Na parafialnym cmentarzu we wsi Radawie na Opolszczyźnie zlikwidowano nagrobek powstańca warszawskiego, a w jego miejscu pochowano leśnika. Śledztwo w tej sprawie umorzono, ponieważ "usunięcie pozostałości nagrobka nie było działaniem stanowiącym wyraz znieważenia czyjegoś miejsca pochówku, tylko formą dbałości o ład i estetykę cmentarza".
Kariera tegorocznej maturzystki z Nysy się rozkręca. W tym roku została już pełnomocnikiem Forum Młodych PiS w Opolu i otrzymała etat doradcy u wojewody opolskiego. Właśnie poinformowała, że rozpoczęła współpracę jako asystentka z opolską posłanką PiS Katarzyną Czocharą.
Trzy lata temu nowi właściciele pięknego pałacyku w centrum Opola rozpoczęli prace nad odnowieniem zabytku i stworzeniem w nim hotelu. Musieli jednak prace przerwać, ponieważ zaskarżone zostało pozwolenie budowlane. Po trwających wiele miesięcy formalnościach znów mają zgodę na rozpoczęcie remontu.
W liczącym ponad 5 tys. mieszkańców Głogówku i okolicznych miejscowościach doszło do skażenia wody w miejskim wodociągu. Wprowadzono całkowity zakaz korzystania z niej w celach spożywczych i higienicznych. Powołano sztab kryzysowy.
Nowi właściciele pałacyku inwestycję rozpoczęli w 2020 roku, do tej pory udało się jednak tylko wyremontować dach. Prace utknęły dwa lata temu, gdy pozwolenie budowlane wydane przez opolski ratusz zostało zaskarżone. Sprawę rozpatrują obecnie służby wojewody opolskiego.
Od początku roku 18- letnia licealistka z Nysy pracuje na etacie doradcy u wojewody opolskiego. Jest odpowiedzialna między innymi za prowadzenie mediów społecznościowych polityka, zarabiając 4260 zł brutto. Jak się okazuje to kolejna osoba w urzędzie, która będzie się zajmowała wizerunkiem wojewody.
Wojewoda opolski Sławomir Kłosowski na stanowisku doradcy zatrudnił uczennicę nyskiego liceum. Wiktoria Mielniczek jest też pełnomocnikiem Forum Młodych PiS w Opolu i powiecie. To ten sam okręg, w którym pełnomocnikiem PiS jest wojewoda. Pani doradczyni zapewnia, że ma wszelkie kompetencje, by swoje stanowisko zajmować. Na pytanie, czy w ogóle było potrzebne, urząd wojewódzki nie odpowiada.
Wojewoda opolski powoła sztab kryzysowy w związku z wykryciem ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków HPAI. Na terenie powiatów: namysłowskiego, opolskiego i kluczborskiego wprowadzono obszar zagrożony, w którym zaczęły obowiązywać zakazy związane z hodowlą ptaków.
Nawet 30 mln zł mogą kosztować wnioski o tzw. dodatek węglowy złożone przez mieszkańców Opola. Pierwsze wypłaty już powinny być realizowane, miasto wciąż nie otrzymało na ten cel rządowych pieniędzy. Prezydent Opola zaproponuje radnym, by przyśpieszyć wypłaty, a pieniądze będą pochodzić z budżetu miasta.
Nie ma już wątpliwości, że w Kanale Gliwickim doszło do silnego zakwitu złotych alg, potwierdziły to badania przeprowadzone w laboratorium Uniwersytetu Gdańskiego. Wojewoda opolski przedłużył o tydzień zakaz korzystania z wód kanału.
Studenci pierwszego roku Uniwersytetu Opolskiego złożyli ponad dwa tysiące podań o przyznanie miejsca w akademiku. We wszystkich uniwersyteckich domach studenta jest natomiast 1700 miejsc, a przecież mieszkają w nich także studenci wyższych roczników. Do końca sierpnia uchodźcy z Ukrainy muszą się więc wyprowadzić.
W czwartek (18 sierpnia) o godz. 14 pod urzędem wojewódzkim w Opolu rozpocznie się protest przeciwko bezczynności władz wobec katastrofy ekologicznej w Odrze. - Przez 17 dni administracja rządowa nie zrobiła nic, narażając życie i zdrowie ludzi i zwierząt, doprowadzając do zagłady ekosystem Odry - komentują organizatorzy.
Zdymisjonowany Generalny Inspektor Ochrony Środowiska 3 sierpnia poinformował wojewodę opolskiego Sławomira Kłosowskiego o śnięciu ryb na opolskim odcinku Odry. Urząd nie poinformował jednak o zagrożeniu dla życia, zdrowia ludzi i zwierząt. Nikt nie zakazał też korzystania z Odry, łowienia ryb i ich spożywania.
Podczas swojej kadencji były wojewoda Adrian Czubak umorzył spółce PKP PLK karę miliona złotych nałożoną przez nadzór budowlany za samowolę budowlaną na trasie Opole-Nysa.
Prezydent Opola i wojewoda opolski przedłużyli dzisiaj umowę na wynajęcie Centrum Wystawienniczo-Kongresowego na potrzeby szpitala tymczasowego. To oznacza, że w CWK jeszcze przez 1,5 roku nie będzie żadnych imprez.
Najwyższa Izba Kontroli zbadała jak organy administracji publicznej wspierają podtrzymanie tożsamości kulturowej i językowej mniejszości narodowych i etnicznych. Wśród sześciu skontrolowanych urzędów wojewódzkich był także opolski. Wielkim zaangażowanie w sprawy mniejszości niemieckiej jednak się nie wykazał.
Między urzędem wojewódzkim a Wieżą Piastowską ma stanąć szklana konstrukcja. - Błędem jest jakakolwiek ingerencja w oryginalne elewacje, szczególnie w bezpośrednim otoczeniu Wieży Piastowskiej - ocenia opolski oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich.
- Organizowanie wyborów kopertowych 10 maja nie miało podstaw prawnych - poinformowała w czwartek Najwyższa Izba Kontroli. Poczta Polska nielegalnie żądała danych wyborców. Po interwencji byłego opolskiego wojewody Adriana Czubaka kilka opolskich gmin przekazało jednak takie dane Poczcie Polskiej.
- Organizacyjnie byliśmy i jesteśmy gotowi, aby szczepić nawet 1200-1500 osób dziennie. Jednak zabrakło szczepionek. Jest nam z tego powodu bardzo przykro - informuje Urząd Miasta w Kluczborku.
Opolski Zespół Parlamentarny rozmawiał wczoraj z wojewodą opolskim Sławomirem Kłosowskim. Z powodu pandemii, która była jedynym tematem spotkania, łączono się online.
Wojewoda opolski zaapelował do opolskich samorządowców, by wsparli powiatowe stacje sanitarno-epidemiologiczne, delegując tam swoich urzędników.
Liderka PiS w regionie Violetta Porowska, witając nowego wojewodę Sławomira Kłosowskiego, zapowiedziała, że będzie go rozliczać z jego pracy. Gdyby 10 lat temu Sławomir Kłosowski usłyszał, że coś takiego może się wydarzyć, z pewnością by w to nie uwierzył.
- Na ul. Nowogrodzkiej pewnie ktoś odniósł nieodparte wrażenie, że ten wojewoda, przedstawiciel rządu w terenie, wnosi więcej szkód niż pożytku - komentują opolscy posłowie opozycji. Przekonują, że Adrian Czubak został odwołany, a nie złożył rezygnacji ze stanowiska i pytają, czy za jego rządów w urzędzie wojewódzkim rzucano w pracowników różnymi przedmiotami.
- Przede mną wiele pilnych spotkań, wynikających m.in. z konieczności przygotowania jednostek ochrony zdrowia przed nadciągającą kolejną falą pandemii - informuje nowy wojewoda opolski.
Do końca kwietnia urząd marszałkowski musi zwolnić wszystkie pomieszczenia zajmowane w urzędzie wojewódzkim. Przeniesie się do swojego budynku na Ostrówku, jednak by ten został zmodernizowany, ratusz musiał zmienić plan zagospodarowania przestrzennego.
Zakończyło się doposażenie szpitala tymczasowego w Opolu, którego budowa do tej pory pochłonęła ponad 10 mln zł. Pierwszy pacjent trafi tu 27 grudnia, jednak przez pierwsze tygodnie pełny potencjał szpitala nie będzie wykorzystany.
Wojewoda opolski Adrian Czubak po objęciu stanowiska kazał usunąć wszystkie flagi Unii Europejskiej, które wisiały na gmachu urzędu wojewódzkiego. Urzędnicy zarekwirowali także unijne flagi, które w czasie protestów zawiesił tam Komitet Obrony Demokracji. - Chcemy je teraz odzyskać - mówią społecznicy.
Gdy wojewoda opolski wycofał się z pomysłu przekształcenia Opolskiego Centrum Rehabilitacji w Korfantowie w szpital zakaźny, wykonano już tam prace za ok. 2 mln zł. Teraz zakupiony sprzęt zostanie wykorzystany do rehabilitacji pacjentów, którzy z koronawirusem wygrali. To będzie drugi taki ośrodek w województwie.
Województwo opolskie z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych ma otrzymać w przyszłym roku 87 mln zł.
Opole Zachodnie. Wojewoda zatrzymał procedurę budowy centrum przesiadkowego. W uzasadnieniu decyzji wskazał m.in. na rozbieżności dotyczące rozmiarów parkingu. Drogowcy znów czekają na decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej. Budowa ruszy wiosną 2021 roku?
Pierdoletami nazwał wojewoda opolski Adrian Czubak "Czarną księgę PiS", którą otrzymał od opolskich posłów podczas ich konferencji prasowej. Zażądał też zamiast "kłamliwych zarzutów" konkretnych wskazań własnych uchybień. Tyle że "Czarna księga" nie dotyczyła wojewody Czubaka. - Idea i przesłanie płynące z konferencji zostały przez Pana niezrozumiane - odpisał wojewodzie Tomasz Kostuś, poseł Koalicji Obywatelski.
Opolski urząd marszałkowski pokryje 2 mln zł straty, jakie powstały przez błędną decyzję wojewody opolskiego Adriana Czubaka, który najpierw chciał przekształcenia szpitala w Korfantowie w placówkę covidową, a potem zmienił zdanie. Marszałek i wojewoda zgodnie uważają, że płacić powinien właściciel obiektu.
Wybitny specjalista w dziedzinie ortopedii został odwołany ze stanowiska konsultanta wojewódzkiego przez wojewodę Adriana Czubaka z PiS. Powód jest jeden: dr Marek Czerner sprzeciwił się pomysłowi przekształcenia Opolskiego Centrum Rehabilitacji w Korfantowie w szpital covidowy.
- Nie ma naszej zgody na to, aby 2 mln zł straty, jakie poniósł szpital w Korfantowie, zostało pokryte przez marszałka ze środków unijnych lub budżetu województwa. Za to ma zapłacić rząd - mówi poseł KO Witold Zembaczyński.
Wojewoda Adrian Czubak postanowił przekształcić Opolskie Centrum Rehabilitacji w szpital covidowy na 170 łóżek. Na prace remontowe i zakup sprzętu szpital wydał 2 mln zł. Ostatecznie wojewoda wycofał się ze swojej decyzji, szpital nie powstanie, ale zostały gigantyczne rachunki do opłacenia.
Wojewoda opolski wrzucił do niszczarki raport o stanie Polski przygotowany przez opozycję, nazywając go rozpizdrzonym dokumentem. Dzisiaj otrzymał wersję elektroniczną. - Mając na uwadze pana wcześniejszą reakcję na wersję papierową, uprzejmie proszę o nierozpizdrzanie urzędowych komputerów - dopisał poseł KO.
Środowa konferencja prasowa wojewody opolskiego Adriana Czubaka została zauważona również podcza środowych obrad Sejmu. Ryszard Wilczyński, były wojewoda opolski, zwrócił się z mównicy sejmowej bezpośrednio do obecnego wojewody. - Pana postępek może być tylko tłumaczony zagubieniem w sytuacji, która pana przeraża i przerasta - mówił poseł Koalicji Obywatelskiej.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej posłowie Koalicji Obywatelskiej: Witold Zembaczyński i Tomasz Kostuś wręczyli wojewodzie opolskiemu egzemplarz "Czarnej księgi 5 lat rządów PiS". - Jeden pan znany z tego, że umie przypalać naleśniki, a drugi, że potrafi tresować ludzi - mówił dzisiaj o posłach Adrian Czubak.
Wojewoda opolski wycofuje się z decyzji o przekształceniu Opolskiego Centrum Rehabilitacji w Korfantowie w szpital zakaźny. Tym, jak sfinansować wykonane już w Centrum prace i w jaki sposób je wykorzystać, ma się teraz martwić marszałek.
Opolskie Centrum Rehabilitacji w Korfantowie od 10 listopada miało pracować jako szpital zakaźny. Decyzja wojewody opolskiego okazała się jednak niemożliwa w realizacji. Teraz nieoficjalnie słyszymy, że wojewoda się ze swojego pomysłu wycofuje.
Copyright © Agora SA