Były wiceminister sprawiedliwości, miejski radny Lewicy, a wcześniej wiceprezydent Wrocławia Bartłomiej Ciążyński jest podejrzany o oszustwo i przekroczenie uprawnień. Miał wyłudzić przeszło 4,5 tysiąca złotych z państwowej instytucji, której był wicedyrektorem.
Dymisja Bartłomieja Ciążyńskiego, wiceministra sprawiedliwości, to skutek ujawnienia przez dziennikarzy Wirtualnej Polski, że polityk płacił za prywatne podróże publicznymi pieniędzmi. Premier Donald Tusk przyjął jego rezygnację, a sprawą zajmie się prokuratura.
Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, bohater afery taśmowej związanej z Funduszem Sprawiedliwości, pochodzi ze Skrwilna (woj. kujawsko-pomorskie). - Był prymusem - wspomina jego nauczyciel historii z pobliskiego Rypina. - Bardzo zdolny, inteligentny, grzeczny chłopak. Trudno uwierzyć, że to ten sam człowiek.
Członkowie NSZZ "Solidarność" Pracowników Sądownictwa i Prokuratury są oburzeni słowami Marcina Warchoła, wiceministra sprawiedliwości, który powiedział "Wyborczej", że pracownicy sądu powinni zajmować się działalnością edukacyjną i promowaniem patriotyzmu, a nie tylko "kserowaniem wyroków". Związkowcy opublikowali list otwarty pt. "Pracownicy sądów: więcej niż >kserokopiarki wyroków<". Zilustrowali go wymowną grafiką.
Aleja Rejtana 21 to adres biura poselskiego Marcina Warchoła, posła Solidarnej Polski. Pod tym adresem stoi kościół akademicki. Uspokajamy: biuro wiceministra sprawiedliwości nie znajduje się w kościele, tylko w należącym do parafii budynku obok. Ani proboszcz, ani sam polityk nie widzą w tym nic złego. A co na to kuria?
Zmarł Zbigniew Hałat, wiceminister zdrowia w latach 1991-1993, były szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego. W ostatnich miesiącach głośno było o nim głównie w kontekście jego ostrego sprzeciwu wobec szczepień na COVID-19.
12 zastępów OSP w Rzeszowie otrzymało w poniedziałek specjalistyczny sprzęt strażacki. W uroczystym przekazaniu uczestniczył Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliowości. Bo wszystko sfinansowane zostało przez Fundusz Sprawiedliowości. - To są środki przeznaczane na pokrzywdzonych. Wbrew temu, co szerzy dezinformacja i manipulacja - zapewniał z pasją.
Od kilku dni ile razy słyszę, a z racji zawodu muszę słuchać, opinie polityków PiS i sędziów "dobrej zmiany" w sprawie afery hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości, to szlag mnie trafia. Ile w nich obłudy i lekceważenia dla prawa i standardów moralnych.
42-letni Konrad Wytrykowski jeszcze 1,5 roku temu orzekał w sądzie rejonowym. Dzięki znajomości z wiceministrem sprawiedliwości Łukaszem Piebiakiem najpierw został prezesem wrocławskiego Sądu Apelacyjnego, a niebawem zasiądzie w Sądzie Najwyższym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.