Rok temu władze Gdańska przegrały przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym z NSZZ "Solidarność". Sprawa dotyczyła banerów, które zamontowano na budynku "S" z okazji 40. rocznicy powstania związku. Teraz związkowcy powiesili baner z Janem Pawłem II.
Dyrektor generalny Lasów Państwowych rozesłał wytyczne po całej Polsce. Każdy nadleśniczy, których jest 429, ma znaleźć u siebie miejsce na billboardy przy ruchliwej drodze, ale na terenie, gdzie nie obowiązuje uchwała krajobrazowa.
Właściciel restauracji McDonald's w Nysie złożył wniosek o rozbiórkę swojego pylonu reklamowego ze złotymi łukami. To efekt obowiązującej w tym mieście uchwały krajobrazowej i wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Miasto nie zgadza się z decyzją wojewody wielkopolskiego, który unieważnił uchwałę krajobrazową dla Poznania. Ale do sądu iść nie zamierza.
W środę, 1 marca, w Izabelinie upłynął zapisany w uchwale krajobrazowej termin na usunięcie reklam z płotów. Właścicielom, którzy nie posłuchają, grożą kary. 70 proc. banerów już zniknęło. Teraz samorząd bierze się za tych, którzy reklam nie zdjęli
"Budzę się w nocy, ale jasno jest jak za dnia. Chodzę po mieszkaniu, zakładam opaskę na oczy i czekam, aż w końcu nadejdzie poranek". Wszystko przez wielki billboard za oknem.
Poznańska uchwała krajobrazowa weszła w życie tydzień temu. Dziś już nie obowiązuje. Unieważnił ją wojewoda wielkopolski Michał Zieliński. - To porażka praworządności i państwa, które jest z kartonu, które akceptuje i wspiera działania nielegalne, kosztem miasta, przestrzeni miejskiej i mieszkańców - komentuje prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak.
Wojewoda wszczął postępowanie nadzorcze dotyczące uchwały krajobrazowej. Na decyzję ma jeszcze kilka dni. Jeśli uchwałę unieważni, miastu pozostanie ścieżka sądowa.
Rozpoczyna się porządkowanie ładu przestrzennego w Bielsku-Białej. Niebawem wejdą w życie przepisy uchwały o uporządkowaniu reklam w mieście. W szczegółowy sposób ustala ona zasady montowania tablic i urządzeń reklamowych.
Z metra w Warszawie znikły wszystkie reklamy. Już nie świecą pasażerom po oczach, nie zobaczymy ich też na tradycyjnych nośnikach w pociągach ani na stacjach. Co się stało?
Założenia obecnej wersji uchwały pozostały niezmienne, drobne zmiany dotyczą tylko szczegółów oraz rejonów, w których obowiązywać będzie zakaz grodzeń - mówi wicedyrektor miejskiego biura architektury, ogłaszając ponowne uruchomienie procedury zmierzającej do przyjęcia w Warszawie uchwały krajobrazowej.
Uchwała, nad którą urzędnicy i radni pracowali sześć lat, nie obejmie najbardziej krzykliwych reklam, ustawianych w Poznaniu bez żadnej kontroli.
Wojewódzki konserwator zabytków pozytywnie zaopiniował projekt warszawskiej tzw. uchwały krajobrazowej, która będzie regulować kwestie reklam w mieście. Można zatem wznowić proces jej uchwalania. Paradoks: w konsultacjach lepiej nikogo nie słuchać.
Powstawała sześć lat, a jej projekt budził coraz więcej pytań i wątpliwości. Ostatecznie jednak nic w przedstawionym radnym dokumencie nie zostało zmienione. Wiceprezydent Bartosz Guss i urzędnicy prosili radnych o głosowanie "za", nawet jeśli "projekt nie jest idealny".
Uchwała krajobrazowa w Poznaniu rodzi się w bólach od sześciu lat. Na ostatnim etapie konsultacji społecznych złożono 110 uwag - żadna z nich nie została uwzględniona. Tymczasem wątpliwości co do projektu ciągle jest sporo.
Rada Miasta Gdyni, po uwagach wniesionych przez wojewodę pomorskiego, dwa lata temu uchyliła przyjętą wcześniej uchwałę krajobrazową. Kiedy zostanie przegłosowana nowa wersja?
To następny poziom jaskrawości reklamy: mural na ścianie kamienicy pulsuje światłem dzięki potężnemu rzutnikowi zamocowanemu na bloku naprzeciwko. Została zamocowana - o, ironio! - niemal dokładnie w trzecią rocznicę przyjęcia przez Warszawę uchwały, która miała ucywilizować reklamy, ale została uchylona przez wojewodę.
Chełm wyprzedził Lublin i przyjął zasady umieszczania reklam w przestrzeni miejskiej. Lubelski ratusz mówi o zakończeniu prac nad uchwałą krajobrazową dopiero w połowie 2023 r.
Czy na ścianie Domów Centrum od strony Rotundy powieszony zostanie ogromny ekran migający non stop reklamami? I czy można powstrzymać ten wizualny zgiełk w przestrzeni miejskiej?
Do 30 listopada mieszkańcy mogli zgłaszać swoje uwagi w sprawie zasad i warunków usytuowania obiektów małej architektury, tablic oraz urządzeń reklamowych. Pomysł wprowadzenia regulacji jest krytykowany przez branżę reklamową. Jak mówi dyrektorka Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, to dopiero początek drogi.
W czasie największego od dekad kryzysu energetycznego Warszawę zalewają wielkie świecące reklamy. Niektóre są włączone przez całą dobę, oślepiają kierowców. Spółka skarbu państwa reklamuje na nich... jak oszczędzać energię.
O estetyce miejskiej w przestrzeni publicznej miasta będą rozmawiać urbanistki - Magdalena Milert, znana w sieci jako Pieing, oraz Magdalena Wielogórska, dyrektorka Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. Pierwsza debata z cyklu "Radom 2035" 27 października w Łaźni.
Radni dopytywali podczas sesji o to, kto egzekwuje zapisy kieleckiej uchwały krajobrazowej. Radna Anna Myślińska wytykała kolejną wielkoformatową reklamę w centrum. - Prezydent nie ma kompetencji nadzoru budowlanego - mówił dyrektor Artur Hajdorowicz.
Na Małym Rynku zawieszono żółty baner reklamujący niepubliczne przedszkole Zgromadzenia Sióstr Szkolnych de Notre Dame. To ścisłe centrum Opola, a ekspozycji takich banerów w tym miejscu zakazuje opolska uchwała krajobrazowa. Jak wyjaśnia magistrat, nikt z miastem umieszczenia tych reklam nie konsultował.
Miejscy aktywiści zapytali urzędników o 150 konkretnych billboardów stojących w różnych częściach Warszawy. Okazało się, że tylko jeden z nich był postawiony legalnie. - Nie dziwi mnie to - komentuje Andrzej Kłosowski, dyrektor Powiatowej Inspekcji Nadzoru Budowlanego.
Michał Braun, szef klubu radnych Koalicji Obywatelskiej, domaga się dymisji dyrektora MZB, ponieważ zgodził się na powieszenie reklamy w centrum Kielc. Pomimo przyjętej uchwały krajobrazowej.
Na słynnym "miastoszpecicielu" przy ul. Sienkiewicza 76 w centrum Kielc zawisła olbrzymia reklama, chociaż jest to niezgodne z miejską uchwałą krajobrazową. - To już ostatni raz - zapowiada dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków.
Mieszkańcy przecierają oczy, nie dowierzając, że zniknęły banery i bilboardy zasłaniające miasto od dekad. Nie, nie w Warszawie - w Krakowie. To efekt wejścia w życie uchwały krajobrazowej. Warszawska uchwała ugrzęzła w przygotowaniach w stołecznym ratuszu
Nie mam wątpliwości, że uchwała krajobrazowa jest wielowątkowym dokumentem, który należy przygotować z niezwykłą starannością. Ale od 2015 r. było dość czasu, żeby się z tym uporać.
Uchwała reklamowa w Opolu. Szpecąca witryna sklepu z odzieżą używaną na opolskim rynku to już przeszłość. Sklep od kilku dni ma nową szatę graficzną.
Prażanie walczą o polepszenie otaczającej ich przestrzeni. Zamiast czekać na zatrzymaną w sądzie warszawską uchwałę krajobrazową, zgłaszają banery i billboardy, które często nielegalnie oszpecają zabytkowe budynki. Niestety, nie wszystkie da się łatwo usunąć.
"Wolne pokoje", "świat żywych motyli", "góralski browar" "stacja kontroli pojazdów i przeglądy rejestracyjne", "autoserwis" - to treści tylko niektórych z plakatów atakujących turystów już od wjazdu do stolicy polskich Tatr.
Z opolskich ulic znikają szpecące instalacje z wielkoformatową reklamą. W środę (20.07) kończy się trzyletni okres tolerancji dla właścicieli takich nośników. - Wysłaliśmy do nich łącznie około ośmiuset zawiadomień - informuje ratusz.
"Reklamoza" niszczy estetykę naszych miast - przekonuje prezydent Opola. - My jesteśmy za tym, by ta uchwała weszła w życie. Musi się to jednak odbyć na zasadach uporządkowania rynku reklamy, a nie wycinania wszystkiego - mówili przedstawiciele branży reklamowej podczas czwartkowej sesji rady miasta.
Już tylko dwa tygodnie pozostały właścicielom nośników reklamowych na dostosowanie się do wymogów uchwały krajobrazowej w Opolu. Nie chcemy karać, tylko wskazywać rozwiązania - wyjaśnia ratusz.
Od kilku tygodni widać pierwsze efekty działania uchwały krajobrazowej w Wiśle. Miasto pięknieje w oczach.
Rada Miasta Gdyni, po uwagach wniesionych przez wojewodę, w zeszłym roku uchyliła przyjętą wcześniej uchwałę krajobrazową. Kiedy zostanie przegłosowana nowa wersja? Nie wcześniej niż jesienią tego roku.
Uchwały krajobrazowe w ciągu ostatnich kilku lat skutecznie oczyściły już ze szpetnych reklam przestrzeń publiczną Gdańska i Sopotu. W ramach Obszaru Metropolitalnego Gdańsk Gdynia Sopot 1,5 roku temu zawiązała się grupa samorządów, która pracuje nad projektami uchwał w kolejnych 12 gminach. Właśnie ukończono dokument, który zawiera gotowe do wdrożenia standardy w tym zakresie.
Metr przed oknem domu przy ul. Nad Jarem wyrósł paczkomat. - Budynek jest pustostanem, mamy zgodę właściciela - wyjaśnia InPost.
Specjalny samochód wyposażony w system mapowania objechał wszystkie ulice w Pruszczu Gdańskim i zeskanował miasto pod względem nośników reklamowych. Zgromadzone przez niego dane pomogą w opracowaniu uchwały krajobrazowej.
Copyright © Agora SA