Druga, po pandemicznej przerwie i czwarta w tej lokalizacji edycja warszawskich targów motocyklowych. Organizator reklamował je jako największą tego typu imprezę w Europie Środkowo-Wschodniej. I faktycznie - przez piątek i weekend hala w podstołecznym Nadarzynie była oblegana przez tłumy (dokładnie 23474 osób). Jeśli nie pojawiłeś się tuż po otwarciu, lub nie doczekałeś ostatnich godzin przed zamknięciem, musiałeś się liczyć z tłokiem i nadmiarem chętnych by dosiąść (wybranego motocykla), przymierzyć (ciuszki, czy kask) lub strzelić fotkę (którejś z 57 motocyklowych premier, wśród 255 wystawców).
Copyright © Agora SA