"Kochanka, stalkerka, zabójczyni" nie epatuje przemocą, ale opowiedziane w filmie zdarzenia i tak mogą zjeżyć włosy na głowie. Co sami przyznają przed kamerami ich uczestnicy.
Znudzona pani domu, romans z mężem koleżanki i 41 ciosów zadanych siekierą. Ot, kolejny dzień na spokojnych amerykańskich przedmieściach. I nowy serial true crime.
Copyright © Agora SA