Nowym komendantem podlaskiej policji został insp. Kamil Borkowski. Zajmował się dotąd zwalczaniem przestępczości zorganizowanej. Służył w Centralnym Biurze Śledczym.
Zgodnie z naszymi informacjami wicewojewodami podlaskimi zostali: dotychczasowa sołtys podbiałostockiej wsi Rostołty Ewa Kulikowska oraz poseł poprzedniej kadencji Sejmu Paweł Krutul. Akty powołania na te stanowiska w imieniu premiera wręczył im w środę (10 stycznia) podlaski wojewoda Jacek Brzozowski, sprawujący tę funkcję od trzech tygodni.
Tak intensywnego i obfitującego w polityczne zmiany roku nie było od dawna. Partie demokratyczne sprostały największemu wyzwaniu, odsunęły PiS od władzy.
Podczas ostatnich obrad Sejmu najwyraźniej także podlascy posłowie PiS usiłowali udowodnić swoją partyjną lojalność, zwłaszcza ci wywołujący wcześniej wiele kontrowersji. Tymczasem wybrany w Podlaskiem poseł Konfederacji Krzysztof Bosak może przestać pełnić funkcję wicemarszałka Sejmu.
Największe szanse na obsadzenie stanowiska wojewody świętokrzyskiego ma Polskie Stronnictwo Ludowe, w zasadzie wyłoniono już faworyta. Ale w Koalicji Obywatelskiej też nie ukrywają swoich ambicji w tym zakresie.
Zdecydował premier, ale to na wniosek wojewody jego najbliższy współpracownik został komisarzem w Pile. Wybranego do Sejmu burmistrza Słupcy też zastąpi człowiek władzy, były radny sejmiku z PiS.
Frekwencja w ostatnich wyborach wyniosła w Kielcach aż 78,11 proc. Władze Kielc postanowiły odwdzięczyć się za to mieszkańcom. W sobotę i niedzielę bezpłatnie będzie można odwiedzić wiele ciekawych miejsc.
PiS zawłaszczył sobie coś, co powinno należeć do wszystkich, do całego społeczeństwa - opowiada Robert Klonowski, starszy brygadier Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.
Dziś pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji. Kto po raz pierwszy będzie reprezentował Podkarpacie? Wśród siedmiu nowych posłów z tego regionu są dwie kobiety.
W wyborach do Sejmu najwięcej głosów w okręgu częstochowskim zdobył PiS - ale... przegrał, bo oddał KO jeden mandat. Prawica ma zatem trzy, tyle samo KO. Do Sejmu wszedł także kandydat Trzeciej Drogi. Prezentujemy ich sylwetki - plus dwóch częstochowian, którzy z sukcesem wywalczyli mandaty w innych okręgach.
Chcę żyć w Polsce. Mieszkać w państwie, w którym przestrzega się prawa, a jednocześnie pragnę jako prokuratorka lub sędzia być na takiej samej pozycji, co mężczyzna w tym zawodzie - mówi 13-letnia Ewa, która na spotkaniu z Donaldem Tuskiem na Jagodnie we Wrocławiu swoją wypowiedzią zadziwiła tysiące ludzi.
Choć opozycja demokratyczna jeszcze nie przejęła rządów w Polsce, rozpoczęły się pierwsze przymiarki, kto mógłby obsadzić najważniejsze stanowiska administracji rządowej w Świętokrzyskiem. Szanse na stanowisko wojewody świętokrzyskiego ma PSL.
Działacze Prawa i Sprawiedliwości do końca wierzą, że nie stracą władzy w Polsce, a prezydent Andrzej Duda podczas orędzia powierzy misję tworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu. Choć przyznają: - Wielu z nas premiera nie trawi.
Komendanci wojewódzcy i powiatowi straży pożarnej z całej Polski są namawiani, by na bardzo korzystnych warunkach odchodzili na emeryturę, nim zmieni się władza. Wielu deklaruje, że tak zrobi.
- Starałem się pracować jak najlepiej dla regionu, dziś z woli wyborców pracuję w Parlamencie Europejskim, staram się tam robić jak najwięcej. Chcę kolejny raz zawalczyć o mandat europosła - mówi Adam Jarubas, szef sztabu wyborczego Trzeciej Drogi z ramienia Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Niedługo po niekorzystnym dla PiS rozstrzygnięciu wyborów parlamentarnych, wojewoda Zbigniew Koniusz wraz z kadrą kierowniczą urzędu wybrali się na szkolenie. Okazuje się, że podobnych przypadków jest więcej. - Docierają do nas różne sygnały - mówi Artur Gierada, nowo wybrany poseł Koalicji Obywatelskiej.
Masowo poszły na wybory 15 października. Chętniej niż mężczyźni wspierały partie demokratyczne. I mają w nowym Sejmie tylko 136 reprezentantek.
W czasie piątkowej (27 października) sesji sejmiku podlaskiego zgłoszono wniosek o odwołanie marszałka Artura Kosickiego z PiS. Pod wnioskiem podpisali się wszyscy radni opozycyjnych klubów KO i PSL. Będzie on rozpatrywany na sesji za miesiąc.
Po wyborach parlamentarnych 15 października nie da się już dłużej utrzymywać, że Podlaskie jest PiS-owskim regionem. Wygrała tu demokratyczna opozycja, a PiS w porównaniu z wyborami sprzed czterech lat straciło poparcie aż 10 proc. wyborców.
Nowi posłowie w czwartek odebrali z rąk szefa PKW zaświadczenia o wyborze. W piątek to samo czeka senatorów. Poznajmy się.
Żywiecki starosta Andrzej Kalata dostał się z listy PiS do Senatu. 30 października radni wybiorą nowego starostę. Może nim zostać inny polityk PiS.
Od 13 lat w Radzie Miasta Bielska-Białej nie ma przedstawicieli lewicowych partii, a po ostatnich wyborach z miasta i okręgu nie dostał się nikt do Sejmu. Lewica przegrała nawet z Konfederacją
Choć wybory parlamentarne pokazały, że częstochowska lewica mocno osłabła, wywodzący się z niej prezydent miasta trzyma się mocno. Głównie słabością potencjalnych kontrkandydatów.
Jak wynika z informacji "Wyborczej", w czasie sesji sejmiku podlaskiego za miesiąc ma zostać podjęta próba odwołania marszałka z PiS Artura Kosickiego. Cieszy się on coraz mniejszym poparciem także w swoim klubie, który na dodatek teraz - po ostatnich wyborach parlamentarnych - stopnieje liczebnie jeszcze bardziej.
Policjanci z Bielska-Białej zajmują się banerami wyborczymi ministra funduszy i polityki regionalnej z PiS Grzegorza Pudy. Miał powiadomić o przestępstwie, ktorego faktycznie nie było.
- Teraz nie ma wyjścia, wygraliśmy wybory i bierzemy się do roboty. Nie możemy zmarnować tego kapitału pospolitego ruszenia - mówi Marzena Okła-Drewnowicz
Chociaż w wyborach niektórzy kandydaci zdobyli nawet po kilkadziesiąt tysięcy głosów, to nie mogą liczyć na zwrot wydatków na kampanię wyborczą z budżetu państwa. - To jest zawsze ryzyko startujących - mówi Marek Materek, który zabiegał o mandat senatora.
- Ukraińcy to niewdzięczny naród. Mieli jak pączki w maśle, a wyjechali bez słowa - mówią mi mieszkańcy gminy Godziszów, która słynie z rekordowego poparcia dla PiS.
Maria Kurowska drugi raz z rzędu weszła do Sejmu z przedostatniego miejsca na liście. Podobnie jak cztery lata temu miała świetny wynik - czwarty na liście PiS w okręgu krośnieńsko-przemyskim. Postawili na nią wyborcy z Podkarpacia, choć w Polsce znana jest głównie z wypowiedzi, że "drzewa należy ciąć jak pszenicę", a "zeroemisyjność prowadzi do zagłodzenia Ziemi".
Demokratyczne partie opozycyjne wygrały wybory parlamentarne, ale politycy prawicy nie chcą pogodzić się z tym faktem. - W końcu będą musieli oddać władzę. W przeciwnym wypadku byłby to zamach stanu - podkreśla Bogdan Zdrojewski, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Sąd nakazał europosłance Beacie Kempie napisanie odręcznych przeprosin i wręczenie ich posłance KO Małgorzacie Pępek. - Nie czuję się przeproszona w taki sposób, w jaki nakazał to zrobić sąd - mówi posłanka Pępek.
Najwięcej wyborczych turystów było w Płocku i Żyrardowie. W uzyskaniu mandatu, senatorskiego, pomogli też najwyraźniej - kosztem Marka Martynowskiego - Waldemarowi Pawlakowi.
Ze zmianą rządu stracą swoje stanowiska. M.in. wiceminister kultury, który jako lider lokalnego Prawa i Sprawiedliwości mamił częstochowian czczą obietnicą odzyskania województwa czy kurator oświaty, dla której słowo kanalia nie zawsze jest obraźliwe. O ile użył go "swój" i ku chwale PiS-owskiej ojczyzny.
Przed serią spotkań z prezydentem zaplanowanych na początek tygodnia opozycja ma oficjalnie ogłosić, że powoła koalicyjny rząd z Tuskiem w roli premiera. - Z tym komunikatem pójdziemy na prezydenckie konsultacje - mówią nam politycy strony demokratycznej
- Nie biorę pod uwagę, że opozycja wygra. Nasz naród chyba tak nie zgłupiał - mówił w wieczór wyborczy Kazimierz Kimso ze zblatowanego z PiS związku zawodowego. Okazuje się, że jednak zgłupiał do reszty, Jarosław Kaczyński już orzekł przyczyny tego zgłupienia.
Czy na dwa dni przed wyborami zapadła decyzja o założeniu podsłuchów politykom opozycji? Tak twierdzi Paweł Wojtunik, były szef CBA. Wiemy, jak wyglądało wydawanie poleceń agentom.
Europosłanka Beata Kempa obwiniła Donalda Tuska o zapowiedziane przez niemieckich polityków kontrole na granicy z Niemcami. "Powodem jest wasze sito zamiast zapory na granicy z Białorusią i wasz program Wiza+ dla państw Azji i Afryki" - przypominają jej politycy opozycji.
O siedem tysięcy mniej głosów niż cztery lata wcześniej otrzymała w okręgu nowosądecko-podhalańskim posłanka Anna Paluch z PiS. Sama przyznaje, że nie zdobyła teraz mandatu m.in. przez zajmowanie mieszkania komunalnego mimo wysokiego uposażenia.
Po kilku dniach niepewności w "Wiadomościach" TVP wrócił duch walki. Większość sobotniego serwisu poświęcona była zagrożeniom, jakie dla Polski niosą nadchodzące rządy. Było też o kaczce i politycznych ratlerkach.
Jeden dyrektor TVP 3 Opole okazał się specjalistą od produkcji butów, drugi zasłynął po pijackiej wigilii firmowej. Kurator oświaty bronił dyrektorki podstawówki, która z okazji walentynek wręczała dzieciom skrobaczki do lusterek samochodowych z pieczątką posłanki PiS. Filolog został specjalistą od handlu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.