Iwona Michał, Ewa Szarzyńska i Dobromir Szymański z kujawsko-pomorskiego Porozumienia znaleźli się na celownikach grupy hakerskiej UNC1151. Tak wynika z raportu amerykańskiej firmy Mandiant.
Policjanci ze specwydziału do walki z cyberprzestępczością zajęli się roznegliżowanymi zdjęciami z radną Ewą Szarzyńską, które pojawiły się na koncie posła Marka Suskiego. Badają też włamania na konta posłanki Iwony Michałek oraz działaczy Porozumienia z Mogilna i Inowrocławia.
35-letni płocczanin był już za kradzieże karany, ale wciąż stanowi wielkie wyzwanie dla specjalistów od resocjalizacji. W ostatnich miesiącach w rodzinnym mieście włamywał się i kradł wszystko, co przedstawiało wartość.
30-latek był poszukiwany europejskim nakazem aresztowania. Miał na koncie wyrok za kradzieże, rozboje i włamania.
Do wypadku doszło jeszcze w sobotę w Kamionkach. Młody człowiek został ranny i odwieziony do szpitala.
Czekali aż w łazience zaświeci się światło. Żona weszła pod prysznic, a oni przez taras do salonu. Wiedzieli,że mam nocny dyżur w szpitalu - mówi pan Tomasz, kolejny mieszkaniec Lesznowoli, który padł ofiarą włamania.
Gdy właściciel firmy przyszedł do pracy, zobaczył brak sejfu z pieniędzmi. Policjanci daleko nie szukali
Prawie 300 aut skradziono w ubiegłym roku na Pradze-Południe. Zanotowano też pół tysiąca kradzieży z włamaniem. Najwięcej w mieście.
Ci, których zatrzymali policjanci z komisariatu w Sulechowie, mają po kilkanaście lat i są Polakami. Włamywali się do mieszkań, garaży i stodół. Kradli wszystko co wartościowe.
Wrocławska policja zatrzymała 35-latka, który włamywał się do mieszkań przez balkony i tarasy. W miejscu, w którym przebywał, znaleziono laptopy, telefony, biżuterię i monety kolekcjonerskie o wartości 70 tys. zł. Zatrzymany był także w posiadaniu marihuany.
Gang włamywaczy w rękach policji. Okradali supermarkety, używając do tego samochodu. W dość nietypowy sposób.
Dzięki współpracy policji polskiej i czeskiej udało się zatrzymać dwóch mężczyzn podejrzanych o okradanie domów w woj. dolnośląskim i Czechach. Straty oszacowano na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Pełne emocji było poniedziałkowe spotkanie policjantów z mieszkańcami poznańskiego Strzeszyna. Od kilku tygodni grasuje tam szajka włamująca się do mieszkań. Ich ofiarami padło już kilkanaście osób - tylko w noc sylwestrową złodzieje okradli pięć domów.
Na osiedlu domków jednorodzinnych w okolicy ul. Żwirowej w Gorzowie od kilku dni grasuje jakaś szajka włamywaczy - napisali do "Wyborczej" mieszkańcy. Policja potwierdza: mamy cztery zgłoszenia, jesteśmy na tropie sprawców.
Policjanci Wydziału Kryminalnego ze strzelińskiej komendy powiatowej rozpracowali grupę przestępczą dokonującą włamań do domów. Trzech mężczyzn trafiło do aresztu, grozi im do 10 lat więzienia.
Sprawdziliśmy, w którym z największych miast Polski dochodzi do największej liczby kradzieży z włamaniem (na 10 tys. mieszkańców) do domów, mieszkań, samochodów i piwnic. Najlepiej jest w Łodzi, najgorzej w... Nie, wcale nie w stolicy
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.