Gdy umarł, nie płakałam. Czułam złość, że takie miałam życie. I ulgę, że wreszcie będę niezależna
Zaraz po pogrzebie, decyduję, że rezygnuję z pracy z gliną na najbliższe miesiące (wtedy myślę, że na zawsze), ale na zajęcia lepię dwa naczynia, które tłukę młotkiem na skorupy. Wyglądamy tak samo - roztrzaskane!
Singielki już wchodzą w wiek emerytalny. Przez życie szły samodzielnie, choćby dlatego mogło im być trudniej niż zamężnym koleżankom. Ale postępowa, śledząca trendy społeczne Lewica ma rentę wdowią tylko dla mężatek
Świat ocenia młode wdowy: "coś musiało być z nią nie tak", "za mało żałobnie", "o, szybko się pogodziła ze stratą"
Neuropsycholożka: Już zbieram grupę dziewczyn, z którymi chcę spędzić starość. Mam takie, które będą mi farbować włosy, jak będę miała skostniałe ręce
Nie mam ciepłych uczuć do Małgorzaty Niemen. Ale zanim rzucimy w nią kamieniem, zastanówmy się, czy na pewno jesteśmy bez grzechu.
Kiedy go zabrakło, musiałam pójść na jego miejsce do kopalni. Co więcej mogłam zrobić? Tutaj wszyscy pracują w górnictwie
Nigdy nie zadzwoniliśmy do siebie, bo nie mamy do siebie numerów. Wyłącznie przez tę firmę, która Wacława ogłosiła w "Twoim Imperium".
"Antonina sypia w jego piżamie... ja wzięłam jego poduszki... nosimy jego swetry w domu... Koszula, którą ostatnio miał i leżała na krześle, też jest z nami w łóżku". Na Magdalenę Adamowicz wylała się fala komentarzy: jak może przeżywać żałobę w taki sposób? Co jest w tym niestosownego, dajcie jej spokój!
Kiedy zmarł mąż Renu Dasi, jej dorosły syn powiedział, że matka jest mu niepotrzebna. Poszła do swojego guru po radę. Ten wskazał jej drogę: "Idź do Vrindavan, miasta wdów"
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.