- Jestem na skraju alkoholizmu. Piłem od poniedziałku do niedzieli i brałem kokainę. Nie byłem w stanie walczyć z depresją. Pomagało mi tylko picie - powiedział mistrz świata wagi ciężkiej Tyson Fury, który 10 dni temu po raz drugi odwołał rewanż z Władimirem Kliczką.
Jeden multimiliarder, jeden szaleniec, jeden narkopijak, jeden polski mistrz świata i jeden żwawy emeryt, który kocha boks.
W sobotę, 28 listopada nastąpiła zmiana warty w wadze ciężkiej. Tyson Fury zszokował bokserski świat i odebrał Władimirowi Kliczce cztery mistrzowskie pasy. Do nowego mistrza świata już ustawiła się kolejka chętnych. Stoją w niej Deontay Wilder, David Haye, Tomasz Adamek i wielu, wielu innych pięściarzy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.