Polscy mężczyźni o połowę rzadziej niż kobiety leczą się w poradniach zdrowia psychicznego i to nie dlatego, że tak dobrze radzą sobie z własnymi emocjami. W tzw. męskiej szatni nadal to wstyd być słabym. Jednak coraz więcej mężczyzn w kryzysie decyduje się wykręcić numer telefonu zaufania.
Wojna w Ukrainie uświadomiła mężczyznom, także Polakom, że są dla swojego kraju tylko mięsem armatnim. Wymaga się od nich złożenia życia w ofierze. A przecież oni też boją się!
Wsparcie dla Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży 116 111 zostanie uruchomione w pierwszych miesiącach 2024 r. - ustalił Goniec.pl.
Nie Ordo Iuris. To "Nauczyciele dla Wolności" jako pierwsi interweniowali w sprawie informacji o telefonie zaufania dla dzieci w podręcznikach. Toczą batalię o wyjście Polski z WHO, wspierają antyszczepionkowców, przestrzegają przed "ukrainizacją Polski" i seksualizacją dzieci w szkołach. Organizacją kieruje nauczycielka z publicznej podstawówki w Warszawie.
Dzieci nierzadko czują się o wiele bardziej samotne, będąc w towarzystwie, w szkole wśród rówieśników, niż podczas wakacji, kiedy są same ze sobą. Powrót do szkoły to też stres związany z presją na wyniki w nauce, na sukces. - Bądźcie ludźmi, bądźcie wrażliwi - apeluje do nauczycieli mama nastolatka.
Ludzie z Ordo Iuris są skoncentrowani głównie na szóstym przykazaniu. Ich sprawa. Inaczej jest jednak, gdy ulega im funkcjonariusz państwa. On ma się kierować konstytucją. Tymczasem minister Czarnek o tym nie pamięta.
Za sprawą Ordo Iuris i stowarzyszenia Nauczyciele dla Wolności, które domaga się m.in., by Polska wystąpiła z WHO, resort Przemysława Czarnka zlecił usunięcie z podręczników informacji o stronie internetowej telefonu zaufania 116 111. Wszystko przez Sex-ed.
W odpowiedzi na działania ministra Czarnka fundacja Dajemy Dzieciom Siłę uruchomiła petycję i apel "o szerokie informowanie dzieci o telefonie zaufania dla dzieci i młodzieży 116111!".
Jest sprzeczny z podstawą programową - tak uważają Ordo Iuris i stowarzyszenie Nauczyciele dla Wolności. Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży może zniknąć z podręczników szkolnych.
Konserwatywny katolicki Instytut Ordo Iuris stworzył wielką encyklopedię o aborcji, która ma być analizą zagrożeń, jakie "czyhają nad życiem nienarodzonych". Jest bezpłatnie rozdawana i ma wsparcie rządzących
- Mężczyzna ma prawo mieć problemy i ma prawo o tym mówić, również psychologowi. To żaden wstyd i żadna ujma dla męskości. Mężczyzna dla mężczyzny może być wspierający, może być dla niego czuły bez podtekstu homoerotycznego - mówi torunianin Michał Bomastyk, inicjator telefonu zaufania dla mężczyzn.
- Mężczyzna ma prawo mieć problemy i ma prawo o tym mówić, również psychologowi. To żaden wstyd i żadna ujma dla męskości. Mężczyzna dla mężczyzny może być wspierający, może być dla niego czuły bez podtekstu homoerotycznego - mówi Michał Bomastyk, inicjator telefonu zaufania dla mężczyzn
Największą trudnością, na jaką trafiają mężczyźni, jest konieczność dostosowania się do stereotypowego wzorca męskości. Chcemy edukować, że mężczyzną można być na wiele sposobów - mówią twórcy telefonu zaufania dla mężczyzn.
Od 3 sierpnia działa w Warszawie pierwszy telefon zaufania przeznaczony dla mężczyzn. Uruchomił go Urząd Dzielnicy Śródmieście we współpracy z Instytutem Przeciwdziałania Wykluczeniom.
- Zachęcamy, żeby dzieci dzwoniły do nas nie tylko, gdy im źle. To bardzo ważne móc porozmawiać z kimś w swoim rodzimym języku - mówi Tetiana, ukraińska psycholożka, która dyżuruje w telefonie zaufania na linii w języku ukraińskim i rosyjskim.
Dyżurni telefonu zaufania w tym roku już 423 razy interweniowali w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia polskich dzieci. Od poniedziałku, 27 czerwca pomagać będą też dzieciom i nastolatkom z Ukrainy, które przebywają w Polsce.
"Dzieciaku jeśli kiedykolwiek demony w Twojej głowie będą Cię ciągnęły w tamtą stronę, to jest mój nr tel. 602869535, możesz zadzwonić o każdej porze" - napisał na swoim profilu FB Cezary Podraza, były mistrz świata w kick-boxingu, a dziś trener sportów walki.
"Zamorduję cię. To będzie twój ostatni telefon, ale nie zaufania, tylko potępienia" - usłyszał wrocławski przedsiębiorca, który zorganizował zrzutkę na linię 116 111 dla dzieci, po tym jak rząd wycofał dofinansowanie.
O tej dramatycznej akcji pisze szczecińska policja, przypominając numer telefonu dla osób w stanie kryzysu psychicznego: 800 70 2222. Warto też przypomnieć, że dzięki społecznej zbiórce właśnie udało się uratować telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, na który rząd PiS nie dał dofinansowania.
Wrocławski przedsiębiorca Aleksander Twardowski zainicjował zrzutkę na zlikwidowany przez rząd PiS telefon zaufania dla dzieci i w ciągu doby uzbierał trzy razy więcej, niż było potrzeba.
W sytuacji zagrożenia życia zasada anonimowości przestaje obowiązywać. Jeśli dziecko dzwoni z informacją, że zamierza popełnić samobójstwo, mówimy mu otwarcie, że nie możemy zachować tej informacji dla siebie. Rozmowa z Paulą Włodarczyk, koordynatorką Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży.
Trwa połączona komisja zdrowia i edukacji. Przemysław Czarnek i Adam Niedzielski przedstawią informacje na temat stanu realizacji programu całodobowej, bezpłatnej infolinii dla dzieci i młodzieży, tzw. telefonu zaufania.
"Nastolatki ukrywają swoje największe problemy przed rodzicami. Ostatnio coraz częściej". Rozmowa z Oliwią Pogodzińską, psycholożką, konsultantką telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
516 500 600 - to numer telefonu, pod który młodzi torunianie będą mogli o każdej porze dnia i nocy zadzwonić, by zostać wysłuchanym, uzyskać wsparcie i radę. Telefon uruchomiony zostanie w ostatni weekend października.
Działający od 13 lat Telefon Zaufania 116 111 nie otrzymał dofinansowania ministerstwa zdrowia. Resort unieważnił konkurs. Uruchomienie alternatywnej linii ogłosiło za to ministerstwo edukacji. Poprowadzi ją katolicka fundacja, oferująca pomoc psychologów i egzorcystów.
Coraz więcej nastolatków próbuje popełnić samobójstwo - pokazują statystyki policji na Pomorzu. W tym roku życie odebrało sobie już pięcioro młodych ludzi - tyle samo, co przez cały rok 2020.
Ikea po raz kolejny wprowadziła w swoich sklepach tęczową wersję swojej najpopularniejszej torby na zakupy. Dochód z jej sprzedaży wesprze telefon zaufania dla dzieci i młodzieży. Akcja nie spodobała się prawicy.
Akcję "Wszystkie kolory świata" wciąż możecie wesprzeć, kupując specjalną książkę pod tym tytułem. Dochód ze sprzedaży przeznaczony jest na działanie bezpłatnej i całodobowej linii 116 111, czyli telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży.
Telefon zaufania dla osób nieheteronormatywnych i ich bliskich uruchomiony przez Tęczowy Białystok teraz będzie czynny nie w poniedziałki, ale w czwartki. Cały czas osoby LGBT+ mogą też zwracać się o pomoc drogą mailową.
Najpierw parlamentarzyści PiS, w tym lekarze, sprzeciwili się przekazaniu 80 mln zł na dziecięcą psychiatrię. Rozpętała się burza i premier ogłosił: 220 mln zł i nowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży. Problem w tym, że taki telefon istnieje od 12 lat i został utworzony decyzją rządu. Co więcej, jest on umocowany decyzją Komisji Europejskiej. O co więc chodzi premierowi?
Po tym, jak dzięki staraniom Stowarzyszenia Tęczowy Białystok zaczął działać telefon zaufania dla osób LGBT+, organizacja uruchomiła też "mail zaufania". Porad także taką drogą będzie udzielała psycholożka z doświadczeniem w pracy z osobami nieheteronormatywnymi.
Stowarzyszenie Tęczowy Białystok uruchamia telefon zaufania dla osób LGBT+. - Osoby zainteresowane mogą z niego korzystać, gdy ich sytuacja jest trudna, gdy odczuwają, że są dyskryminowane, bądź chcą dokonać coming outu, a także w innych sytuacjach, które wymagają rozmowy z psychologiem - mówi liderka stowarzyszenia Katarzyna Rosińska.
Instytut Równości uruchomił specjalny telefon dla wszystkich rodziców obawiających się o to, że ich dziecko mogło zostać skrzywdzone przez nauczyciela muzyki jednej z zielonogórskich podstawówek.
Kiedy w marcu rozpoczęła się pandemia koronawirusa i musieliśmy pozostać w domach, Janina Piwowarczyk z Katowic poczuła strach. Zamknęła się w domu, ale nie mogła bezczynnie siedzieć. Dlatego zaczęła odbierać telefony od tych, którzy bali się jeszcze bardziej niż ona.
Weronika Rosati: "Kobiety wierzą w 'przepraszam', ja też wierzyłam. Wstydziłam się, że znów mi związek nie wychodzi, i wstydziłam się tego, że on mnie tak potraktował. Dlatego chciałam siebie samą przekonać, że to się więcej nie powtórzy". Rozmowa z Weroniką Rosati i prof. Magdaleną Środą.
- I co teraz, pedały? - usłyszeli za plecami. Było ich czterech. Poszarpali, rozerwali kurtkę i uderzyli w twarz.
Codziennie odbierali kilkanaście telefonów od dzieci i młodzieży z myślami samobójczymi. Działający od dekady Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży nie dostał dotacji z MEN. Przetrwa dzięki zbiórce ogłoszonej przez dziennikarza Szymona Hołownię. Dołączyła do niej Kulczyk Foundation.
Gdy Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży 116 111 nie dostał dotacji od rządu, uratować go postanowili internauci. Dzięki obywatelskiej zbiórce udało się zgromadzić 2 mln zł
Wcześniej fundacji, która od niemal 11 lat prowadzi Telefon, MEN nie przyznał dotacji. Dzięki obywatelskiej zbiórce będzie teraz działał całodobowo.
Fundacja prowadząca Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży 116 111 apeluje do premiera o natychmiastową pomoc. Pozbawiona finansowania z budżetu nie jest już w stanie pomagać wszystkim dzwoniącym. A często ratuje im życie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.