się Stany Zjednoczone.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.