W Poznaniu w pomoc uchodźcom z Ukrainy oprócz poznaniaków zaangażowały się także osoby z całego świata. Ramię w ramię organizują jedzenie, potrzebne ubrania, walizki, szorują toalety, czy zamiatają podłogi. Do tego grona na kilka dni dołączył amerykański pisarz, filantrop i maratończyk. - W Ameryce widzimy tylko obrazy z wojny, osób przekraczających polską granicę. Byłem ciekaw, jak pomoc wygląda dalej - mówi.
Magazyn zamknięty do odwołania - poinformowali w poniedziałek założyciele wioski humanitarnej w Siemianowicach Śląskich. Okazało się, że nie mają już czego wydawać ludziom.
W Przemyślu powstała kuchnia, która karmi codziennie tysiące uchodźców. Pracują w niej wolontariusze z całego świata. Mają różne zawody, ale tu obierają ziemniaki, kroją kapustę, robią tysiące kanapek. World Central Kitchen wymyślił amerykański restaurator José Andrés. Jego restauracje mają gwiazdki Michelin, a on był nominowany do pokojowej nagrody Nobla.
- Nie miałam zamiaru wprowadzać własnych porządków. Pomoc, którą spontanicznie zaoferowali wolontariusze, jest nie do przecenienia. Dlatego tak ważna jest czytelna komunikacja i dobra współpraca. Jeśli z mojej strony jej zabrakło, to mój błąd, za który przepraszam - tak posłanka Jadwiga Emilewicz komentuje spór z wolontariuszami z poznańskiego dworca PKP.
Jeśli akurat nie jedziesz gdzieś, nie ładujesz rzeczy na ciężarówkę, nie wisisz na telefonie albo komunikatorze, to kładziesz się i śpisz. A potem wstajesz w amoku i robisz to wszystko od nowa - mówi Aleksander Leńczyk, który wraz z przyjaciółmi ewakuował z Ukrainy kilkaset osób
"Wszystko jest potrzebne", "Przyjmiemy wszystko, co jest jedzeniem" - mówią wolontariusze z Czasoprzestrzeni i Sektora 3 - punktów, w których pomoc mogą znaleźć uchodźcy z Ukrainy. Skończyły się bowiem zapasy żywności długoterminowej, a dary znikają z półek natychmiast.
Są piłeczką odbijaną przez służby z obu stron. Białoruska straż graniczna usiłuje ich zmusić do sforsowania płotu. Ale oni nie mają już sił. Jeśli nie dostaną natychmiast pomocy, umrą.
Ośrodek Wspierania Organizacji Pozarządowych z Białegostoku (OWOP) oferuje organizacjom społecznym i grupom nieformalnym bezpłatny toolbox, czyli zestaw poręcznych narzędzi do pracy. Pomogą one NGO-som skuteczniej działać w dzisiejszej "niestabilnej, niepewnej i niejednoznacznej rzeczywistości".
- Kiedy okazało się, że dzieci z Ukrainy zaczną chodzić do polskich szkół, zorganizowaliśmy akcję kompletowania dla nich wyprawek szkolnych. Składają się na nie plecaki, zeszyty, kredki, długopisy, piórniki i inne niezbędne artykuły. Do tej pory wydaliśmy już 90 takich zestawów, a zapotrzebowanie ciągle rośnie - mówi Zbigniew Popadiuk z Pogotowia Społecznego.
Od środy można składać wnioski na refinansowanie kosztów goszczenia pod swoim dachem uchodźców z Ukrainy. W Katowicach kontrolują to pracownicy MOPS.
Jedni pomagają od lat, inni zgłaszają się ot tak, "z ulicy". Szybkie akcje - w tym są dobrzy. Kiedy nagle potrzebna jest pomoc, skrzykują się i są gotowi do działania w 20 minut. Martwią się tylko, że w pewnym momencie może zabraknąć sił.
Gorzów i pomoc Ukrainie. - Chcesz pomóc, masz czas, siłę i troszczysz się o los uchodźców z Ukrainy? Dołącz do grona wolontariuszy. Każda para rąk jest na wagę złota! - zachęca gorzowski magistrat.
Wolontariusze z dworca PKP w Poznaniu mają nadzieję, że otwarcie starego budynku kolejowego usprawni komunikację i pomoc osobom z Ukrainy, które uciekając przed wojną, przyjeżdżają do Poznania. Obecnie działania pomocowe są rozproszone, a wolontariusze przepędzani z miejsca na miejsce
Spędziłam noc z niedzieli na poniedziałek na dworcu w Katowicach. Wolontariusze dwoją się i troją, żeby zaopiekować się przyjeżdżającym tu uchodźcami. Pomagają też bezdomni.
Pomoc dla Ukrainy. ŁDK prowadzi zbiórkę darów dla uchodźców - zaczyna brakować środków higienicznych i jedzenia. Niestety, niektórzy przynoszą zużyte ubrania.
Od dwóch tygodni są w każdym miejscu, gdzie pojawiają się ludzie uciekający przed wojną. Zrzeszają się sami, skrzykują w mediach społecznościowych. Aktualizują zbiórki tego, co jest potrzebne. Łatają dziurawy system swoją empatią i ludzką uważnością.
Na przejściu granicznym Budomierz-Hruszew pomoc uchodźcom koordynują ludzie, którzy do niedawna zajmowali się organizacją festiwalu. - To my powinniśmy pomagać państwu, a nie odwrotnie. Na samym odruchu dobrych serc nie zajdziemy daleko - mówi Aleksander Sola, prezes "Folkowiska".
- Wystarczyło, że rzuciłam hasło "Trzeba pomóc Olenie!" - i się zaczęło - opowiada Ewelina, koordynatorka akcji ratowania małego Bogdana z Ukrainy, który musi przejść w Polsce pilnie operację.
Nie ma strategii lokowania uchodźców opracowanej przez ratusz, wojewodę i rząd. W Warszawie nie ma żadnej sensownej koordynacji tych działań, ludzie odbijają się od ściany. My, wolonatriusze, pracujemy pod 24 godziny na dobę i już nie dajemy rady. Czas na struktury państwa - mówi Marianna Kłosińska.
Przejście graniczne w Dorohusku. Desi Kunsa i Julia Bui Ngoc pojechały na granicę z Ukrainą, żeby pomagać uchodźcom. Zawiozły śpiwory, jedzenie. W drodze powrotnej dziewczyny zabrały do Warszawy młodą matkę z dzieckiem, które w Polsce znalazły już swoje bezpieczne miejsce.
W sobotę Wojciech Bakun, prezydent Przemyśla, ogłosił w mediach społecznościowych, że otwarty ledwie w czwartek magazyn na dary w centrum pomocy humanitarnej przy ul. Lwowskiej w Przemyślu został zamknięty. Głównym powodem jest masowe przysyłanie odzieży używanej, która nie jest potrzebna.
Do piątku ok. 670 tys. uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy przekroczyło polską granicę. Ponad 100 tys. przejechało przez Rzeszów. Wolontariusze w mieście pracują 24 godziny na dobę, w rzeszowskich szkołach i przedszkolach jest już 80 dzieci uchodźców.
Wiele osób, które pracują od poniedziałku do piątku, chce w weekend zaangażować się w pomoc ogarniętej wojną Ukrainie. Jak zostać wolontariuszem i pomagać w Rzeszowie uchodźcom?
W akademikach UO zakwaterowano już 82 uchodźców na 147 przygotowanych miejsc. Uczelnia prowadzi też zbiórki potrzebnych rzeczy i zapewnia wsparcie psychologiczne.
Przez Dworzec Zachodni ciągną tłumy uchodźców z Ukrainy. W nocy ruch nie ustaje. Działa tu miejski punkt informacyjny dla uciekających przed wojną, ale też mnóstwo ludzi z pospolitego ruszenia. Pomoc instytucjonalna miesza się z żywiołem.
Skrzyknęli się na Facebooku i w kilkadziesiąt osób przyszli w piątek 25 lutego na Dworzec Główny we Wrocławiu, aby przyjąć uchodźców z pociągu ze Lwowa. Dla osób uciekających przed wojną na Ukrainie przynieśli jedzenie i picie. - Są wśród nas osoby gotowe zaoferować im transport i nocleg - mówiła Paulina Mosoń, jedna z wolontariuszek.
Wojna na Ukrainie. Materace, koce, śpiwory, poduszki czy materiały opatrunkowe zbierane są w opolskich miastach dla naszych przyjaciół z Ukrainy. Gdzie można dostarczyć potrzebne przedmioty?
"Architekci zmiany" to nowy projekt, który ma głównie na celu włączenie osób niepełnosprawnych do życia społecznego. Chcą oni bowiem w jak największym stopniu móc samodzielnie funkcjonować w przestrzeni publicznej oraz życiu towarzyskim.
Obiecywany od lat Dom Powstańca przy ul. Hrubieszowskiej 9 na Woli utknął na etapie planowania, a kwestie prawne skomplikował fakt, że budynek został właśnie wpisany do rejestru zabytków. Funkcjonujący Dom Powstańców Warszawskich ma jednak pełne ręce roboty, dlatego szuka wolontariuszy.
Karolina Maksimowska gra z WOŚP od 2005 r. W 2018 r. zebrała do swojej puszki najwięcej ze wszystkich wolontariuszy we Wrocławiu. Dziewczyna jest ciężko chora, potrzebuje transfuzji. Sztab Orkiestry apeluje o oddawanie krwi.
Od początku lutego nie działa już miasteczko humanitarne w Michałowie, które do tej pory zaopatrywało wolontariuszy ratujących migrantów w lasach. Fundacja WOŚP ma wspierać pogranicznych aktywistów zdalnie, wysyłając im z Warszawy wszystko, czego będą potrzebować.
Choroba lub kwarantanna sprawiają, że wielu mieszkańców nie może wyjść ze swoimi psami na spacer. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Rudzie Śląskiej postanowił im pomóc i szuka wolontariuszy.
Gramy z WOŚP! Jak co roku przyłączamy się do zbiórki na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i zachęcamy do dzielenia się dobrem. Uruchomiliśmy wirtualną puszkę, z której wpłaty zasilą konto Fundacji Jurka Owsiaka, trwają także przygotowane przez "Wyborczą" licytacje.
"Bez nas nie działa" - to hasło Gdańska jako Europejskiej Stolicy Wolontariatu 2022. W ciągu roku zaplanowano szereg inicjatyw wspierających działalność wolontariuszy.
30. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku odbędzie się w tym roku na Ołowiance. Organizatorzy - Fundacja Gdańska - zapraszają z maseczkami i paszportami covidowymi.
Torunianin zmarł 1 stycznia w otoczeniu najbliższych. Od prawie dwóch lat zmagał się z glejakiem mózgu.
Czasem ktoś mnie pyta: Nie boisz się tych ludzi? Nie, nie boję się ich. U tych kilkunastu osób, których spotkałam, innych uczuć niż wdzięczność i strach nie widziałam. Oni bardziej boją się nas niż my ich. Marzyli o Europie jak o raju. A tu wszyscy na nich polują - mówi Lena, wolontariuszka z Podkarpacia, która jeździ na Podlasie, by pomagać uchodźcom.
Tytuł na gali w Berlinie odebrała Monika Chabior, zastępczyni prezydent Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania.
W tramwaju będzie można dowiedzieć się więcej na temat profilaktyki zakażeń HIV. Ale to niejedyny tramwaj z misją, który wyjedzie na tory w ten weekend.
Akcje motywowane tylko życzliwością i potrzebą serca. Organizatorzy konkursu Działania Godne Uwagi po raz kolejny docenili wyróżniających się społeczników z Wielkopolski.
Copyright © Agora SA