Ci, którzy go poznali sadzą, że jest adwokatem, psychologiem, byłym sędzią, wykładowcą. Twierdził, że jest nieuleczalnie chory. I że wspiera Ukraińców. Oni oskarżają go o molestowanie i wyłudzania.
Wpadł, kiedy próbował wyłudzić metodą "na policjanta" blisko 20 tys. złotych od starszego małżeństwa z Wawara. Nastolatek trafił do więzienia.
Oficjalni przedstawiciele Wietnamu w Warszawie mieli stworzyć siatkę, która wyłudza pieniądze od swoich rodaków za załatwienie urzędowych spraw. Tak twierdzą Wietnamczycy mieszkający w Polsce. By zwrócić uwagę na ten proceder organizują manifestację.
Poszkodowani przez Jarosława K., który pożyczał im pieniądze na bardzo wysoki procent, nie mogą doczekać się końca procesu, który toczy się już piąty rok. Jarosław K. wykorzystywał ich podbramkową sytuację i przejmował nieruchomości. Tracili domy, firmy, samochody. Dlaczego sprawa trwa tak długo? Między innymi dlatego, że oskarżony przedstawił zaświadczenie lekarskie, że nie może uczestniczyć w rozprawie dłużej niż trzy godziny.
1 lutego br. pod domy byłych członków zarządu Banku Spółdzielczego w Grębowie podjechały radiowozy, a potem policjanci zatrzymali sześć osób z kierownictwa banku. Dla wielu byłych klientów tego banku był to sygnał, że wreszcie jest szansa, by ludzi odpowiedzialnych za upadek tej placówki dosięgła sprawiedliwość. Ci, którzy wciąż nie odzyskali pieniędzy, z niecierpliwością czekają na proces w tej sprawie.
Taka historia może przytrafić się niejednej osobie. Policjanci podają ją za przykład i ostrzegają, by nie dać się nabrać oszustom internetowym.
35-latek uwierzył w reklamę o łatwym zysku w internecie i złamał sobie życie. Oszuści wyciągnęli od niego 240 tys. zł i jeszcze obciążyli jego konto kredytami.
Wciąż nie wiadomo, kiedy zakończy się śledztwo prokuratury w sprawie wyłudzania pieniędzy przez Pawła B., związanego z szeregiem białostockich organizacji pozarządowych. Postępowanie w tej sprawie ciągnie się od listopada 2020 roku. - W dalszym ciągu analizowana jest obszerna dokumentacja projektowa oraz trwają przesłuchania licznych świadków - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Policja w Skierniewicach zatrzymała kolejne osoby zamieszane w wyłudzenia odszkodowań ubezpieczeniowych.
Z sądu. Świadek na procesie adwokata Szymona L. zeznaje, że podzielił się z nim pieniędzmi za załatwienie zgody państwowej agencji na sprzedaż ziemi.
Na policję zgłaszają się mieszkańcy, którzy zamówili węgiel przez internet i do tej pory nie zobaczyli go na oczy. Okazuje się, że wyłudzacze zakładali fałszywe sklepy internetowe.
Były już oszustwa na wnuczka, na córkę i na amerykańskiego żołnierza, a także SMS-y z informacją o paczkach. Na tym jednak pomysłowość przestępców się nie kończy.
Pozbawieni skrupułów oszuści zbierają żniwa. 86-letni zielonogórzanin wraz z żoną nabrali się na ich historyjkę o córce umierającej na COVID-19. Oddali wyłudzaczom 200 tys. zł.
Zastrzegasz numer PESEL i już nikt na niego kredytu nie weźmie - taki jest plan rządu. Powstać ma specjalny rejestr, z którego zobowiązane będą korzystać i banki, i firmy pożyczkowe.
44-letni mężczyzna działał metodą "na policjanta", okradł starszą panią na 13 tys. zł. Policja schwytała go kilka dni po tym, jak prokurator zgodził się na publikację jego wizerunku.
Poszukiwany mężczyzna to najprawdopodobniej tylko mało znaczący pionek w organizacji przestępczej zajmującej się oszustwami i wyłudzeniami. Jego uchwycenie może jednak pomóc policji zinfiltrować pozbawioną skrupułów grupę.
Z 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności na 2 lata i 8 miesięcy zmienił Sąd Apelacyjny w Białymstoku karę dla młodego mężczyzny, skazanego m.in. za próbę wyłudzenia - za pomocą szantażu - majątku od archidiecezji białostockiej i znanego lekarza.
29-letni mężczyzna przez kilka tygodni oszukiwał mieszkankę Zabrza i wyłudził od niej 112 tysięcy złotych.
Pracownica Agencji Pocztowej ze Szczecina wyłudzała pieniądze z Poczty Polskiej, tworząc przesyłki, które istniały tylko na papierze - twierdzi prokuratura.
Przed Sądem Okręgowym w Łodzi trwa proces czterech osób oskarżonych o udział w wyłudzaniu pieniędzy z unijnych dotacji. Fikcyjne przedszkola, remonty, których nie było i pracownicy zmuszani do oddawania pieniędzy pod stołem - tak miałać działać firma Pawła D., niedoszłego radnego wojewódzkiego sejmiku z ramienia PiS.
Dwoje przedsiębiorców zostało zatrzymanych przez łódzkich policjantów specjalizujących się w zwalczaniu przestępstw gospodarczych. Przedstawiono im zarzuty dotyczące m.in. oszustw. Mieli wyłudzić od skarbu państwa blisko 3,5 mln zł pod pretekstem pandemii.
W Sądzie Okręgowym w Kaliszu rozpoczął się proces ponad 50-osobowej grupy, która miała wyłudzić 13 mln zł z brytyjskiego systemu opieki społecznej. Oskarżeni obiecywali Polakom pracę w Londynie. Już na miejscu dawali im do podpisania dokumenty umożliwiające pobieranie zasiłków i odsyłali do Polski
Karolina, jedna z administratorek facebookowej grupy typu "oddam/przyjmę" szacuje, że od wybuchu wojny zatwierdziła około tysiąca postów z prośbą o pomoc. Przeczytała dwa razy tyle.
Pięć osób zostało zatrzymanych w związku ze śledztwem prowadzonym wspólnie przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy. Chodzi o wyłudzenie blisko 3 mln zł z tarczy finansowej.
Fraudy to oszustwa. Mogą być na stłuczkę, na drwala, na covid. Polacy wyłudzają z ubezpieczeń nawet 4 mld zł rocznie. I co roku ta kwota rośnie.
Chodzi o unijne dotacje, które miały być w całości przeznaczone na rozwój produkcji warzyw i owoców. Głównym podejrzanym w sprawie jest znany w regionie kalisko-ostrowskim przedsiębiorca, który działa nie tylko w branży spożywczej, ale jest też właścicielem sklepów i restauracji.
Bartłomiej T., zawodnik MKS Kalisz i wielokrotny medalista mistrzostw Polski w piłce ręcznej, z zarzutami wyłudzenia kilkunastu milionów złotych z ARiMR. O proceder podejrzewany jest także wiceprezes klubu szczypiornistów Ostrovia oraz pięć innych osób.
Dwie osoby związane z jasielskim kołem Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną są podejrzane o oszustwo, wyłudzenie, podrabianie dokumentów, przywłaszczenie majątku oraz uporczywe naruszanie praw pracowniczych. To 57-letnia Bożena R., była wiceprzewodnicząca koła PSONI w Jaśle oraz 54-letnia Maria T., księgowa tego koła.
Policja. 30-letnia łodzianka usiłowała wyłudzić pieniądze od swojego znajomego za nieopublikowanie jego nagich zdjęć. Może jej grozić kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Każde z nich wzięło po pół miliona złotych na prowadzenie działalności. Udało się im także wyłudzić dofinansowanie do leasingu na ponad 150 tys. zł. Dokumenty, które pozwoliły im zdobyć pieniądze, były podrobione, a firmy, na które zdobywali pieniądze, w rzeczywistości nie istniały.
Żniwa internetowych wyłudzaczy trwają w najlepsze. Jedną z coraz częściej wykorzystywanych przez przestępców metod jest używanie rozpoznawalnej marki, jaką jest Orlen. Kwoty wyłudzeń są bardzo wysokie.
Myślisz, że dzwoni pracownik banku i prosi o podanie danych przez telefon? Niekoniecznie. Dzięki specjalnemu oprogramowaniu oszuści zmieniają numer telefonu lub nazwę połączenia, które widzimy na wyświetlaczu.
W kancelarii Dominiki G. z domów i mieszkań okradane były osoby nieporadne i niepełnosprawne. Ta sprawa wyszła na jaw dzięki tekstom "Wyborczej".
Fikcyjne faktury i nawet 7 mln zł wyłudzenia nienależnego podatku VAT - tak działał prezes spółki sprzedającej buty w Wólce Kosowskiej. Funkcjonariusze zaskoczyli go w miejscu pracy.
Krystyna Wróbel, burmistrz Lędzin, odebrała telefon od mężczyzny podającego się za policjanta. Usłyszała, że konto urzędu zostało zajęte przez hakerów. Nie dała się jednak nabrać.
Doda mnie zapewniła, że jej nazwisko otwiera drzwi w Ministerstwie Obrony Narodowej. Ministrem był wtedy Macierewicz
Oszuści podają się za organizatorów loterii szczepionkowej. Dzwonią do pacjentów i informują o wygranej. Nagrodą mają być leki nierefundowane przez NFZ. Trzeba tylko opłacić dostawę przesyłki. - To blef - ostrzega Fundusz.
Wprowadzony rok temu ustawowy zakaz przewłaszczania nieruchomości pod zastaw pożyczek, pomysł Ziobry, miał uniemożliwić lichwiarzom przejmowanie mieszkań i domów zadłużonych Polaków. Miał. Ale marnie działa.
Ataki cyberprzestępców podszywających się pod instytucje bankowe ciągle nie ustają. Tym razem, tworząc fałszywą stronę Związku Banków Polskich, wykradają dane personalne, które mogą posłużyć im do wyłudzenia kredytu lub wyczyszczenia konta bankowego.
Pieniądze przeznaczyli na zakup luksusowych samochodów. Prokuratura Okręgowa w Poznaniu zatrzymała w tej sprawie cztery osoby.
Copyright © Agora SA