- Mateusz Morawiecki wrócił z Brukseli na tarczy, bo jednak nie osiągnął tego, co chciał. Buduje przekaz tylko do swojego twardego elektoratu. Musi się przyznać, że Unia nie zrezygnowała z przestrzegania praworządności - mówi wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska
Cała rozmowa Justyny Dobrosz-Oracz z Małgorzatą Kidawą-Błońską do zobaczenia: TUTAJ!